Forum ogólne - Ceny paliw
nasa - 11-01-2011, 13:00
| mitsu00 napisał/a: | | nasa napisał/a: | tutaj macie odpowiedź 
Obrazek |
I co to udowadnia? Inny system podatkowy pomiędzy USA a Europą..... Dlaczego myslisz w USA prawie wogóle nie ma osobówek z silnikami diesla o wiele mniej palących niz amerykańskie V8 czy V10? Bo taki myk zabiłby amerykańskie koncerny motoryzacyjne produkujące głównie paliwożerne smoki  |
Inny? faktycznie subtelna różnica. 
Krzyzak - 12-01-2011, 06:50
w usa i tak cena podskoczyła - jeszcze niedawno (8 lat temu) bak 60 litrów tankowało się za $20... czyli poniżej zeta za litr
są też duże różnice między np. NY a Pitsburgiem - czasem 50%
Yoshiko - 18-01-2011, 09:26
z wczoraj - Orlen Stargard ul. Szczecińska (główna miasta) Pb95 - 4,91 (tendencja spadkowa)
m6riano - 18-01-2011, 10:25
LPG ul.POPULARNA(dwie stacje) - 2,55(w zeszła zime bardzo długo się utrzymywało na 1,58)
tantosz - 20-01-2011, 20:16
Krosno podkarpackie na Orlenie ON 4,69 zł
Muciek - 20-01-2011, 20:28
Kujawsko-Pomorskie, Bydgoszcz, ON 4,64zł
jaca71 - 24-01-2011, 11:24
| mitsu00 napisał/a: | | Dlaczego myslisz w USA prawie wogóle nie ma osobówek z silnikami diesla o wiele mniej palących niz amerykańskie V8 czy V10? Bo taki myk zabiłby amerykańskie koncerny motoryzacyjne produkujące głównie paliwożerne smoki |
Dlatego że nie da się porównać przyjemności z jazdy z V8 pod maską z jazdą terkocącym dieslem. V10 jest mniej kulturalny od V8, ba jest mniej kulturalny niż V6 i R4 i dlatego nie jest to dobry przykład 
Swoją droga dzięki takiemu a nie innemu systemowi opodatkowaniu paliw płynnych opłaca się "wozić lód z Kanady do Meksyku i w drodze powrotnej zabrać kraby" 
W Krakowie 1-2-3 (Statoil samoobsługowy) Pb95 4.78zł/L
laskadan - 24-01-2011, 12:37
123 Katowice
95- 4,65
123 Chorzów
95-4,70 (-5gr/l płacąc w automacie)
mitsu00 - 24-01-2011, 13:39
| jaca71 napisał/a: | | Dlatego że nie da się porównać przyjemności z jazdy z V8 pod maską z jazdą terkocącym dieslem. |
I wlaśnie z tego powodu który przytoczyłeś w USA dizli brawie brak.....  Zastanów sie troche i przeczytaj jeszcze raz moje wczesniejsze uzasadnienie. Jechał kiedys 6-cylindrowym rzędowym dizlem biturbo lub V8 np. BMW? Jeśli nie to polecam szczerze. Obiecuję ci ze kultura pracy i dźwięk tych motorków szczególnie podczas przyspieszania jest wspaniała i nie palą 40l/100 km jak amerykńskie jeżdżące CPN-y, tylko średnio 8-9l/100km. A jak jeszcze zmienić końcówkę tłumika na Eisenmann tak jak w tym 535d na filmiku, to juz wogle brak pytań:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
robertdg - 24-01-2011, 15:06
mitsu00, nie przesadzaj z tym spalaniem w 6-cio, 8-mio cylindrowym dieslu, jeździłem i osobówkami i terenówkami i takie spalanie to abstrakcja, zgodzie sie z 11litrami najmniej
mitsu00 - 24-01-2011, 15:21
| robertdg napisał/a: | | mitsu00, nie przesadzaj z tym spalaniem w 6-cio, 8-mio cylindrowym dieslu, jeździłem i osobówkami i terenówkami i takie spalanie to abstrakcja, zgodzie sie z 11litrami najmniej |
Nie przesadzam bo od ponad 10 lat jeżdżę dizlami BMW. 6 mies, temu sprzedalem 6-cylindrowca E61 535d biturbo, którym jeździłem prawie 3 lata i to auto spala w trasie miedzy 7-8l przy spokojnej jeździe. Dizle BMW to teraz mistrzostwo świata jesli chodzi o wspólczynnik oszczędności do dynamiki.
jaca71 - 24-01-2011, 17:04
| mitsu00 napisał/a: | | 6 mies, temu sprzedalem 6-cylindrowca E61 535d biturbo, którym jeździłem prawie 3 lata i to auto spala w trasie miedzy 7-8l przy spokojnej jeździe. Dizle BMW to teraz mistrzostwo świata jesli chodzi o wspólczynnik oszczędności do dynamiki. |
Porównaj sobie cenę tego samochodu z Malibu lub Impalą w USA
Potem opowiadaj bajki o oszczędzaniu
Jeśli chodzi o pogrubione to powiem Ci że przy spokojnej jeździe w USA standard 50/50 autostrada/miasto 3.5L (300KM) od Nissana nie przekracza 12 litrów. Altimą z tym silnikiem wyjeżdżasz za 35k$ a maxima albo murano za 40k$ i masz brykę z full wypasem, z ogrzewaną skórą, nawigacją itp.
Amerykanie umieją liczyć - benzyna tania jak woda a liczy się kasa zostawiona w salonie. Wolą tanie w produkcji samochody, nie maja zaparcia na hiper - piper wnętrze bo dla nich samochód to większa pralka...
mitsu00 - 24-01-2011, 17:27
| jaca71 napisał/a: | | mitsu00 napisał/a: | | 6 mies, temu sprzedalem 6-cylindrowca E61 535d biturbo, którym jeździłem prawie 3 lata i to auto spala w trasie miedzy 7-8l przy spokojnej jeździe. Dizle BMW to teraz mistrzostwo świata jesli chodzi o wspólczynnik oszczędności do dynamiki. |
Porównaj sobie cenę tego samochodu z Malibu lub Impalą w USA
Potem opowiadaj bajki o oszczędzaniu
Jeśli chodzi o pogrubione to powiem Ci że przy spokojnej jeździe w USA standard 50/50 autostrada/miasto 3.5L (300KM) od Nissana nie przekracza 12 litrów. Altimą z tym silnikiem wyjeżdżasz za 35k$ a maxima albo murano za 40k$ i masz brykę z full wypasem, z ogrzewaną skórą, nawigacją itp.
Amerykanie umieją liczyć - benzyna tania jak woda a liczy się kasa zostawiona w salonie. Wolą tanie w produkcji samochody, nie maja zaparcia na hiper - piper wnętrze bo dla nich samochód to większa pralka... |
Mieszkalem w Stanach przez 2 lata, więc co nieco wiem. Z całym szacunkiem, ale co mnie obchodzi ile Nissan Altima czy inne pseudo amerykańskie Japończyki kosztuja w USA? USA tozupełnie inny rynek. Mieszkamy w Europie, a tu obowiazują zasady europejskie. Sprowadzając auto z USA zakupione tam tanio trzeba podoliczać Vaty, cla, akcyzy, transport i inne dopłaty dopuszczające je do ruchu w UE. Pomijam juz fakt gorszej jakości wykonania, innych specyfikacji, czy radia które ne odbiera wszystkich częstotliwości w Europie Pozatym te wspaniałe amerykanskie krążowniki muszą tez skręcać i hamować, a nie tylko ładnie brzmieć, żeby mozna je było porownywać z europejskimi autami
jaca71 - 24-01-2011, 17:38
mitsu00,
holla, holla Zaczęło się od jUeSejA
Ja nie chce porównywać cen amerykańskich samochodów i amerykańskich Japończyków w USA z BMW w Europie bo to się mija z celem. Ja porównuję ceny na rynku amerykańskim. Dla mnie różnica w cenie ON i Pb nie jest jedynym powodem ujeżdżania przez Amerykanów V8 benzynowych miast R6 wysokoprężnych... Ze dwa lata temu (gdy galon benzyny dochodził w USA do 4$) czytałem opracowania i prognozy o ekspansji diesli w USA. Nic się z tego nie sprawdziło
Co ciekawe sprawdziłem ogranoleptycznie Altima i Maxima o dziwo skręcają i hamują - oczywiście przy prędkościach zgodnych z przepisami czyli 85MPH w dzień im 80MPH w nocy
mitsu00 - 24-01-2011, 18:02
| jaca71 napisał/a: | | Ze dwa lata temu (gdy galon benzyny dochodził w USA do 4$) czytałem opracowania i prognozy o ekspansji diesli w USA. Nic się z tego nie sprawdziło |
Diesel w USA w autach osobowych nigdy się nie przebije tak jak w Europie, bo na amerykański lobbying nie ma bata. Cala gospodarka USA wraz z przemyslem motoryzacyjnym by powoli padła jeśli ludzie zaczęli by jeździć tańszymi w eksploatacji dieslami. Polityka i jeszcze raz polityka...... Pozatym Amerykanie nie maja żadnego doświadczenia w produkcji silników diesla. Jakby zaczęli sprowadzać silniki na licencji, to Obama dowalilby takie cła zaporowe, ze mało kto by to kupił. Co myślisz klekoce pod maską Chryslerów, Dodgów czy innych "plastików" w Europie jeśli chodzi o silniki wysokoprężne? Napewno nie sa to ich rodzime konstrukcje.... A co do ceny benzyny w Stanach. W '94 i '95 kiedy tam mieszkałem za galona płaciło się 1,35 USD. To były czasy 
|
|
|
