Off Topic - Chcę powiedzieć, że... część IX REKOMBINACJA
jacek11 - 02-12-2025, 20:56
Kiedyś to się dolewało dynksu do benzyny, jak się zatankowało jakiegoś guana. Miałem kiedyś taką sytuację, jak wlałem benzyny na jakiejś prywatnej stacji, w pipiduwie, i moja ówczesna Ładzinka jechać nie chciała. Dolanie denaturatu sporo pomogło.
Takie to były czasy, że nie wiadomo było co się wlewa, na takich małych prywatnych stacjach. Opał zamiast ropy też często występował, z tego co mi kiedyś opowiadał jeden człowiek z tej branży
joujoujou - 02-12-2025, 23:51
Kawy sobie dolałem. Do paszczy ale.
Krzyzak - 03-12-2025, 20:21
| jacek11 napisał/a: | | Dolanie denaturatu sporo pomogło. | to teraz ten spiryt stanowi 10% benzyny... wiesz, dlaczego nie można uzyskać spirytusu 100%?
ciągnie wodę a wiadomo jak woda działa na stalowy bak...
jacek11 - 03-12-2025, 21:48
Kurde, a Yamaszka zalana 95 Teraz to sobie przypomniałem, że ostatnio tankowałem na małym orlenie, gdzie nie było 98. Byłem pewien, że to wyjeżdżę, ale jednak się nie udało. Trzeba to będzie wylać, i 98 zalać. Galanta odkurzyć, i on to połknie chętnie
joujoujou - 04-12-2025, 14:21
Parę drobnych drobiazgów zrobione przy corolce. Tak drobnych że nie warto nawet pisać w dedykowanym wątku. Ale i tak cieszy że to co nie działało/źle działało, teraz działa dobrze. Zostały dwie niedziałające / źle działające rzeczy, ale grubsze i kosztowniejsze, ponadto jedna z nich ekstremalnie trudna do zdiagnozowania.
Piwko do obiadu.
jacek11 - 04-12-2025, 22:18
| joujoujou napisał/a: | | ponadto jedna z nich ekstremalnie trudna do zdiagnozowania. |
Robi się tajemniczo Jak by chodziło o Galanta, to już byś miał odpowiedź
joujoujou - 05-12-2025, 07:21
| jacek11 napisał/a: | | Robi się tajemniczo | Ta "łatwa" usterka to dziurawa chłodnica klimy. W diagnozie łatwa, w naprawie kosztowna i czasochłonna. Ta trudna to działające inaczej ogrzewanie. Wersja którą posiadam jest wyposażona w klimatronik, zatem ogrzewanie jest sterowane takim śmiesznym silniczkiem napędzającym zębatą wajchę. Jak ustawi się temperaturę na MAX, to silniczek obraca wajchę we właściwe miejsce, jak na MIN - też. Ale nie działa żadna wartość pośrednia. Guglałem po różnych forach (czy to toyotanation, czy toyota owners club) i odpowiedzi nie ma. Książka Haynes opisuje niestety tylko wersję mechaniczną.
Kawa poranna.
Krzyzak - 05-12-2025, 08:10
Wymień panel klimatronika, bo to z niego idzie sterowanie. Skoro silniczek i zębatki w przekładni sprawne, to problem stanowi elektronika.
joujoujou - 05-12-2025, 08:30
Wymieniania na ślepo właśnie chcę uniknąć. Oprócz samego panelu są dwa czujniki w kabinie i bóg jeden wie co jeszcze. Szkoda że nie mogę przeszczepiać po trochu, bo panel jeden mam, ale z przedlifta i elektronika się różni. Gdybym wiedział który element (elementy) w panelu konkretnie za to odpowiada mógłbym przelutować co potrzebne, ale taką wiedzą nie dysponuję niestety.
jacek11 - 05-12-2025, 23:36
Bez lutownicy w ręku, po raz sześćdziesiąty pierwszy w tym temacie ogłaszam łikend
Jutro mikołajki. Kiedyś się nawet cieszyłem, bo zawsze coś pod poduszką się znalazło. Ale dawno to było.
joujoujou - 06-12-2025, 08:14
No do mnie dziś dwie paczuszki listonosz przywiezie, także prezencik będzie.
Kawa pobudkowa wypita.
Krzyzak - 06-12-2025, 18:21
A ja wczoraj wziąłem wolne do końca roku. I oczywiście przywaliło mi w nocy gorączkę 39°C...
Na prezenty mam taką tradycję, że kupuję dzieciakom największe paczki Pico Balla - chyba każdy je uwielbia.
joujoujou - 07-12-2025, 09:35
Dzień dobry i kawa dobra. I tyle dobrego.
Marcino - 09-12-2025, 10:25
| Krzyzak napisał/a: | | A ja wczoraj wziąłem wolne do końca roku | Puścił cie "szef" ..:)
Zdrowiej Darek!!!
U mnie galant wkoncu szczelny i dobrze działający, nawet antena i radio działa.
joujoujou - 09-12-2025, 23:48
Dobry wieczór ludzie!
|
|
|