To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Moje Galanty oraz Galant i Colt Baśki

Bizi78 - 07-06-2016, 09:28

Ojciec w gofrze ma też czarne blachy, choć strasznie w WK go namawiali na wymianę ale nie ma takiego obowiązku :wink: .
Przeglądów nie musisz robić przy blachach zabytkowych, żółtych 8) .

Hugo - 07-06-2016, 10:00

Nie ma obowiązku wymiany czarnych tablic na białe? Nawet jak Ci się miejsce na pieczątki z BT w dowodzie skończy (co już każdemu z czarnymi tablicami musiało się skończyć) to można wyrobić nowy dowód na czarne tablice?
Bizi78 - 07-06-2016, 10:35

Cytat:
Nie ma obowiązku wymiany czarnych tablic na białe? Nawet jak Ci się miejsce na pieczątki z BT w dowodzie skończy (co już każdemu z czarnymi tablicami musiało się skończyć) to można wyrobić nowy dowód na czarne tablice?

Nic nie musisz wymieniać, nawet podczas wymiany dowody z powodu braku miejsca na pieczątki :wink: .

Marcino - 07-06-2016, 11:35

Darek już niestety ma zwykłe blachy, wymienił na białe jak się własnie miejsca w dowodzie skoczyły. Mój znajomy miał podobnie.
Owczar - 07-06-2016, 11:46

Te daty na zdjęciach to zła data w aparacie czy nam jakieś stare focie wrzucasz Darku? ;>
Krzyzak - 07-06-2016, 11:54

Daty w telefonie, kiedyś miałem taki co robił "nadruki".
Czarne blachy miałem dopóki mogłem - potem się przeprowadziłem i musiałem zmienić rejestracje.
Jednak jeśli się wciąż mieszka tam gdzie dotychczas, to nie ma obowiązku zmiany blach - mimo zakończenia miejsca w dowodzie (raz mi się tak udało, bo dom skończyłem w 2008 a dowód w 2006; niestety kolejny - w 2012 czy 2013 już nie dało rady... a też byłem z czarnych dumny)
Marcin - maska jest fioletowa, ale wosk robi swoje ;)

se7en - 07-06-2016, 20:08

ah czarne to czarne, w czestochowie stał lub jeszcze stoi taki z czarnymi na sprzedaz :)
Krzyzak - 04-07-2016, 12:59

Witajcie Maniaki.
Zmiany są takie, że postanowiłem założyć LPG do kombi. Zachęcony tym, że mam już jedno auto z LPG i jeździ się normalnie tyle że taniej.
Zakupiłem więc fajną instalację - wtryski Barracuda, reduktor KME Silver 250KM, sterownik LPGTech 326. Do tego przewody Parker i inny osprzęt.
Do kompletu jeszcze zakupiłem od Hugo to, co przy instalacji LPG się "niszczy" - kolektor ssący oraz węże do nagrzewnicy.
Nawiertki poszły gładko bo to aluminium. Przymierzanie wszystkiego i prace koncepcyjne zajęły mi bardzo dużo czasu, ale myślę, że było warto.
Lepiej wcześniej przemyśleć wszystko niż potem ciągnąć metry węża.
Jak LPG to oczywiście też i świece. Zakupiłem więc świece platynowe Denso PK20PR8 - czyli z przerwą 8mm a nie 11 jak standardowo, bo stare mają już z 60 tyś km.
Wykręciłem więc jedną świecę i... okazało się, że kąpie się w oleju... Cóż - więc za ciosem - uszczelki obu dekli i gniazd świec.
Pierwszy sprzedawca z Allegro mnie oszukał i wysłał same uszczelki dekli, ale jakoś się dogadaliśmy na zwrot części kasy. Drugi to firma, wszystko już było jak należy.
Przedwczoraj udało się założyć obie pokrywy na nowych uszczelkach i już jest OK.
Przy okazji znalazłem miejsce któredy ubywał płyn chłodniczy - wężyk z tyłu przepustnicy, ten pionowy pod TCLem.
Kabel od przełącznika LPG przeciągałem nadkolem - tam, gdzie poprowadzona jest linka otwierająca maskę.
Jakże się zdziwiłem, gdy zobaczyłem pękniętą sprężynę - jest szansa, że to przez źle zamontowany wahacz prosty (cieknący na świece olej jak i zły wahacz to jeszcze zasługi poprzednich mechaników).
Czyli jedziemy dalej. Na początek poszukiwania sprężyn, szybka rozmowa z Hugo i zmiana decyzji - kupuję sprężyny tylne. A to dlatego, że na tyle miałem do tej pory sprężyny przednie, więc te z tyłu
lecą na przód a na tył idzie standard. Dzięki temu auto przestanie wyglądać tak dziko i tył nie będzie taki twardy a światła powrócą na swój zakres regulacji, bo w tej chwili
musiałem je podnosić na silniczkach, bo standardowy zakres się skończył. Najważniejsze też, że tylne koła będą normalnie wyglądać bo teraz są pochylone na zewnątrz i nie służy to oponom -
a planuję kupić nowe.
Wczoraj po demontażu tylnego zawieszenia okazało się, że amortyzatory Kamoka to już śmieci, więc szybki zakup nowych KYB.
I tak z max tygodnia w garażu robi się już prawie 3... a końca nie widać.
Jeszcze jako bonus będą czujniki parkowania tyłem...
W podłodze bagażnika jest dziura odkryta przypadkowo, gdy "modyfikowałem" młotkiem podłogę by butla lepiej leżała :)
Ogólnie butla 630x220 powoduje odstawanie podłogi bagażnika na 1-1.5 cm, więc najbezpieczniej jest brać coś mniejszego.
Teraz czeka mnie wizyta u blacharza, żeby to zrobić zanim założę zbiornik LPG.

Fotostory z prac poniżej.

Dlaczego trzeba wiercić i gwintować na zdjętym kolektorze?:


Kolektor z nawiertkami i wtryskami LPG, trwają przymiarki do góry kolektora oraz prace elektryczne.
Parownik pięknie się wpasował na grodzi - jest łatwy dostęp do obu filtrów i nie przeszkadza a długość węży do nagrzewnicy to 20-30 cm:


Tu widać więcej. Udało się tak ustawić, żeby śruba regulacyjna była dostępna równie łatwo. Do tego reduktor jest poniżej zbiornika wyrównawczego:


Sterownik LPG jest podłączony z boku akumulatora, zgodnie z zaleceniami producenta - złączem w dół. Długość przewodów idealna do pociągnięcia ich do wtryskiwaczy.
Musiałem tylko rozdzielić 1, 3, 5 z 2, 4, 6 bo fabrycznie kable pospinane były 1,2,3 i 4,5,6.

Taki widok przedniego zawieszenia, strona lewa, zastałem podczas prac przy nadkolu (obok tylny amortyzator):


Prace pod maską zakończone. Wężyk Faro już pociągnięty - pozostaje podłączenie elektrozaworu oraz czujnika poziomu gazu - to po zrobieniu blacharki.
Poskładałem to przedwczoraj, zalałem nowy olej (tym razem Lotos 5W30 C2/C3 + filtr Knecht OC230), odpaliłem - garaż cały w niebieskim dymie (to olej, który spłynął po wyjęciu świec).
Tak to wygląda na prawie gotowo - jeszcze widoczne są kabelki od sond lambda, będzie podłączony tylko 1 i to też do końca nie mam pewności:


Za całej instalacji widać głównie to:


Kombi ma już swoje lata i taki serwis był mu potrzebny. Z perspektywy czasu cieszę się, że nie sprzedałem go w grudniu, bo nie mam szans kupić auta podobnie wyposażonego za rozsądną cenę.
A miałem już okazję pojeździć nowym Space Starem czy innym wynalazkiem z "magicznym" silnikiem 1.2 :)

Owczar - 04-07-2016, 13:09

Darku, bardzo fajnie wykonane :)

Tylko jedna uwaga. Daj map sensor za filtrem FL. Na filtrze są dodatkowe spadki i nie będziesz miał rzeczywistej wartości ciśnienia. Póki filtr będzie czysty to będzie bo na czystym ustawisz instalację, ale potem będą już rozjazdy.

Marcino - 04-07-2016, 13:33

To już wiem u kogo zrobię nawiertki w kominku:)
A czzujnik cisnienia nie mógł by być zapiety w weżu kompensacyjnym dwie listwy z tyłu?

Czy to skrecana jest na opaski śrubowe czy zaciskane? Jak śrubowe to jak z ich jakością?

Owczar - 04-07-2016, 13:44

Na kompensacji nie ma przepływu prawie. Więc nie będzie spadków temp prawidłowych. Kiedyś tak dałem i była lipa :)
Krzyzak - 04-07-2016, 18:11

Opaski skręcane, ale bardzo porządne, będzie trzymać. Co do mapsensora to stosowałem się do instrukcji. Raczej dam drugi filtr lotnej noż przełożę czujnik - za dużo zabawy z kablami.
Matejko - 04-07-2016, 21:18

Krzyzak napisał/a:
Zmiany są takie, że postanowiłem założyć LPG do kombi.


10lat temu smiales sie ze mnie, ze montuje gaz do cari

ja sie z Ciebie nie posmieje, z lpg nie :P

Owczar - 05-07-2016, 07:37

Krzyzak napisał/a:
Co do mapsensora to stosowałem się do instrukcji. Raczej dam drugi filtr lotnej noż przełożę czujnik - za dużo zabawy z kablami.


W instrukcji jest napisae żeby dać go między filtr a reduktor?

Krzyzak - 05-07-2016, 07:40

Matejko napisał/a:
10lat temu smiales sie ze mnie
10 lat temu nie było tak zaawansowanego wtrysku i ceny Pb inne :P

Owczar napisał/a:
W instrukcji jest napisae żeby dać go między filtr a reduktor?
Tak, jest obrazkowa, MAF jest między reduktorem a filtrem lotnej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group