To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] [FAQ] Amortyzatory.

KaWu - 21-05-2012, 11:55

W kombi dokładnie tak jak komarsnk, napisał.
Jest łatwiej bo nawet oparcia nie trzeba kłaść :)
Pod plastikiem jest dojście:


bartezr napisał/a:
od tyłu

bartezr napisał/a:
na poczatek odrecamy lacznik stabilizatora i wyjmujemy go


Ja nigdy nie odkręcalem łącznika stabilizatora z tyłu przy wymianie amortyzatorów.

Hugo - 21-05-2012, 12:48

KaWu napisał/a:
Ja nigdy nie odkręcalem łącznika stabilizatora z tyłu przy wymianie amortyzatorów
Właśnie, cały opis jest OK, ale z tymi łącznikami tylnymi to nie widzę najmniejszego sensu.
bartezr - 21-05-2012, 15:33

Może i nie trzeba ale po wyjeciu go latwiej nam opuścić wszystko w dół. Nie trzeba się wtedy szarpac z tym wszystkim i wszystko gładko można wyjąć jak i później włożyć
polaff - 21-05-2012, 15:39

KaWu napisał/a:
Ja nigdy nie odkręcalem łącznika stabilizatora z tyłu przy wymianie amortyzatorów.

konieczność pewnie wynika z tego czy podnosisz stronę pojazdu czy całą oś.

Marcino - 21-05-2012, 20:34

polaff napisał/a:
KaWu napisał/a:
Ja nigdy nie odkręcalem łącznika stabilizatora z tyłu przy wymianie amortyzatorów.

konieczność pewnie wynika z tego czy podnosisz stronę pojazdu czy całą oś.


Przecież to niezależne zawieszenie wiec nie ma znaczenia czy jedną stroną w powietrzu czy cały tył. Wystarczy bez odpinania łącznika nacisnąć zawieche w dół, i wszytko wyjdzie, skok zawieszenia jest ma tyle duży ze się da.
A co jak się łącznik nie chce odkręcić?? Ucinasz i dajesz nowy??

Krzyzak - 21-05-2012, 21:39

Hugo napisał/a:
z tymi łącznikami tylnymi to nie widzę najmniejszego sensu
jak z tyłu to też nie jest to konieczne
przednie bez odkręcenia łącznika to chyba musiałaby być masakra jakaś - nie widzę innego sposobu by wyjąć widelec

bartezr - 21-05-2012, 22:05

opis wymiany amortyzatorow poprawiony. punkt demontazu lacznika stabilizatora usuniety, takze teraz powinno byc wszystko dobrze.... dzieki wszystkim za poprawienie mnie i mam nadzieje ze udalo nam sie dograc poprawny opis wymiany amortyzatorow
Krzyzak - 22-05-2012, 05:22

dobrze byłoby do admina uderzyć - żeby zrobił z tego instrukcję i wrzucił jako osobny temat do FAQ - żeby nie przeglądać 80 stron tematu
robertdg - 22-05-2012, 07:30

Przepraszam bo starałem się czytać uważnie ale mozliwe, że coś pominąłem, bo nie trafiłem na wzmianke o wycentrowanie podstawy górnej przedniego amora względem tego cyngla co wchodzi w widelec :-)
gołąb - 22-05-2012, 07:45

Wstawiłem sobie Tokico olejowe na przód- powiem wam, że strasznie twarde w porównaniu do poprzednich...Jednak na pewno duży plus, że dobrze się trzyma autko drogi.
bartezr - 22-05-2012, 07:51

robertdg napisał/a:
Przepraszam bo starałem się czytać uważnie ale mozliwe, że coś pominąłem, bo nie trafiłem na wzmianke o wycentrowanie podstawy górnej przedniego amora względem tego cyngla co wchodzi w widelec :-)

masz racje gdyz takowej wzmianki tam nie ma.... ale dobrze ze napiales bo warto to dopisac

Krzyzak - 22-05-2012, 08:37

robertdg napisał/a:
nie trafiłem na wzmianke o wycentrowanie podstawy górnej przedniego amora względem tego cyngla co wchodzi w widelec

musi być w linii z jedną ze śrub na górnym mocowaniu i będzie OK

Jackall - 22-05-2012, 11:02

Marcino napisał/a:
polaff napisał/a:
KaWu napisał/a:
Ja nigdy nie odkręcalem łącznika stabilizatora z tyłu przy wymianie amortyzatorów.

konieczność pewnie wynika z tego czy podnosisz stronę pojazdu czy całą oś.


Przecież to niezależne zawieszenie wiec nie ma znaczenia czy jedną stroną w powietrzu czy cały tył. Wystarczy bez odpinania łącznika nacisnąć zawieche w dół, i wszytko wyjdzie, skok zawieszenia jest ma tyle duży ze się da.

Prawdopodobnie chodziło o to, że nawet przy niezależnym zawieszeniu stabilizator łączy oba koła ze sobą i na pewno łatwiej jest nacisnąć zawieszenie w dół gdy jest on odpięty.

Tomek - 22-05-2012, 13:23

Jackall napisał/a:

Prawdopodobnie chodziło o to, że nawet przy niezależnym zawieszeniu stabilizator łączy oba koła ze sobą i na pewno łatwiej jest nacisnąć zawieszenie w dół gdy jest on odpięty.


nie ma jednak potrzeby odkręcania stabilizatora

Jackall - 22-05-2012, 13:52

tomek84 napisał/a:
nie ma jednak potrzeby odkręcania stabilizatora

Wiem bo wymieniłem bez odkręcania :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group