wojzi - 26-10-2013, 01:47
U mnie na osiedlu jest Gal GDI i to chyba nawet do sprzedania. Mogę się przejść na spracer z psem bo to parę bloków dalej i zobaczyć co tam na karteczce pisze. Kumpel z roboty ma 2.0 ale to akurat faktycznie trup i cały czas mu sie psuje, więc nie polecam, bo nawet jemu doradzam by się tego dziada pozbył - choć trudno to miłośnikowi marki przechodzi przez gardło  .
wojzi - 26-10-2013, 01:47 Ja sam bym chętnie twojego Gala przytulił, ale niestety niegroszatym. Tomek - 26-10-2013, 21:59 zabrałem się z rana za wymianę kopułki i palca a jak ja się za coś zabiorę to raczej nic dobrego nie wyjdzie, ale nie tym razem udało się, dziecinnie prosta zabawa jak wygląda nowy palec i kopułka Blueprinta to wiecie, ale ciekawsze jest jak wyglądał stary palec: 
zarówno palec jak i kopułka oryginał Mitsu, więc pewnie tak jak podejrzewałem - od nowości. niestety za sondy póki co się nie zabrałem, bo nie mam klucza, a i czasu już potem nie było Tomek - 26-10-2013, 22:01 aaaa, no i efekt wielce zadowalający niewiarygodne ile drobnych problemów można wyeliminować za 130 zł danino88 - 27-10-2013, 01:36
przy tych rocznikach nie powinno jej być
staram się ale nie pomagasz  a tak może byśmy dobili targu
Tomek - 27-10-2013, 06:25
a u mnie jest robertdg - 27-10-2013, 09:39 Zamiast targowac cene to Ty podbijasz jeszcze wartosc auta, za moment bedzie ze nie sprzedaje i tyle 
Marcino - 27-10-2013, 10:56 Dla mnie to taka opera mydlana... sprzedam jak sie trafi "miłośnik" i za cene jak za auto z duszą a nie giełdową, a jak nie to niech zostanie. WreX - 27-10-2013, 11:03
W cale się nie dziwie, też bym nie chciał sprzedać za grosze czegoś w co wsadziłem kupe kasy, czasu, nerwów no i pracy. Fragu - 27-10-2013, 14:39
tzn? 
Jogurt - 27-10-2013, 19:10 tomek84, gdzie kupowałeś kopułkę i palec? Jak się to sprawuje? Muszę u siebie też zajrzeć bo jak jest zimny słychać jak czasem zapłon wypadnie. Tomek - 27-10-2013, 20:25
no wiesz zawsze mogłem nie wymieniać i liczyć na to, że jak przyjedzie ktoś oglądać, to akurat odpali od pierwszego, kupi i odjedzie tak się to praktykuje, również tutaj mogłem tak zrobić, ale póki co, póki mam tylko 2 auta, to muszę mieć 2 sprawne, bo nie uśmiecha mi się jechać komunikacją wiejsko miejską do roboty, szkoda mi czasu, bo jakby przeliczyć mój stracony czas na dojazdy, to szybko by wyszło, że w dzień właśnie straciłem taką kopułkę sondy natomiast to ten zakup mi się nie uśmiechał to fakt, bo nawet z tym zwlekałem od stycznia, bo w sumie oprócz CE nic złego nie powodują a znowu wiem, jak to jest, jak się świeci CE w aucie to przyjedzie taki Marian ze śwagrem, i będzie mlaskał, że trzeba mu tysiąca opuścić, bo silnik trup
nazywaj to jak chcesz nigdzie nie napisałem, że jak trafi się "miłośnik" zawsze mogę opuścić na 12-15 tysiecy i sprzedać dziś ale na to zawsze mam czas jak już pisałem za 10 miesięcy tego auta będę się chciał na pewno pozbyć, teraz to tylko opcja więc jak mam opuścić na 12 tysiecy dzisiaj, albo poczekac rok, i sprzedac za 12, to wole poczekac a czy cena jest jak za auto z dusza, czy giełdowa, to ciężko powiedzieć znam wszystkie ceny z allegro, wiem też po ile sprzedawały się auta przeróżne, również klubowe i wiem w jakim stanie były, co było deklarowane, a co faktycznie potem powychodziło tak też uważam, że cena jest niekrzywdząca
nerwów przy tym aucie nie straciłem, poza ostatnią sprawą z kopułką
pisałem o tym nie raz na forum, chyba też w tym temacie wiele osób miało z tym problem, ale nikt nie znał rozwiązania, wszyscy jedynie mówili, że to pewnie aparat zapłonowy/kable, ja też tak twierdziłem, ale jakoś nigdy się nie zabrałem za wymianę, a szkoda problem objawia się np. delikatnym szarpnięciem tuż po ruszeniu rano, tak po 20-100 metrach, jakby nagle brakło paliwa na ułamek sekundy, potem jedzie dalej pięknie było też delikatne poszarpywanie podczas jazdy w korku, no i teraz też zauważyłem, że lepiej się zbiera, szybsza reakcja na pedał gazu wymieniłbym też kable, ale do tego trzeba zrzucić kolektor, więc z tym poczekam aż będę ewentualnie robić coś innego, to wtedy przy okazji.
motoneo.pl 130 zł, za wszystko wiadomo - oryginał to nie jest, wbrew temu co twierdzą niektórzy
działa jak należy jedyne co podejrzewam, to to, że padnie szybciej niż ten, ale 100 tyś pewnie zrobi Fragu - 28-10-2013, 07:29
Cena śmiech, do tego jak piszesz, że żadna przy tym robota to chyba sam profilaktycznie wymienie. Tomek - 28-10-2013, 07:54
możesz ten rozkręcić i zobaczyć co się tam dzieje, bo może ktoś już wymienił ryzykujesz tym, że jak jest już bardzo kiepsko, to po ponownym złożeniu nie odpalisz i jesteś uziemiony, jak nie masz auta zastępczego Fragu - 28-10-2013, 09:25 No to wymienie tak czy siak, za chwile LPG wskakuje więc lepiej żeby śmigało. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
