[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Instalacja gazowa - LPG - Lancer CYxA
RalfPi - 21-12-2015, 19:13
No to idę zrobić zdjęcia..
intruder9 - 21-12-2015, 19:31
Myślę, że można obciąć u mnie te wężyki na jak najkrótsze (ewentualny kosz chyba niewielki) nawet bez mocowania listwy z wtryskami na stałe tylko po to żeby zbliżyć ile się uda i sprawdzić czy to coś pomoże. Jeśli się okaże, że pomoże to wtedy się martwić jak to zamontować.
[ Dodano: 21-12-2015, 19:32 ]
Natomiast jeśli nic nie pomoże to znaczy że przyczyna jest inna.
brylekVFR - 21-12-2015, 19:51
tyku napisał/a: | brylekVFR, Coś Ty człowieku wyrzeźbił w tym bagażniku |
Wyszło jak wyszło, to tylko bagażnik. Nie mam pomysłu jak uzyskać największy bagażnik, a zarazem płaska podłogę. Jeszcze można wykombinować ze sklejki i wyłożyć ta deremka z pod spodu
Najgorsze ze przesiadłem z kombiaka i teraz nie umiem się spakować na dłuższe wyjazdy, dla tego walczę o jak największy bagażnik. Chciałem wogole niższa butle kosztem częstszego tankowania, ale na kilka dni przed montażem gazowych zadzwonił ze tej niższej butli nigdzie nie może dostać. Ale to i tak niższa może byś tylko o 2 cm wiec i tak by pozostała zezba :-S
Jeszcze kiedyś musze ta wycięta wneke prysnac czarną farba do plastiku
Juz wiem czym wneke wyłożyć. Styrodur, to taki twardszy styropian. Lekkie, twarde i 2 cm grubości.
plecho1 - 21-12-2015, 19:55
Nawierty są zrobione nienajgorzej więc jeśli reduktor działa poprawnie i skrócisz te wężyki to po dokładnym strojeniu powinno być ok. Tylko z tym skróceniem nie będzie najprościej bo wężyki te w BRC mają zaprasowane końcówki podobnie jak w hydraulice siłowej czy w pneumatyce więc aby wykorzystać te oryginalne króćce trzeba będzie rozcinać te zaprasowania potem wężyki na tych króćcach zaciskać opaskami skręcanymi. Na tym zdjęciu dobrze to widać
Tu już ktoś skracał te wężyki od strony listwy wtryskowej bo są zaciśnięte opaskami zaciskowymi.
intruder9 - 21-12-2015, 20:00
Ja też mam takie ja na tym zdjęciu czyli jakby ucięte nożem i założone opaski więc problemu nie będzie żądnego.
[ Dodano: 23-12-2015, 11:03 ]
Witam
Zrobiłem tak:
1. Zdjąłem klemę na całą noc.
2. Wyjąłem bezpiecznik od gazu.
3. Pojeździłem na benzynie (troszkę go pogoniłem) - jedynka do odcięcia, dwójka do odcięcia, trójka do odcięcia.
4. Zagrzałem silnik tak żeby się załączył wentylator.
5. Podłączyłem gaz (włożyłem bezpiecznik).
6. Znowu pojeździłem tak jak na benzynie czyli do czerwonego.
Efekty:
Super, nie czuję różnicy między gazem a benzyną.
Zobaczymy jak będzie dalej.
No i jeszcze tylko powiem że nic nie było grzebane w instalacji.
Golotheman - 23-12-2015, 11:12
Na tyle na ile się orientuję, jeśli skopie się mapa benzyny, to na gazie też chodzi źle. Ty tak jakby zresetowałeś mapy benzyny. Ale wcześniej autko chodziło dobrze na benzynie a na gazie nie. Więc ciężko przypuszczać, że poza subiektywnym odczuciem, coś to pomogło na gazie. A w instalacji sekwencyjnej masz tylko mnożniki do wartości z map benzyny. Więc wszelkie spadki trzeba szukać po stronie gazu. Ja obstawiam ubogą mieszankę na gazie lub reduktor, który się zapowietrza albo kończy swój żywot. To łatwo sprawdzić - po zatrzymaniu silnika (dogrzanego) podłącza się przewód pod taką wypustkę z reduktora ( zazwyczaj pionową) i kabelek do miseczki z wodą. Jak zaczyna bulgotać, to znaczy że reduktor już przepuszcza.
PS. Niech ktoś, kto się orientuje w sterowniku BRC powie, czy przerwanie obwodu powoduje skasowanie mnożników i po ponownym załączeniu przeprowadzenie domyślnej adaptacji parametrów? Z moich informacji wynika, że jest tam eprom i pamięć nie ulatnia się. Ktoś zweryfikuje ?
intruder9 - 23-12-2015, 11:16
Mam reduktor BRC 1500 możesz na zdjęciu pokazać gdzie należy podłączyć ten wężyk ?
plecho1 - 23-12-2015, 11:34
Golotheman, żaden poprawnie działający sterownik LPG nie powinien tracić żadnych nastaw po odpięciu zasilania.
intruder9, chodzi o cienki przewód podciśnieniowy łączący reduktor z kolektorem ssącym. Kiedy uszkodzi się reduktor to tym cienkim przewodem może ulatniać się gaz z reduktora do kolektora. Po włożeniu go do naczynia z wodą, jeśli reduktor przepuszcza do podciśnienia w dość dużych ilościach, to mogą pojawić się bąbelki. Ale jeśli przeciek jest jeszcze mały, to wcale nie musi się dać to zauważyć.
Golotheman - 24-12-2015, 00:42
Dokladnie tak jak mowiplecho1, dac mu wina.
intruder9 - 24-12-2015, 08:07
Wczoraj zrobiłem test przyspieszania Lancera.
Droga dość znacznie pod górę i dwie jazdy, jedna na gazie, druga na benzynie.
Odcinek nie wiem może z 600 m (nie mierzyłem).
Ruszałem z 3 tys. obrotów i kręciłem do 5 tys na każdym biegu. Na mecie osiągnąłem prędkość 110 km/h (gaz).
Druga próba analogicznie ale na benzynie. Na mecie osiągnąłem prędkość 120 km/h.
Czyli różnica około 10 km/h.
Niestety zrobiłem tylko jedną próbę bo nie miałem za wiele czasu.
Po świętach zrobię to jeszcze raz tyle że może ze trzy próby (takie same).
Co sądzicie o tej różnicy ?
Dużo, mało ?
Golotheman - 24-12-2015, 23:05
Skoro kreciles do ustalonych obrotow, to musze Cie zmartwic, ale gaz nie mial wplywu na przelozenie przekladni i stopien zazebienia na gazie zawsze bedziesz mial utrate mocy rzedu 3-5 KM. i nie powinno to byc zauwazalne. Jesli poczynione sa jakies bledy instalacyjno regulacyjne, zaczyna sie to mocno objawiac. Ciezko cos takiego rozwiazac przez forum- ktos to musi ogladnac
RalfPi - 27-12-2015, 13:50
jak ktoś chce to zmierzyć przyspieszenie (LPG vs. Pb), to proponuję:
1) test od 10km/h do 90km/h na drugim biegu.
2) lub pomiar v-max (tam gdzie to możliwe)
3) pomiar na hamowni
PS No i oczywiście robimy kilka niezależnych prób (np. 5 lub 7) i wyniki uśredniamy - jak ktoś chce to może policzyć kilka statystycznych "wskaźników"...
I najważniejsze pytanie: po co to wszystko? Czy nie wystarczy cieszyć się, że Lancer w gazie spala mało.. i powiedzmy, że ma 5% słabsze osiągi?
mishaxxl - 03-01-2016, 15:01 Temat postu: [CY4A 2.0] Błąd check service requete - brak mocy, falujące Witam w moim aucie od jakiegoś czasu występuje błąd check service requete.
Po podłączeniu po kompa opis mówiący o braku synchronizacji podzespołów (mechanik pierwszy raz się z nim spotkał)
Błąd powoduje że auto nie ma mocy i falują mu obroty na postoju w zakresie 1000-1250 obr/min, przy wciśniętym gazie na postoju wkręca się maksymalnie do 2900 i spadają do 1500 i z powrotem do 2900.
Podczas jazdy jak się nie dodaje gazu tylko utrzymuje w stałym położeniu auto się jakoś toczy, zdjęcie nogi z gazu i ponowne wciśniecie powoduje dławienie (brak mocy) i zwolnienie prędkości, redukcja bądz wyższy bieg i dalej się toczy.
Wyjęcie kluczyka odczekanie kilku chwil auto pracuje normalnie. Dziś pierwszy raz mi się zdarzyło że na ciepłym złapał błąd na ogół łapał go chwilę po odpaleniu, po przejechaniu 1-2km. Auto odpalone na jałowym nagrzane nie łapie błędu.
Wymienione świece, przepływomierz. ( duża poprawa w dynamice ale błąd dalej występuje)
Auto z LPG, błąd zarówno na LPG i PB instalacja około 60tyś km, auto z przebiegiem 130tyż
Problem na samym początku występował rzadko w deszczową pogodę, ostatnio jego intensywność występowania jest już praktycznie cykliczna.
brylekVFR - 03-01-2016, 17:12
Jaką Macie temperaturę przełączania i na co tak naprawdę ona wpływa?
U mnie było 35*C i na przeglądzie gazownik podniósł ba 45*C, na pytanie po co i dla czego, padła tylko odpowiedz że niech sobie dłużej pochodzi na benzynie, ale czy na coś to wpływa?
plecho1 - 03-01-2016, 18:08
Raczej podniósł temperaturę bo było coś nie tak z dawką LPG przy 35 stopniach a wystarczyło tylko ustawić korektę do temperatury gazu. A swoją drogą 35 stopni to i tak dość wysoko.
|
|
|