[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe
pipi_ja - 03-08-2011, 20:28
| Hugo napisał/a: | | pipi_ja napisał/a: | | Pojeździłem troszkę | A dokładniej? |
Nie zrobiłem dużo bo koło 5 tys. ale po tym przebiegu dało się już coś zauważyć.
Najbardziej chodziło mi o zdecydowane pogorszenie skuteczności hamowania po rozgrzaniu tarcz. Teraz tego nie ma, mam nadzieje że za chwilę nie zaczną się krzywić bo chyba spuszczę ten samochód z mostu
brodzky - 04-08-2011, 21:20
Witam ponownie, dzisiaj doszły przewody do nowych zacisków robione na wzór poprzedniej generacji galanta i albo były inne w E5 albo coś niedokładnie zrobili bo troszkę w innym miejscu wyszedł uchwyt na wahaczu ale pochytane. Sprawdziłem dzisiaj w drodze do robertdg 130-0 wyszło na oko 90m (wg mnie za dużo). Po zmianie przewodów i wymianie płynu robertdg o mało nie skończył po próbie hamowania jak Clarkson po przejażdżce GTRem
Tak więc hamulce uważam, że lepsze już nie będą raczej. Różnica muszę przyznać jest bo przedtem na asfalcie kół nie szło zablokować a teraz jak hamulce śmierdzą to działają.
Przy okazji zauważyłem, że przewód podciśnienia można spokojnie zsunąć z kroćca na kolektorze ssącym. Czy to aby nie powoduje zmniejszenia doładowania hamulców?
polaff - 05-08-2011, 04:52
| brodzky napisał/a: | | Czy to aby nie powoduje zmniejszenia doładowania hamulców? |
powoduje - kolektor ssący jest dawcą podciśnienia a serwo podciśnieniem jest napędzane...
kamilo130 - 07-08-2011, 21:01
Mam pytanie czy w Galantach SE były wkładane wieksze tarcze na przod?? niedługo bede musiał wymienic i nie wiem jak to jest czy do SE szły innej wielkosci?? niz do zwykłych przed liftingiem a nie chce złych kupic.
deejay - 07-08-2011, 21:04
| kamilo130 napisał/a: | | Mam pytanie czy w Galantach SE były wkładane wieksze tarcze na przod?? niedługo bede musiał wymienic i nie wiem jak to jest czy do SE szły innej wielkosci?? niz do zwykłych przed liftingiem a nie chce złych kupic. |
Zaciski dwutłoczkowe , tarcze przednie 276/24 mm
kamilo130 - 07-08-2011, 21:09
dzieki
SirSinner - 07-08-2011, 23:02
| Derpin napisał/a: | SirSinner, grubsze tarcze 26 mm podejdą z galanta po ostatnim lifcie, bedziesz musiał tylko ściąć klocki po milimetrze żeby tarcza weszła jak należy.
może kupić np u Japaneze napewno taniej niż w aso ale cena i tak pewnie bliska zaporowej... |
Tarcze wymienione na ATE + klock ATE, całość zakupiona w IC. Dobrze że znajomi mają u nich zniżki, 300 PLN w kieszeni.
Kupiłem 276/26mm. Klocki weszły bez najmniejszego problemu, trzeba tylko tłoczki dokładnie wcisnąć. I docisnąć blaszki od klocków bo mogą trzeć.
Obecnie przejechane prawie 4 tys. kilometrów i poki co (odpukać) zero bicia, mam nadzieję, że wreszcie długo tak zostanie.
Mare - 17-08-2011, 20:53
| polaff napisał/a: | | Ja po 11kkm na ATE klocki + tarcze (przedlifotwe) jestem zadowolony, zastanawiam się jednak czy lekkie wibracje, które się czasem pojawiają nie są związane z wibratorem powodującym drgania w okolicach 120km/h - przeguby wewnętrzne (?) |
Też tak miałem do niedawna. 110-130km/h = wibrator na kierownicy.
U mnie powodowały to powichrowane tarcze przód. W prawdzie ja zrobiłem cały swap na 2 tłoczki/276mm , ale jak ręką odjął.
Nie jestem specjalistą, ale podejrzewam, że u Ciebie też problem będzie się stopniowo pogłębiał, jak u mnie
Kaucz - 17-08-2011, 21:04
Już 3 raz mam problem, że zacisk mi nie odbija. Klocek do zera, tarcza zjechana. Planuję zmienic oba zaciski i całe ustrojstwo z nimi związane. Części jakich firm mi polecicie ?
nietoperek - 19-08-2011, 10:58
| nietoperek napisał/a: | Witam mam podobny problem do polaff z tym że u mnie zaczynało się od 80km/h i dodatkowo stuka coś w lewym kole (im szybciej jadę tym szybciej stuka ) zarówno przy przyśpieszaniu jak i przy hamowaniu tylko że podczas hamowania objawy występują aż do zatrzymania. Z czasem prędkość od której objawy występowały malała w tej chwili jest to coś ok 30km/h
Wszystko dzieję się po pewnym czasie aż coś (nie wiem co) się nagrzeje. Dodatkowo hamulec (lewy) przy bardzo małych prędkościach i na postoju strasznie skrzypi (dopiero jak się nagrzeję)
Dodam że lewy hamulec trzymał a powłoka na jednym klocku ma coś w granicach 2mm.
Panowie czego może być wina hamulca czy raczej przegub?
Misiek na razie jest unieruchomiony :/ ale zamierzam nie długo postawić go na nogi. |
Po wyczyszczeniu zacisku, wymianie uszczelek i klocków problem zniknął całkowicie.
Kamil_Ziomek - 20-08-2011, 12:31
Kaucz zmień węże gumowe idące do zacisków i raczej pomoże na niewracające tłoczki.[/b]
Marcino - 22-08-2011, 13:12
Ja w koncu po przejechaniu 60kkm na tylnych tarczach i kolckach TRW, dałem je do przetoczenia koledze - zuzycie po obróbce 1.1mm czyli 8.9mm zostało, klocki ciągle jeszcze ok.
Przód, klocki akebono i tarcze SpeedMax nacinane..:) ma przejechane 48kkm, I własnie skoczyły sie kocki w prawym przednim, tarcze przetoczone, grubość 23.1mm. Z tego co zaobserwowałem to dużą ilośc takiej zgorzeli czy to rdzy od wewnętrznej strony tarczy, co spowodowało zuzycie sie klocka. Jak stuknałem młotkiem to wszytko odpadło, a na traczy był rdzawy nalot. Prawdopodobnie połowa klocka wogule nie hamowała. Tarcza miała lekkie bicie. Teraz załoze używane klocki które miałem na poprzednich tarczach, zoabaczymu co pokażą.
Najważniejsze ze koszt naprawy bedzie zerowy jak do tej pory i na te przejechane kilometry.
SirSinner - 22-08-2011, 16:58
| Kaucz napisał/a: | | Już 3 raz mam problem, że zacisk mi nie odbija. Klocek do zera, tarcza zjechana. Planuję zmienic oba zaciski i całe ustrojstwo z nimi związane. Części jakich firm mi polecicie ? |
Kaucz - sprawdź bolce trzymające zacisk w jażmie! Z czasem to co było w nim smarowidłem staje się lepkim mazią, która powoduje blokowanie się zacisku i efekt podobny do opisanego przez Ciebie.
Ja przy ostatniej zmianie miałem tak że przestało odbijać. gruntowne czyszczenie i specjalny smar do zacisków! I chodzą lekko i płynnie.
Ps. Pamiętajcie że zwykły smar do łożysk się nie nadaje, ponieważ jego temperatura pracy jest zazwyczaj do kilkudziesięciu 'C a potem się wytapia!!!
Marcino - 23-08-2011, 07:34
Ja smaruje smarem miedzianym, ale słyszałem ze uzywają tez grafitowych.
pipi_ja - 23-08-2011, 22:08
No to zabawa zaczyna się od nowa.
Po przejechaniu (delikatnym) ok 7tys km. bicie powróciło.
Tarcze Jurid plus klocek Textar hamuje rewelacyjnie, szkoda tylko że znów bije.
Mam dosyć tego samochodu, to co sie w galancie wyprawia z hamulcami przechodzi ludzkie pojęcie. Czasem mam ochotę podpalić dziadostwo i puścić z mostu do rzeki.
Jak to możliwe, że te same tarcze w Volvo s40 brata są cieńkie jak listki i nie ma na nich żadnego bicia???!!! a w galancie po 7 tys biją jak szalone? Hamulce to jedna wielka porażka i nie wyobrażam sobie jak taki wybryk mógł opuścić fabrykę. Masakra. Teraz już wiem, że kolejnym samochodem na pewno nie będzie nic z diamentami na grilu!!!!
Może to i ładne ale niedorobione i koniec.
|
|
|