To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Czarna bestia by tomek84

WreX - 09-11-2013, 10:26

Hugo, jeśli halogen nie ma uszkodzeń mechanicznych i jest szczelnie sklejony to jedyne miejsce przez które dostaje się woda to dekielek sam walczyłem XX czasu z tym, najważniejsze to dobre odparowanie ;p
Matejko - 09-11-2013, 11:28

tez to mialem w swoim po zakupie, ale do tego jeszcze woda w srodku byla tak dlugo ze szlak trafil farbe w srodku, a na szybce osadzil sie kamien, ze musialem w odkamieniaczu moczyc. Rozebralem, pomalowalem skleilem, jak sprzedawalem to zadnej pary nie bylo :)
Hugo - 09-11-2013, 18:51

Jeśli chodzi o uszkodzenia mechaniczne to miał ułamany ten najważniejszy uchwyt z tyłu na dole. Został przyklejony przez plastikarza i później przeze mnie 3 razy obsmarowywany klejem do szyb. Poza tym halogen idealny (klosz, obudowa itd.). Co do dekielka żarówki to też o nim pomyślałem, mam drugi halogen w zapasie, ale prawy. Wziąłem od niego dekielek, ale bez zmian. Znowu zaparował. Teraz to już po ptakach, czekam na inny halogen i mam nadzieję, że zamknę ten temat.
Marcin-Krak - 09-11-2013, 22:13

tomek84 napisał/a:
Zdjęcia z dzisiaj:

Prawie jakbyś chciał je do ogłoszenia o sprzedaży dać ;)

Tomek - 11-11-2013, 12:14

Hugo napisał/a:
Tylko nie mów, że te nówki z alle...


Hugo, no proszę Cię ....
ja jestem bogaty (wg. Rostowskiego, tj. zbyt bogaty na wszelkie ulgi), ale nie aż tak

Marcino napisał/a:

BTW.. używacie halogenów?


codziennie, przynajmniej od października do lutego/marca
rano jak jadę do roboty to przejeżdżam przez takie tereny, że na 5 metrów nic nie widać


Marcin-Krak napisał/a:

Prawie jakbyś chciał je do ogłoszenia o sprzedaży dać ;)


bo już dałem, jakiś czas temu
a Galant jest już bardzo blisko zmiany właściciela


dzisiaj powalczyłem z sondami, nawymieniałem się przy tym słów na ch, k, p
ale ostatecznie wymieniłem
pytanie do tych, którzy montowali sondy Denso (bez wtyczek), czym to kurde lutowaliście??
bo żadna cyna się tego chwycić nie chciała, dziwne przewody
ostatecznie połączyłem to na te magiczne złączki dołączone do sond, ale nie jestem miłośnikiem wszelkich szybkozłączek i złączek zaciskowych i wolałbym to polutować

no i ostatecznie reset ECU i :shock: :shock: :shock: CE świeci dalej
to to kurde fajnie, hmmm, a interfejsu nie użyję, bo nie zainstalowałem jeszcze na nowym lapku
i stwierdziłem, że może zbyt krótko trzymałem odpiętą klemę, więc jeszcze raz dłuższy reset ECU i ....
odpalamy i ..... działa, CE gaśnie jak należy
koniec prac przy Galancie

dzisiaj ma być u mnie halogen, więc Galant z czystą kartą pojedzie chyba w sobotę do nowego właściciela

WreX - 11-11-2013, 15:52

tomek84 napisał/a:
pytanie do tych, którzy montowali sondy Denso (bez wtyczek), czym to kurde lutowaliście??
bo żadna cyna się tego chwycić nie chciała, dziwne przewody


Czasem też tak mam, końcówki nie są brudne albo utłuszczone czy coś ? cyna jest z topnikiem ? czy to jakaś przedwojenna cyna do spawania, bo mam oba rodzaje, pierwszym lutujesz a drugim to chyba przetopić tylko można bo się do niczego nie nada, spróbuj jeszcze skręcić przewody i długo je rozgrzewać czasem mi cyna łapała jak guma izolacyjna zaczynała skwierczeć.

Tomek - 11-11-2013, 16:18

WreX napisał/a:
tomek84 napisał/a:
pytanie do tych, którzy montowali sondy Denso (bez wtyczek), czym to kurde lutowaliście??
bo żadna cyna się tego chwycić nie chciała, dziwne przewody


Czasem też tak mam, końcówki nie są brudne albo utłuszczone czy coś ? cyna jest z topnikiem ? czy to jakaś przedwojenna cyna do spawania, bo mam oba rodzaje, pierwszym lutujesz a drugim to chyba przetopić tylko można bo się do niczego nie nada, spróbuj jeszcze skręcić przewody i długo je rozgrzewać czasem mi cyna łapała jak guma izolacyjna zaczynała skwierczeć.


nie no, gdzie, jak ?
końcówki świeżo rozizolowane
cyny próbowałem dwie, jedna taka cienka, druga z topikiem

używam tych cyn od lat i zawsze wszystko działało
dziwne te przewody od sond, bardzo grube i sztywne

lutownice miałem rozgrzaną do czerwoności

deejay - 11-11-2013, 17:56

tomek84 napisał/a:
nie no, gdzie, jak ?

końcówki świeżo rozizolowane

cyny próbowałem dwie, jedna taka cienka, druga z topikiem



używam tych cyn od lat i zawsze wszystko działało

dziwne te przewody od sond, bardzo grube i sztywne



lutownice miałem rozgrzaną do czerwoności


Panowie , przewody od sond są stalowe-niklowane , dlatego ich nie polutujemy . Dlatego do ich "uzbrojemia" uzywa sie specjalnych koncówek do zarabiania .

Tomek - 11-11-2013, 18:20

deejay napisał/a:

Panowie , przewody od sond są stalowe-niklowane , dlatego ich nie polutujemy . Dlatego do ich "uzbrojemia" uzywa sie specjalnych koncówek do zarabiania .


i to wszystko wyjaśnia
ja się zasugerowałem tym co mi kiedyś opowiadał jeden mitsumaniak, że kupił sondę, obciął końcówkę, zalutował i gotowe

następnym razem (a mam już w czym wymieniać) będę wiedział
jak wygląda profesjonalne narzędzie to zarabiania tych złączek??

tak w ogóle, to obawiałem się, że sondy nie puszczą łatwo, a one się wykręciły prawie, że samą ręką (nawet auta nie grzałem po nocy)
kiedyś wykręcałem też z prelifta i też poszły gładko
a znane są przecież przypadki, że trzeba palnikiem grzać do czerwoności

jedyna trudność, to, że musiałem odkręcić jeden wentylator, bo nasadkę mam bardzo długą

Marcin-Krak - 11-11-2013, 18:30

Gdzie historia granatowej bestyji :?: :wink:
Hugo - 11-11-2013, 18:35

tomek84 napisał/a:
one się wykręciły prawie, że samą ręką
W SE miałem sonde przed katem zupełnie luźną. Odkręciłem palcami :shock: Może one po latach lubią się poluzować?
Tomek - 11-11-2013, 18:37

Marcin-Krak napisał/a:
Gdzie historia granatowej bestyji :?: :wink:


jak tylko ogarnę sprawy formalne i wszystkie pozostałem tematy
najpierw zamkniemy jeden rozdział i otworzymy nowy

poza tym to jeszcze nie jest bestyja i przez najbliższe 10 miesięcy nie będzie, a potem to kto wie, mam już pewne pomysły

radek79 - 11-11-2013, 18:37

tomek84 napisał/a:

ja się zasugerowałem tym co mi kiedyś opowiadał jeden mitsumaniak, że kupił sondę, obciął końcówkę, zalutował i gotowe

ja tak zrobiłem i to z nie pierwszą sondą, nigdy nie było z tym problemu

Tomek - 11-11-2013, 18:38

Hugo napisał/a:

W SE miałem sonde przed katem zupełnie luźną. Odkręciłem palcami :shock: Może one po latach lubią się poluzować?


nie no, aż tak luźne nie były, jakiejś tam siły do klucza musiałem użyć

radek79 napisał/a:

ja tak zrobiłem i to z nie pierwszą sondą, nigdy nie było z tym problemu


u mnie się ta cyna w ogóle nie chciała kleić

radek79 - 11-11-2013, 18:43

tomek84 napisał/a:
radek79 napisał/a:

ja tak zrobiłem i to z nie pierwszą sondą, nigdy nie było z tym problemu


u mnie się ta cyna w ogóle nie chciała kleić

ja zawsze używam sond ntk lub tańszych bosala i zwykła cyna za 3zł kalafonią załatwia sprawę chociaż zawsze w sklepie jestem uprzedzany że sond się nie lutuje tylko na złączki montuje



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group