To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

Juiceman - 23-08-2011, 23:18

A pitolenie o szopenie kup gala z '02 i nic Ci bić nie będzie :)
Hugo - 23-08-2011, 23:30

pipi_ja napisał/a:
Mam dosyć tego samochodu, to co sie w galancie wyprawia z hamulcami przechodzi ludzkie pojęcie. Czasem mam ochotę podpalić dziadostwo i puścić z mostu do rzeki.
Jak to możliwe, że te same tarcze w Volvo s40 brata są cieńkie jak listki i nie ma na nich żadnego bicia???!!! a w galancie po 7 tys biją jak szalone? Hamulce to jedna wielka porażka i nie wyobrażam sobie jak taki wybryk mógł opuścić fabrykę. Masakra. Teraz już wiem, że kolejnym samochodem na pewno nie będzie nic z diamentami na grilu!!!!
Może to i ładne ale niedorobione i koniec.
Amen. Piszesz prawdę o tym "wybryku natury" i to mi się podoba. Sam nie wiem jak hamować tym dziadostwem, aż w końcu pewnie wjadę komuś w tyłek, albo ktoś wjedzie mi...
deejay - 23-08-2011, 23:47

pipi_ja napisał/a:
Hamulce to jedna wielka porażka i nie wyobrażam sobie jak taki wybryk mógł opuścić fabrykę



Hugo napisał/a:
Amen. Piszesz prawdę o tym "wybryku natury" i to mi się podoba. Sam nie wiem jak hamować tym dziadostwem, aż w końcu pewnie wjadę komuś w tyłek, albo ktoś wjedzie mi...



Wogóle sie z wami nie zgadzam :roll: naprawiam mnóstwo Galantów i ogólnie Mitsubishi , sprawa bicia i problemów z hamulcami to u mnie bardzo znikomy problem , sadze ze problem tki u was w nieprawidłowym montażu lub obsłudze hamulców , wszystko do spr i weryfikacji .

polaff - 24-08-2011, 00:03

deejay napisał/a:
pipi_ja napisał/a:
Hamulce to jedna wielka porażka i nie wyobrażam sobie jak taki wybryk mógł opuścić fabrykę



Hugo napisał/a:
Amen. Piszesz prawdę o tym "wybryku natury" i to mi się podoba. Sam nie wiem jak hamować tym dziadostwem, aż w końcu pewnie wjadę komuś w tyłek, albo ktoś wjedzie mi...



Wogóle sie z wami nie zgadzam :roll: naprawiam mnóstwo Galantów i ogólnie Mitsubishi , sprawa bicia i problemów z hamulcami to u mnie bardzo znikomy problem , sadze ze problem tki u was w nieprawidłowym montażu lub obsłudze hamulców , wszystko do spr i weryfikacji .


a możesz zdradzić tą tajemnicę zanim pokrzywie tarcze?

Ja puki co przejechałem wymienionym komplecie przód tył, tarcze i klocki prawie 20 kkm i powiem tak (już o tym pisałem) mam bicie a czasem nie mam...

tzn raz bije raz nie i dziś po raz kolejny to obserwowalem (zrobiłem prawie 500km i sprawdzałem sobie hamulce przy różnych prędkościach).
U mnie bicie na 100% nie jest zalezne od temperatury. Dziś (jak z resztą zawsze) bywało tak, że hamowanie ze [edit: w PL nie można legalnie nigdzie tyle jechać po drogach publicznych] do np. 80 3, 4 razy pod rząd i zero bicia - czyli na gorących tarczach nie biło. Wizyta u klienta około godziny pierwsze hamowanie i od razy bije.

Nie kumam tego, moze to zależy od ustawienia względem siebie półosi, może od czegoś innego.
Więc ponawiam prośbę zdradź tajemnicę.

deejay - 24-08-2011, 00:09

polaff napisał/a:
Więc ponawiam prośbę zdradź tajemnicę.


tu nie ma co zdradzać , tu trzeba spr. cały układ hamulcowy pozadnie :wink: , przede wszystkim czujnik zegarowy do ręki i pomierzyć wszystkie tarcze , tolerancja max to 3 "setki" powyzej juz wyczujemy bicie na kole kierownicy .

polaff - 24-08-2011, 00:13

deejay napisał/a:
polaff napisał/a:
Więc ponawiam prośbę zdradź tajemnicę.


tu nie ma co zdradzać , tu trzeba spr. cały układ hamulcowy pozadnie :wink: , przede wszystkim czujnik zegarowy do ręki i pomierzyć wszystkie tarcze , tolerancja max to 3 "setki" powyzej juz wyczujemy bicie na kole kierownicy .


a możesz mi podpowiedzieć co moze być powodem moich prblemów. Jak zadałem to pytanie poprzednio to temat zamilkł na chwilę - rozumię to tak, że nikt nie znał odpowiedzi (podobnie jak z moimi silnikowymi perypetiami)...

[ Dodano: 24-08-2011, 00:14 ]
deejay napisał/a:
bicie na kole kierownicy
ja odnoszę wrażenie, że bicie jest na całym nadwoziu a nie na kierownicy...
deejay - 24-08-2011, 00:21

polaff napisał/a:
ja odnoszę wrażenie, że bicie jest na całym nadwoziu a nie na kierownicy...


czyli do tego , do spr są półosie razem z przegubami

polaff - 24-08-2011, 00:29

deejay napisał/a:
polaff napisał/a:
ja odnoszę wrażenie, że bicie jest na całym nadwoziu a nie na kierownicy...


czyli do tego , do spr są półosie razem z przegubami

ile u Ciebie kosztuje taka przyjemność?

Może wybiorę się do wrocławia na weekend z żonka :) ?

Marcino - 24-08-2011, 09:20

deejay napisał/a:
pipi_ja napisał/a:
Hamulce to jedna wielka porażka i nie wyobrażam sobie jak taki wybryk mógł opuścić fabrykę



Hugo napisał/a:
Amen. Piszesz prawdę o tym "wybryku natury" i to mi się podoba. Sam nie wiem jak hamować tym dziadostwem, aż w końcu pewnie wjadę komuś w tyłek, albo ktoś wjedzie mi...



Wogóle sie z wami nie zgadzam :roll: naprawiam mnóstwo Galantów i ogólnie Mitsubishi , sprawa bicia i problemów z hamulcami to u mnie bardzo znikomy problem , sadze ze problem tki u was w nieprawidłowym montażu lub obsłudze hamulców , wszystko do spr i weryfikacji .


Ja tez wam powiem ze bicie moze być jak coś jest nie tak, moze jakies luzy w zawieszeniu, moze piasty?

Ja poprzetoczeniu tarcz znów mam ok, jak trzeba to hamuje i nie oszczedzam hamulców. Czuje jak mi sie ABS włacza wiec chyba jest ok. Test robie prosto, wyciagam przekażnik ABS i hamuje na prostej drodze z nawet niewielkiej predkości.. widze dokładnie które koło sie blokuje a które hamuje słabo.
POzdr

pipi_ja - 24-08-2011, 09:32

deejay napisał/a:


Wogóle sie z wami nie zgadzam :roll: naprawiam mnóstwo Galantów i ogólnie Mitsubishi , sprawa bicia i problemów z hamulcami to u mnie bardzo znikomy problem , sadze ze problem tki u was w nieprawidłowym montażu lub obsłudze hamulców , wszystko do spr i weryfikacji .



Więc powiedz mi co może być nie tak skoro całe zaciski miałem zregenerowane tzn. wyczyszczone, pozakładane nowe gumy, nasmarowane.
Tłoczek chodzi luźno,ładnie odbija, zacisk na śrubach "pływa" lekko przecież do cholery skręcić odwrotnie tego się nie da więc gdzie tkwi problem???!!!
Żeby było zabawniej bicia nie mam na zimnych tarczach, za to po kilku hamowaniach trzęsie aż strach. Gdyby to było coś z zawieszeniem biło by od razu a nie po rozgrzaniu hamulców.
Jeśli twierdzisz, że potrafisz właściwie zdiagnozować i usunąć usterkę to bardzo chętnie się do Ciebie przejadę bo miałem w planach pojeździć jeszcze troche tym wynalazkiem.

komarsnk - 24-08-2011, 10:04

pipi_ja, już wcześniej pisałem, że aby być szczęśliwym trzeba dobrać odpowiedni zestaw + umiejętnie hamować - wtedy nie masz kłopotu... Sam piszesz, że biją jak się nagrzeją, więc trzeba jeździć tak, żeby jak najmniej je nagrzewać ;) Galantowe cielsko szybko i skutecznie nagrzewa każdą tarczę...
pipi_ja - 24-08-2011, 10:25

komarsnk napisał/a:
pipi_ja, już wcześniej pisałem, że aby być szczęśliwym trzeba dobrać odpowiedni zestaw + umiejętnie hamować - wtedy nie masz kłopotu... Sam piszesz, że biją jak się nagrzeją, więc trzeba jeździć tak, żeby jak najmniej je nagrzewać ;) Galantowe cielsko szybko i skutecznie nagrzewa każdą tarczę...


No bez przesady żebym musiał sie zastanawiać jak wcisnąć hamulec żeby czasem czegoś nie przegrzać. Bez jaj to jest podstawowy system bezpieczeństwa i to ma działać a nie sie z tym pieścić!!!
Poza tym wczesniej pisałem, że jeździłem bardzo delikatnie, ani razu w tym czasie nie hamowałem awaryjnie. Raz dla próby ze 100km/h wyhamowałem do 20 więc jeśli to ma dalej tak wygladać to ja dziękuję za taki samochód.

Jeździłem dużo starszymi samochodami i żaden z nich nie miał takiej przypadłości jaką ma galant.

Dlatego też jeśli ktoś jest w stanie skutecznie mi pomóc to chętnie raz jeszcze zainwestuję w hamulce oby tylko zaczęło funkcjonowac jak należy.

deejay - 24-08-2011, 10:38

Wcale problem nie musi tkwic w tarczach ham. , ale winna moze byc za to wszystko krzywa piasta , tak jak pisalem do spr. wszystki tarcze i piasty czujnikiem zegarowym , granica tolerancji max 0,05 mm .
Arson88 - 24-08-2011, 11:16

Panowie mam problem z tarczami. otóż zamówiłem na allegro sobie tarcze przód ATE do mojego Galanta i jak sie później okazało były za duże. 276x26 U mnie powinny byc 256x24 koleś na allegro niechciał mi ich odmienić więc postanowiłem je dotoczyć na 256. i tu pytanie czy beda pasowaly czy niestety musze kupic inne? chodzi mi tez o grubosc bo te maja 26mm
bartezr - 24-08-2011, 11:30

zdecydowanie polecam ci kupic nowe.... a stare po prostu komus odsprzedac

http://allegro.pl/tarcze-...1758751920.html



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group