[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Regeneracja zawieszenia
Dario1986 - 04-12-2014, 14:01
arsiser napisał/a: | czy bez problemu dam radę odkręcić 3 śruby i założyć nowy i przykręcić ? |
ja sobie dałem radę to i tobie się uda z tym że ja za plecami miałem zaplecze Mitsumaniaków
Pieraś - 17-02-2015, 21:32
Ja jutro wymieniam cały dół - dolne banany i prosty (jeden juz dzis wymieniony).
Czy w starych można wybić jakoś stare sworznie i kupić nowe sworznie i wprasowac?
Pytam, bo ewentualnie sobie bym mógł użyć starych i wymienić tuleje i sworznie zamiast kupować całych nowych.
Hugo - 17-02-2015, 21:56
Pieraś napisał/a: | Czy w starych można wybić jakoś stare sworznie i kupić nowe sworznie i wprasowac? | Tylko w oryginalnych wahaczach i tylko w zakładzie, który się tym zajmuje.
Marcino - 17-02-2015, 22:01
Pieraś napisał/a: | Czy w starych można wybić jakoś stare sworznie i kupić nowe sworznie i wprasowac? |
Jak masz dostep do tokarki to można - trzeba wytoczyć gniazda pod sworznie. Wystarczy dół sworznia zeszlifowac i wszytko wypadnie jak pukniesz.
A jak nie to oddajesz na regeneracje w znane na forum miejsca.
Pozdrawiam
Shockwave - 17-02-2015, 22:58
Hugo napisał/a: | Tylko w oryginalnych wahaczach i tylko w zakładzie, który się tym zajmuje. | Sworznie sa zawalcowane w swoich gniazdach.
Wszystko da sie regenerować, nawet zamiennik made in china- NTY itp
Podczas regeneracji nie trzeba wymieniać samych sworzni bo nic to nie da, pomiędzy kula sworznia a "jego obudowa" (gniazdo sworznia) jest taka podkładka z tworzywa sztucznego, ona się wyciera bądź wybija jak szalejemy po dziurawych drogach i powstaje luz na sworzniu. Jeśli sam sworzeń nie jest mechanicznie uszkodzony (obicia, pęknięcia) i na maszynie wytrzyma zadane obciążenie na rozciąganie i się nie urwie to on zostaje. Daje się nowa podkładkę czy jak to zwal i sworzeń jest później ponownie zawalcowany w gnieździe. Takie informacje dostałem jak oddawałem dolne proste do regeneracji, a bylem ciekaw jak się to robi.
Oddałem 2 wahacze z czego jeden to byl zamiennik no name. Gość jak wyciągnął sworznień to z oryginału byl sporo większy(kulka) niz ten z zamiennika wiec kupiłem ori i dałem do regeneracji
Zamienników nie opłaca sie regenerować, bo i tak za jakiś czas pojawia sie luzy
KsiadzRobak - 18-02-2015, 08:03
Te wkłady do sworzni są z teflonu i faktycznie to je się dorabia, jeśli się da (gniazdo nie jest uszkodzone). Ale polecam zrobić je z mosiądzu - są samosmarujące i naprawdę ciężkie do zabicia.
Marcino - 18-02-2015, 13:49
Sama prawda co piszecie powyżej.
W ori wahaczu kula chyba 28mm w zamienniku 24 albo 22mm
W ori tuleja plastikowa dzielona, w zammieniku w całości nacięta na krzyć i wciśniety sworzeń.
Mam gdzieś foki tego wkleje może dzisiaj.
Faktycznie z mosiądzu były by prawie nie do zabicia...
Pieraś - 22-02-2015, 22:10
Jak przy okazji odczytam ze starych bananów oznaczenia i nie znajde w sieci, to zapodam tutaj i poprosze o ocene, czy mógłbyć to ory - mój Gal miał 1 właściciela w niemczech i ja tu w Polsce także 1'y - liczę, że tamte są ory.
artufcb - 06-03-2015, 10:28
witajcie, mam 2 pary wahaczy zwanych bananami. Jedne zamontowane w samochodzie, drugie leżą w piwnicy i mam zamiar je zregenerować, czyli założyć tuleje poliuretanową i nowy sworzeń, bo oba te elementy są już zużyte. Widzę jednak, że samemu sworznia nie wymienię, tylko muszę oddać do regeneracji. Banany, które aktualnie są zamontowane, mogą być jeszcze oryginalne, a te leżące raczej nie. Czy jest różnica, które oddam do regeneracji? Jak je rozpoznać? Gdzie znajdę numer seryjny?
Ktoś tu wyżej pisał o znanych miejscach na forum. Czy jest takie miejsce gdzieś w lubelskim, najlepiej Lublin? Ile taka operacja średnio kosztuje?
Marcino - 06-03-2015, 10:38
Oryginały lepsze bo przeważnie kula sworznia ma większa średnicę. Dodatkowo chyba cukierek czyli ta driuga częśc banana ma taką szerszą blachę z niesymetrycznymi otworami.
Pozdarwiam
artufcb - 06-03-2015, 11:44
mam też pytanie nt tylnego wahacza ze sworzniem. Mam założone tam tuleje poli, ale sworzeń chyba przydałoby się wymienić. Próbować sam sworzeń czy lepiej cały wahacz? Tuleje poli i tak przełożę. Dużego wyboru sworzni nie ma, do tego ciężko o ich wymiary więc nie wiem czy by pasowały. Jeśli cały wahacz to jakiej firmy polecacie?
marecki - 06-03-2015, 16:45
artufcb napisał/a: | Dużego wyboru sworzni nie ma |
Dużego wyboru w tych wahaczach też nie ma,kup nowe SH są tanie a nawet jak padną za 2 lata to kupujesz kolejne,takie moje zdanie,robota ta sama a jeszcze trzeba walczyć ze sworzniami.
OcIeJ - 06-03-2015, 22:04
Ja osobiscie mam tylne ze sworzniem Febest-a i nie moge powiedzieć złego zdania, fakt faktem mało na nich zrobiłem km, ale wizualnie wyglądają dość solidnie i puki co (od pukać) nic nie puka ; ) a wracając do tulei w przednich giętych. Słyszałęm opinie, że tz cukierki w poliuretanie nie sprawdzają sie zbyt dobrze. Testował już ktoś, zdania, opinie?
a4ry - 08-03-2015, 09:20
Panowie, czy po wymianie z przodu dolnego prostego wahacza zbieżność rozjeżdża się?
robertdg - 08-03-2015, 09:29
Każda ingerenencja w zawieszenie nosi za sobą ślady zmian, a czy to się mieści w tolerancji czy wykracza poza nią trzeba sprawdzić, po zmianie wahacza nalezy sprawdzić geometrie.
|
|
|