[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Olej
Croom - 12-11-2011, 23:30
Zolar napisał/a: | Czy przekłada się to na jakieś wymierne korzyści? Dlatego pytam o doświadczenia. Wiadomo, że jak coś droższe to pewnie lepsze, ale czy zawsze? |
Z reguły tak.
Krzyzak nie ma żadnej luki prawnej jest to :
Cytat: | Coraz lepsza jakość bazowych olejów mineralnych od I do III Grupy wskazuje, iż
wprowadzając nowoczesne wodorowe procesy przerobu ropy naftowej, dąży się do
maksymalizacji udziału w oleju bazowym węglowodorów o strukturze izoparafinowej,
charakteryzujących się wysokim wskaźnikiem lepkości, wysoką czułością na działanie
inhibitorów utleniania oraz poprawionymi właściwościami użytkowymi w stosunku do
konwencjonalnych olejów mineralnych. Dlatego też producenci olejów bazowych Grupy
III, chcąc podkreślić ich walory i sposób otrzymywania, polegający na głębokiej
przeróbce struktur węglowodorów wydzielanych z ropy naftowej, zaczęli określać je
jako oleje syntetyczne. Uwieńczeniem tych zabiegów w Stanach Zjednoczonych było
wydanie w kwietniu 1999 r. orzeczenia przez Urząd Rady ds. Lepszego Handlu w Państwowym
Wydziale ds. Reklamy (National Advertising Division of the Council of Better
Business Bureaux). Według tego orzeczenia olej silnikowy zestawiony z udziałem oleju
bazowego Grupy III może być określany jako olej syntetyczny.
Decyzja ta wywołała wiele sprzecznych opinii, szczególnie w kręgach specjalistów
zajmujących się badaniami i produkcją olejów syntetycznych należących do
Grupy IV, a więc zarówno polialfaolefin (PAO), jak i innych olejów syntetycznych,
zakwalifikowanych do Grupy V – np. olejów estrowych, polialkilenoglikoli czy też
syntetycznych olejów węglowodorowych, takich jak poliizobuteny i alkiloaromaty.
W opiniach tych podkreślany jest fakt, iż termin „syntetyczny” dotyczy produktu
składającego się ze związków o określonej, zdefiniowanej strukturze, otrzymywanych
drogą syntezy z innych związków (molekuł), co pozwala zaprojektować i przewidzieć
jego strukturę i właściwości, a tego o olejach mineralnych Grupy III nie można powiedzieć |
To wyjaśnia wszystko :_)
sampler - 14-11-2011, 07:11
Krzyzak to ze na opakowaniu jest napis taki czy owaki to juz nic nie oznacza. Trzeba zajrzec do karty charakterystyki lub parametrow. Na pierwszy rzut oka mozna rozroznic pelen syntetyk po znacznie nizszej temp plyniecia ponizej -40 stC.
jacobian - 15-11-2011, 19:25
ja leję Motul 10W40 i jestem zadowolony, popychacze nie klepią, silnik cicho chodzi.
SPIDER-ek - 16-11-2011, 09:08
Ja miałem zalać AMSem, ale po wczorajszych dyskusjach na spotkaniu zaleję chyba ELFem 5w40 LDX na test zimowy. Po zimie sprawdzimy i później zdecydujemy czy AMS, LM czy jezeli nie widać różnicy to ELF
Zolar - 16-11-2011, 14:20
SPIDER-ek napisał/a: | Ja miałem zalać AMSem, ale po wczorajszych dyskusjach na spotkaniu zaleję chyba ELFem 5w40 LDX na test zimowy. Po zimie sprawdzimy i później zdecydujemy czy AMS, LM czy jezeli nie widać różnicy to ELF |
Skąd ta zmiana? Do niedawna byłeś wielkim orędownikiem LM? Opowiedz coś więcej o tych dyskusjach.
SPIDER-ek - 16-11-2011, 15:16
Zolar, Jestem orędownikiem wybierania tej lepszej opcji. Dlatego muszę sprawdzić inne rozwiązania.
Dostępność pewnych marek jest ograniczona w tym LM, AMS, wiec chcę wypróbować też marki bardziej dostępne.
Co do ELFa, to stosuje go osoba którą szanuję na forum MM i jego doświadczenie związane z samochodami. Jego opinia jest bardzo pozytywna w stosunku do tego oleju. Dlatego też chciałbym go wypróbować.
Koyocik - 16-11-2011, 17:42
Pragnę namieszać więc wtrącę swoje 3 grosze. Też jeździłem misiami na ELFie 5W40, jednak od pewnego czasu (około roku?) zauważyłem, że kolor oleju po spuszczeniu jest coraz ciemniejszy. Wymieniam co 7500km. Potwierdził to zaprzyjaźniony warsztat wyspecjalizowany wyłącznie w olejach, w którym wymiany tychże dokonuję - że coś się z tymi LDXami porobiło niedobrego i "szlamią jak cholera". Niezależnie, czy kupuję sam na allegro, czy kupuję u nich beczkowy. Przechodzę na motula.
SPIDER-ek - 16-11-2011, 17:53
Koyocik, to jak będziesz Motula kupował to uważaj co kupujesz.
Jak poczytasz wstecz. To mozna dojść do wniosku, że najlepiej wodą zalać. Bo nigdy nie wiesz co wlewasz.
O motulu było duzo tutaj ile to na allegro podróbek. Nawet ostatnio o LM ktos cos pisał, pomimo że mój był ok.
stary alfer - 16-11-2011, 18:07
Motul - fejk kontra oryginał:
http://img163.imageshack....motulfake03.jpg
http://img853.imageshack....motulfake06.jpg
http://img849.imageshack....motulfake04.jpg
http://img163.imageshack....motulfake03.jpg
Dokładnie takim zalane mam teraz auto. Co prawda nie miałem jeszcze problemów z popychaczami, ale silnik chodzi bardzo cichutko. Tyle mogę powiedzieć.
Koyocik - 16-11-2011, 18:12
To jest jakaś katastrofa z tymi podróbkami... a kupując w IC jaka jest szansa na oryginał?
stary alfer - 16-11-2011, 18:19
Koyocik napisał/a: | To jest jakaś katastrofa z tymi podróbkami... a kupując w IC jaka jest szansa na oryginał? |
Nie wiem
Olej kupuję tylko i wyłącznie u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=5122823
Co prawda przypadkiem, bo mam go w zasadzie pod domem, ale wiem, że MM również u niego kupują. Gość wszystkie oleje sprowadza z zagranicy.
Nawet kiedyś Janusz Wajs dzwonił w jego sprawie do Ministerstwa Finansów, bo fiskus nałożył na niego ogromną karę właśnie za sprowadzanie olejów z zachodniej granicy i nieodprowadzanie jakiejś składki. Było to już po wstąpieniu do UE. Nie wiem jak się sprawa skończyła, ale gość ma się dobrze
jacobian - 16-11-2011, 19:01
Ja kupuję Motula w pobliskiej hurtowni i zawsze jest tak jak na obrazkach od stary alfer, czyli ori ufff...
Zastanawiam się czyby przypadkiem nie zalać silnika tym 5W40.
tosztotomasz - 16-11-2011, 21:59
A mój przepracowany przez 13 tys olej dzisiaj mechanik sobie zabrał, żeby zalać do starego pontiaca
Usłyszałem tylko w trakcie spuszczania: "o jaki *fajny* olej", a po chwili już go nie było
Zolar - 16-11-2011, 22:24
SPIDER-ek, nie siej defetyzmu z tym Motulem. Sprawa została opisana i wiadomo jak odróżnić podróbę. Poza tym kwestia podrabiania dotyczy każdego oleju.
Motul X-cess 5w40 jest olejem godnym uwagi bo jest najtańszy z tych lepszych. Polecają go użytkownicy nie tylko na tym forum, ale także hondziarze. Trzeba kupować z pewnego źródła i najlepiej odbierać osobiście. Zwrócić uwagę na znaki szczególne opakowania, powąchać (ma słodkawy zapach) i jasnozłocisty kolor.
Opinia, że równie dobrze można wlać wodę jest krzywdząca dla tego produktu. SPIDER-ek, nie sraj żarem!
Croom - 16-11-2011, 22:43
A może by zalac na zime Fuchs RACE PRO S 5W40 z temp. płynięcia na poziomie oleju 0W30 ?
|
|
|