Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Falujące Wolne Obroty / Głośny Osprzęt / Dławie
potentator - 02-03-2020, 16:55
Po pierwsze primo ustawienie rozrządu, po drugie primo czujnik położenia wału korbowego, nie dziękuję koszt max 300 zł polecam spróbuj
DamnWamn - 03-03-2020, 09:53
potentator napisał/a: | Po pierwsze primo ustawienie rozrządu, po drugie primo czujnik położenia wału korbowego, nie dziękuję koszt max 300 zł polecam spróbuj |
Dzięki za podpowiedź, przekażę to info do warsztatu.
potentator - 03-03-2020, 11:06
I nie wiesz w bzdury że to nie od rozrządu , ja tak miałem każdy mnie spławiał...
DamnWamn - 03-03-2020, 14:28
Godzinę temu zadzwonili z warsztatu i powiedzieli, że:
1. Są źle ustawione kąty wtrysku.
2. Rozrząd jest przestawiony.
3. Jeden z wtryskiwaczy jest do poprawy.
Na razie ustawili prawidłowe kąty wtrysku i ustawili dobrze rozrząd, mówią, że jest poprawa.
Jednak podobno jeszcze czasem szarpie i tutaj stawiają na jeden z wtryskiwaczy.
Wtryski jadą do sprawdzenia do ich sprawdzonego warsztatu, jutro/pojutrze powiedzą jakie są parametry.
Także potentator miał rację z tym przestawionym rozrządem. I warsztat sam do tego doszedł, nie zdążyłem im nawet przekazać informacji od potentatora o rozrządzie i czujniku położenia wału.
potentator - 03-03-2020, 21:27
Widzisz mówiłem, w japoncu jest to ciężko ustawić, ja się bujałem z tym 1.5 roku mówiłem to 3 mechanika żaden nie podjął się próby sprawdzenia rozrządu, w 16v to podstawa, w VW jest lepiej bo na kompie się sprawdza tutaj blokady i ręczne ustawienie. Ja śmigam już od 2 miesięcy i cieszę się jazda. Sprawdź jeszcze ten czujnik, nie trzeba zdejmować skrzyni tylko chłodnice oleju.
Maniek600 - 04-03-2020, 07:29
Ja zmienialem u siebie czujnik i nic to nie dalo wiec raczej to bedzie wina rozrzadu i wtryskow.
kajos - 04-03-2020, 11:53
potentator napisał/a: | Widzisz mówiłem, w japoncu jest to ciężko ustawić, ja się bujałem z tym 1.5 roku mówiłem to 3 mechanika żaden nie podjął się próby sprawdzenia rozrządu, w 16v to podstawa, w VW jest lepiej bo na kompie się sprawdza tutaj blokady i ręczne ustawienie. Ja śmigam już od 2 miesięcy i cieszę się jazda. Sprawdź jeszcze ten czujnik, nie trzeba zdejmować skrzyni tylko chłodnice oleju. |
Bo problem jest taki ze japonce napisali swoj program do silnika i nie ma mozliwosci diagnozowania tego VCDSem
A ile latwiejsze by bylo zycie
To wlasnie z tego powodu ze nie mozna diagnozowac VCDSem sa takie problemy z tym autem
Trzeba kombinowac ,wymieniac i modlic sie czy sie udalo
A w VW podlanczas program i wszystko masz jak na tacy
DamnWamn - 07-03-2020, 09:54
Witam,
mały update.
Warsztat już do mnie dzwonił i mówili, że auto podobno chodzi już idealnie, to co było zrobione to:
1. Poprawa przestawionego rozrządu
2. Ustawienie kątów wtrysku
3. Ponowna regulacja wtrysków (a rok temu były regenerowane w Boshu - podobno pod Wrocławiem te warsztaty Bosha można o dupę potłuc).
Będę odbierał auto w tygodniu, dam znać jak chodzi. ; )
potentator - 07-03-2020, 21:10
Flachę wisisz stary i niech Ci jeszcze konektorki podoginaja bo to też jest szczegół
[ Dodano: 07-03-2020, 21:10 ]
Ja dziś machnalem trasę 350 km i super mi silnik chodzi.
DamnWamn - 08-03-2020, 09:11
potentator napisał/a: | Flachę wisisz stary i niech Ci jeszcze konektorki podoginaja bo to też jest szczegół
[ Dodano: 07-03-2020, 21:10 ]
Ja dziś machnalem trasę 350 km i super mi silnik chodzi. |
No, z tym przestawionym rozrządem dobrze radziłeś. Flacha się należy i to nie tylko ode mnie, ale od wielu mitsumaniaków, którzy będą z tym problemem walczyć! ; )
W końcu auto będzie jeździć normalnie, bo mnie już szlag trafiał jak nim jeździłem...
Nie dość, że chodził jak traktor, to jeszcze od czasu do czasu szarpał, grrrrrrr!!!
[ Dodano: 12-03-2020, 22:26 ]
Zapomniałem dodać najważniejszą informację.
Auto odebrane juz kilka dni temu. Śmiga jak trzeba.
Wszelkie objawy ustąpiły.
W końcu można jeździć bezstresowo i płynnie. : )
Maniek600 - 14-03-2020, 08:20
A ktoś może powiedziec na czym konkretnie to ustawienie rozrzadu ma polegac? Chodzi tylko o przestawienie wałkow "na fasolkach" wzgledem siebie czyli synchronizacja walkow czy moze mieliscie wogole przestawiony rozrząd np o ząbek? Wiadomo ze rozrzad kazdy ustawia na blokadach wiec nie ma mozliwosci jego zlego ustawienia, kwestia tylko tego kąta wtrysku ktorego nie idzie podejrzec na kompie. Jak u was mechanicy ustawiali ten rozrzad, same fasolki na wałkach czy o ząbek?
Vlad24 - 14-03-2020, 14:08
Maniek600 napisał/a: | A ktoś może powiedzieć na czym konkretnie to ustawienie rozrządu ma polegać? Chodzi tylko o przestawienie wałkow "na fasolkach" wzgledem siebie czyli synchronizacja walkow czy moze mieliscie wogole przestawiony rozrząd np o ząbek? Wiadomo ze rozrzad kazdy ustawia na blokadach wiec nie ma mozliwosci jego zlego ustawienia, kwestia tylko tego kąta wtrysku ktorego nie idzie podejrzec na kompie. Jak u was mechanicy ustawiali ten rozrzad, same fasolki na wałkach czy o ząbek? |
Ruch na samych fasolkach jest już na tyle duży, że może nie odpalić silnik. Ustawienie na blokady to +- 2* względem 0. Przed wymianą z rozciągniętym paskiem synchronizacja jest inna niż po wymianie. Do tego jedne programy pokazują wyprzedzanie wałków w głowicy względem wału jako +, a inne jako -. Dlatego na niektórych filmikach w YT można zobaczyć, że im lepiej chodzi z synchronizacja ujemną -0,5 do - 1,5, choć faktycznie jest to synchronizacja dodatnia, czyli wałek rozrządu idzie w prawo, zgodnie ze wskazówkami zegara, względem koła rozrządu. Synchronizacja dodatnia to twardsza praca, słychać na zimno i małych obrotach metaliczny dziwek nie to zaworów, nie to panewek, większe spalanie chwilowe i dynamika do dolnym zakresie obrotów, lepsze odpalanie. Ujemne, to miękka praca, spalanie 0,4l/h, mniejsza dynamika i swoiste buczenie silnika przy obciążeniu, gorsze odpalanie. W skrajnych wartościach zaczynają skakać obroty i telepać silnikiem. W VW w niektórych silnikach programy diagnostyczne pokazują kąt tylko w zakresie +-4*, w innych +- 6 z czymś, po przekroczeniu tej wartości pokazuje błogie 0* i wielu myśli, że ich rozrząd jest idealnie zsynchronizowany.
Maniek600 - 19-03-2020, 19:03
Kolego Damn Wamn lub Potentator mozecie napisać o ile sie orientujecie czy ustawienie rozrzadu w waszych autach polegalo tylko na przestawieniu kół zebatych wałków na fasolkach czy cos jeszcze poza tym? Bo jutro robie trzecie i ostatnie podejscie i biore sie za pompowtryski. Ponowne ustawienie na blokady potwierdzilo ze mam dobrze ustawiony rozrzad, teraz kombinuje z przestawianiem na fasolkach lecz raczej nie przyniesie to zadnego efektu. A najlepiej to dajcie mi telefony do swoich mechanikow to sam ich podpytam.
DamnWamn - 03-04-2020, 10:05
Maniek600 napisał/a: | Kolego Damn Wamn lub Potentator mozecie napisać o ile sie orientujecie czy ustawienie rozrzadu w waszych autach polegalo tylko na przestawieniu kół zebatych wałków na fasolkach czy cos jeszcze poza tym? Bo jutro robie trzecie i ostatnie podejscie i biore sie za pompowtryski. Ponowne ustawienie na blokady potwierdzilo ze mam dobrze ustawiony rozrzad, teraz kombinuje z przestawianiem na fasolkach lecz raczej nie przyniesie to zadnego efektu. A najlepiej to dajcie mi telefony do swoich mechanikow to sam ich podpytam. |
Nie znam szczegółów niestety.
Mogę tylko powiedzieć, że warsztat w którym mi to robiono zrobił 3 rzeczy:
1. Ustawili odpowiednie kąty wtrysku
2. Ustawili rozrząd
3. Wysłali wtryski do sprawdzenia do ich zaufanego warsztatu (i okazało się, że jeden był spartaczony) - właściciel warsztatu kilkukrotnie podkreślał, że nie wszyscy robią dobrze wtryski i odradzał warsztaty Bosha pod Wrocławiem, bo miał z nimi sprawy sądowe. To samo powiedział mi chip-tuner, który robił program do mojego Outlandera, także miał sprawę sądową z Boshem spod Wrocławia.
Warsztat gdzie mi to zrobili to Pepper Moto (http://pepper-moto.pl) naprzeciw "Korony".
ostry85 - 25-04-2020, 12:45
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!
Ja moją przygodę z falującymi obrotami na biegu jałowym zacząłem od kupna Outlander (2010 FL) z takim właśnie defektem.
Zanim przeczytałem ten wątek wymieniłem w zbiorniku paliwa pompę bo na rondzie auto się zatrzymało kiedy była 1/3 paliwa. Z uwagi na fakt że auto ma prawie 240000 km przebiegu to wymieniłem rozrząd wraz z rolkami.
Po tym zabiegu zauważyłem znaczący spadek falujących obrotów na biegu jałowym. Praktycznie ustało falowanie.
Czasami zdarzy się że jeszcze troszeczkę za faluje w którym się razem ale zakładam że to kwestia zaworu EGR albo przepustnicy albo MAF sensor (jeśli taki tu występuje). Jak znajdą chwilkę to przeczyszczę cały układ dolotowy ( tak jak to zrobilem w Renault Trafic ) i będzie hulał jak ta lala
[ Dodano: 25-04-2020, 13:00 ]
Ciekawym zjawiskiem jest też zwiększanie prędkości obrotowej silnika kiedy jest zimno i włączy się nawiew ciepłego powietrza. Ale ten objaw z kolei jest zupełnie inny bo ma związek z podgrzewaniem wody która czerpie duży prąd i alternator a tym samym silnik musi podołać temu zadaniu. Więc zjawisko to jest jak najbardziej normalne. I co ciekawe Outlander nagrzewa się dużo szybciej niż Lancer na benzynie Renault Clio 1,5 DCI.
Tak czy inaczej jak najbardziej trafnym jest wymiana rozrządu który wpływa na kulturę pracy silnika w Outlanderze
Dla porównania Mitsubishi Lancer jest na łańcuchu i zrobiłem nim 300 000 km bez żadnego serwisu.
Ale z uwagi że jeździłem Nim na LPG to też zaczęły falować obr na biegu jałowym i musiałem wymienić 2 zawory + regulacja szklanek.
Ciekawym zjawiskiem jest to że w każdym autku jak czyszczę przepustnicę to łagodzi defekty i poprawia pracę silnika - jest bardziej odporny/ ma tolerancję na jakieś bolączki.
[ Dodano: 25-04-2020, 13:19 ]
Najważniejsze żeby zaczynać od rzeczy najtańszych.
Czyli wszystkie czujniki przepustnica zawór EGR a dopiero jak takie rzeczy nie pomagają przechodzić do pomiaru ciśnienia w cylindrach czy zajmować się wtryskami.
Ja obecnie przy dopieszczaniu Outlandera zgłębiam jeszcze temat grzechotania/chorobotania na zimnym silniku kiedy się rusza obniżając do 800 obr/min. Wyczytałem wszędzie że podobno ten typ tak ma (bo sporo Outlanderów już słyszałem że taki dźwięk ma na zimnym silniku), ale zastanawiam się czy to nie mógłby być łańcuch napędzający pompę oleju. Chociaż ciepły już tak nie robi więc to raczej nie rozciągnięty łańcuch. Na dwumasie się nie ślizga ani nie wibruje więc idę w stronę tego co mogłoby się jeszcze popsuć. Ogólnie takie dźwięki chyba wynikają z kultury pracy tego silnika.
Wracając do falujących obrotów trzeba wyczyścić cały dolot, a później sprawdzić system paliwowy, wymienić rozrząd i na końcu ciśnienie na cylindrach (ubywający płyn chłodniczy może) + sprawdzenie wtrysków. Tak ja to widzę robiąc przy moich samochodach.
[ Dodano: 25-04-2020, 13:32 ]
P.s. Mój pasek rozrządu w Outlander wyglądał tragicznie. (Szkoda że nie mam zdjęć). Nie pękł tylko dlatego że rolki były w dobrym stanie. Na OLX samochody z pękniętym rozrządem często mają pęknięta szpilkę/śrubę od napinacza.
|
|
|