To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Destruction Derby...

maxwell61 - 27-11-2007, 21:23

Koton napisał/a:
Zmieniłem treść postu na mniej złośliwą
przecież tutaj nikt nie pisze złośliwie :D
Koton napisał/a:
Chciałbym żeby w polsce było jak na dzikim zachodzie przez tydzień czasu.
wiec moj drogi Kotonie, jest jak na DZ...wszyscy śmigaja na konikach, przemysł konny i sprzedaż łajna jako torfu rośnie, kąpiesz się raz na tydzień w Odrze, czasami zachodzisz w Fort W-wa City do soloon "Naleśniki u Inferno" na małego pokerka...już kupiłes sobie najnowszego colta 6-strzałowego, strzelasz 100% celnie do butelek po denaturacie postawionych na suchej gałęzi, gdy pojawiasz się w nowym mieście wita cię szeryf miasta z podejrzliwym wzrokiem przeżuwając tytoń i spluwając sukcesywnie na ziemie...jednakże idylla trwa do chiwli kiedy stajesz w szranki z najlepszym i najszybszym colciarzem - przywódca GA :biggrin: ... jesli przegrasz wiadomo idziesz do nieba...jesli wygrasz zostajesz przywódca GA...niestety wygrałeś :D

chciałbym przejąc po Inferno jego bar naleśnikowy :lol:

Anonymous - 27-11-2007, 22:03

Przejmujesz po Inferno bar naleśnikowy. A właściwie to co po nim zostało. Czyli zgliszcza. Wypadek w pracy z patelnią wywołał pożar, który strawił całą okolicę.. No ale maxwell61 uparł się i wykłada całą kasę za to coś gdyż zielone ludki podpowiadają mu, że 100 m pod barem zakopany jest złoty rydwan z czasów rzymskich. Maxwell kopiąc dół kopie jednocześnie (nieświadomie) mogiłe dla siebie, gdyż kopiąc tak zapomniał się na tyle, że nie pomyślał o wyjściu na powierzchnię.. Jedyne o czym myślał to bezcenny, rzymski rydwan. Czekając na haniebną śmierć, do dołu, prosto z nieba zleciało nagle stado agresywnych wiboratorów.. A może nie? A może to mu się zdawało.. Maxwell myślał, że to wibratory grają.. A to echo grało.


Chciałbym być taki... "kom si kom sa".

inferno - 27-11-2007, 22:41

Dobra wróżka pełna chęci byłaby spełniła Twoje absurdalne życzenie, ale mówiłeś (jak zwykle) niewyraźnie, więc machnęła tylko niedbale różdżką, pozdrowiła Cię środkowym palcem prawej ręki, odwróciła się na pięcie i pooooszła w Długą, gdyż spieszyła się na autobus. W efekcie jesteś taki...nijaki. Czyli u Ciebie bez zmian.

Chciałbym, żeby mnie już przestał czerep napier...tralać

Anonymous - 28-11-2007, 12:21

Wypadek w naleśnikarni niósł za sobą skutki, których lekarze najbardziej się obawiali. Tzn. cząstki naleśnika wraz z dżemem kakaowym (skąd do diaska wziąłeś dżem kakaowy????) dostały się do wewnątrz głowy poprzez uszy, osiadając na przysadce mózgowej. Wydarzenie to powodowało niesamowite bóle głowy tudzież czerepu inferna. Jedynym wyjściem było sprzedanie maxwellowi pozostałości po naleśnikarni (wyłożył na to sporą sumkę) i za zarobione pieniądze poddanie się operacji w Emiratach Arabskich. Prof. Al-Jabbar-Skalpel podjął się wraz ze swoim zespołem tego skomplikowanego zabiegu. Po 3 tyg. operacji non-stop wykończony Prof. Jabbar ogłosił sukces - dostał się do wewnątrz głowy inferna, wyjął naleśnika z dżemem, konsumując go na miejscu. Okazało się, że do naleśnika przyczepiło się kawałek mózgu - i to akurat ta część odpowiadająca za podstawowe czynności fizjologiczne. Inferno od tej pory już nigdy nie był taki jak kiedyś. Skończył w hospicjum, którego dyrektorem był arabski właściciel tamtejszej gazety "Adam" - El Pytong de la Penetrejtor.

Chciałbym aby Pogoń Szczecin nigdy nie była niżej w rozgrywkach ligowych niż Lechia Gdańsk czy Arka Gdynia. Nigdy. :)

cns80 - 28-11-2007, 12:56

detlef napisał/a:
Chciałbym aby Pogoń Szczecin nigdy nie była niżej w rozgrywkach ligowych niż Lechia Gdańsk czy Arka Gdynia. Nigdy.
Nigdy nie będzie niżej. Została wykluczona z rozgrywek, a potem rozwiązana :twisted:

Chciałbym mieć dziecko :)

maxwell61 - 28-11-2007, 17:38

cns80 napisał/a:
Chciałbym mieć dziecko


jeszcze się taka nie znalazła która by je chciała mieć z tobą Patryk :D ... najbliższa chętna ma się narodzić w 2666 r....niestety z badań wywiadowczych wynika, że będzie miałą rogi, białą sierść i i na wszystkie pytania odpowiadać beeeeeeeeeeeeeee :biggrin:

pozdrawiam

chciałbym aby na Marsie była woda

Grześku - 28-11-2007, 19:52

No przecież jest.
Żeby to jednak potwierdzić wysyłają Cię z misją rozpoznawczą na Marsa małą rakietką wraz z małpą Romanem i skromnym zapasem owoców.
Twoje łakomstwo już w połowie drogi opróżnia magazyn, a Romuś sam potwierdza obecność wody i niczym nie zrażony zabawia się z Twoimi zwłokami.
Przede wszystkim oralnie.

Chciałbym mieć kija samobija

Koton - 29-11-2007, 10:41

Grześku napisał/a:

Chciałbym mieć kija samobija


Twoje życzeni się spełnia. Zawsze byłeś skrytym miłośnikiem dominującyhc kobiet i seksu sado-maso. Po tym jak dostałeś w swoje ręce kija samobija wreszcie możesz sobie sam dołożyć wedle upodobań i sprawia Ci to dziką rozkosz. :badgrin: Pewnego dnia chciałeś wspiąć się na Himalaje przyjemności i... troche przesadziłeś. Znaleziono Ci "zatłuczonego" na śmierć. Jak później podały wiadomości był to pierwszy przypadek śmierci masochisty-pasjonaty od kija samobija :ANAL:


Chciałbym być Elvisem Presleyem

Grześku - 29-11-2007, 13:10

Jesteś Elvisem !!
To dobra wiadomość.
Zła jest taka, że właśnie znajdują Cię martwego w wannie ...


Chciałbym mieć własny Gang Mansona

inferno - 30-11-2007, 09:00

Masz własny Gang Mansona. Co prawda tak jak inne dzieci nie wiesz co to znaczy, ale za to fajnie brzmi. W gangu jak to w gangu, rzucacie kamieniami w szkołę, nadmuchujecie żaby, kradniecie innym dzieciom lizaki i drugie śniadanie. Najogólniej rzecz biorąc siejecie postrach nie tylko w całej szkole podstawowej dla dzieci specjalnej troski nr 0,75 w Świdniku, ale i na całym osiedlu. Któregoś dnia jednak, podczas szalonej ucieczki z miejsca napadu, w czasie którego łupem samego przywódcy gangu - grześku - padła niebagatelna suma 3 zł i 34 groszy oraz bułka z salcesonem, dogania Cię woźny i tak mocno kopie Cię w :butthead: , że z tornistra wypadają Ci wszystkie kredki. Zapłakany i przerażony wizją, że to samo czeka Cię ze strony mamy kiedy odkryje, że zgubiłeś kredki, chowasz się w kanałach ciepłowniczych. Twoje resztki przypadkiem odkrywają bezdomni 4 lata później.

Chciałbym być Robin Hoodem naszych czasów

Koton - 30-11-2007, 12:19

inferno napisał/a:
Chciałbym być Robin Hoodem naszych czasów


Wróżka chyba troche przyimprezowała bo długo, długo nic się nie działo.
Kiedy już powoli zacząłeś tracić nadzieje że życzenie się spełni :? , przyszła do ciebie Złota rybka, z Wróżką i czerwonym Kapturkiem i zgodnym chórem zapytali:

"Poje...ło Cie z tym życzeńuiem?? :finga: poczym kapturek wyciągnął strzykawke,złota rybka, wiadomo co przecież rybka lubi pływać :wink: a wróżka najnowsze extasy "hokus-pokus"???"
Zmieszany tym niespodziewanym najściem i niegrzeczną formą pytania odpowiedziałeś nieśmiało:

-Eeyyyyy bo ja... no, ten Chciałbym być sławny i uwielbiany żeby pisali o mnie poeamaty albo pieśni i robić ludziom dobrze.

Setnie Rozbawiłeś towarzystwo :D tym tekstem: Złota Rybka cała się popluła, wróżka ze śmiechu wbiła sobie róźdzke w oko a czerwony kapturek dostał wylewu :oops: . Z całego towarszystwa zostałeś tylko Ty i Złota Rybka która postanowiła spełnić twoje życzenie. Czask prask, błysk i czujesz się przemieniony. Zaglądasz do lustra , patrzysz a tam włos biały na głowie, opalenizna na twarzy, zacietrzewienie i złość, na nogach ubłocone gnojodepy, brudna kufajka ale za to jest krawat... biało-czerwony w paski :biggrin: . Kiedy orientujesz się jak podły żart twoim kosztem zrobiła sobie złota rybka całkiem nieświadomie wwyrwało ci się "oni już byli oni już kradli a poza tym Balcerowicz musi odejść". Po tym jak postraszyłeś rybke że ją na taczkach wywieziesz :twisted: doznajesz odmiany....

Czujesz się jak kretyn choć nie wiesz za bardzo czemu :mrgreen: . Przeglądasz się w lustrze i wszystko jasne. Po raz pierwszy w życiu widzisz rasowego głupola ,przebranego w rajtuzy w za dużych baletkach z łókiem na plecach. Nie zdążyłeś zaprotestować a już stałeś się kimś innym....

Jednak głupie żarty złotej rybki przestają Cie bawić co dajesz jej do zrozumienia, strasząć dodatkowo zbliżającymi się świętam BN. Rybka zmienia Cie z powrotem w inferno i wszystko wraca do normy.

Chciałbym być Zeusem :twisted:

cns80 - 30-11-2007, 13:52

Koton napisał/a:
Chciałbym być Zeusem
Pięknie !!!
Jesteś Zeusem. Masz całkiem ciekawą familię. Puszczalska siostra Hera zostaje w końcu twoją żoną. Twój romantyczny braciszek Hades, nie rozstaje się ze swoim trzygłowym bulterierem i mieszka w piwnicy, a mięśniak Posejdon mimo tysięcy lat na karku bawi się kaczkami w wannie. Mieszkacie na Gubałówce, bo Olimp spalił się poczas którejś libacji (nachlałeś się i zapomniałeś zgasić słońce). Twoja siostra Hestia powiedziała że Ci niewypłaci odszkodowania, bo masz duży udział własny, a Temida (twoja przyszła żona) skacowana i zrozpaczona zapisała się do PiS'u. W dodatku dowiadujesz się że syn twojej kochanki Apollo jest G-A. Nie wiesz co z tym zrobić, ale twój syn Ares rozwiązuje twój problem, gdy zabija Cię markerem do paintball'a. Ups. :D

Chciałbym grać w piłkę nożną jak Roberto Carlos.

inferno - 30-11-2007, 14:24

Mówisz - masz. Grasz w piłkę nożną jak Roberto Carlos, czyli - najogólniej rzecz biorąc - jak ciota. Z trudem potrafisz kopnąć piłkę, a nawet jeśli jakimś cudem już Ci się to udaje, to i tak leci nie w tym kierunku co trzeba. W dodatku ciągle się potykasz na murawie, a zadyszki dostajesz już po 14 sekundach biegu, w czasie którego pokonujesz dystans niespełna 7 metrów. Zastanawiasz się dlaczego? Pewnie dlatego, że nigdy nie lubiłeś piłki nożnej, a zamiast tego wolałeś zająć się grą na instrumentach muzycznych i...ekhm...no niech będzie - nazwijmy to śpiewaniem. Ćwiczyłeś swój wątpliwy talent przez lata, stworzyłeś nawet kilka dziełek pod dziwnymi tytułami w rodzaju "Mi Cacharrito" czy "As Flores Do Jardim Da Nossa Casa". Trudno powiedzieć czy byłeś lepszym piłkarzem, czy może jednak muzykiem. Faktem jednak jest, że podczas ostatniego występu, w czasie którego przygrywałeś do kotleta (zmielonego razem z budą), publiczność nie wytrzymała i zadźgali Cię widelcami. Smutny koniec.

Za to Twoje występy można znaleźć na youtube.com, np TUTAJ . Tylko kto tego szuka?

Chciałbym zjeść dziś pyszny obiad

cns80 - 30-11-2007, 14:47

inferno napisał/a:
Chciałbym zjeść dziś pyszny obiad
Przejedź sobie jakiegoś psa swoim Volvo. Jak staniesz na nim i ruszysz zezrywem, to bedziesz miał mielone. A jak delikatnie zaczniesz jeździć w przód i w tył to będą schabowe. Możesz wybrać jamnika to będą krokieciki. Dorzuć parę muchomorków i kapustę to będzie bigos. Tylko uważaj żebyś się kolczatką nie zadławił.

Chciałbym mieć willę na obrzeżach Rzymu.

inferno - 01-12-2007, 20:07

Masz willę na obrzeżach Rzymu. Władowałeś w nią oszczędności życia całej Twojej rodziny i jeszcze zadłużyłeś się po uszy. Nic więc dziwnego, że postanowiłeś przyciąć nieco budżet i poszczułeś psem agenta ubezpieczeniowego (po cichu zresztą licząc przy tym, że Burek go dogoni i przez dwa tygodnie nie będziesz musiał kupować karmy dla psa). Teraz plujesz sobie w brodę, patrząc smętnym wzrokiem w odmęty Tybru ze swojej miejscówki pod mostem, po tym jak Gwidon - potomek niejakiego Nerona - postanowił pobawić się zapałkami i w ramach rodzinnej tradycji puścił z dymem cały Rzym, a wraz z nim Twoją wypieszczoną willę.

Chciałbym, żeby Gość miał hemoroidy...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group