To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Sport - Inne - Polska piłka skopana - po MŚ i z nowym trenerem

Anonymous - 14-06-2006, 10:14

Jak będzie wyglądał mecz Polska - Niemcy?
Los podpowiada, że ktoś o tym już nawet piosenkę napisał.
Chętnie przeczytam to sobie jutro rano żeby się upewnić, czy autor dobrze przewidział taki mecz już dawno dawno temu.

Na sali wielkiej i błyszczącej
Tak jak nocne Buenos Aires
Które nie chce spać
Orkiestra stroi instrumenty
Daje znak i zaraz zacznie
Nowe tango grać
Siedzimy obok obojętni
Wobec siebie jak turyści
Wystukując rytm
Nie będzie tanga między nami
Choćby nawet cud się ziścił
Nie pomoże nic
Chociaż płyną ostre nuty
W żyłach płonie krew
Nigdy żadne z nas do tańca
Nie poderwie się

Bo do tanga trzeba dwojga
Zgodnych ciał i chętnych serc
Bo do tanga trzeba dwojga
Tak ten świat złożony jest

Zaleje w końcu Buenos Aires
Noc tak gęsta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Co było w naszych sercach kiedyś
Kiedyś jak świecący diament
Cały straci blask

I choć będą znowu grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy się

Bo do tanga trzeba dwojga
Zgodnych ciał i chętnych serc
Bo do tanga trzeba dwojga
Tak ten świat złożony jest

Anonymous - 14-06-2006, 14:27

Najlepszy wynik nasi trampkarze usyskają nie wychodżąc na boisko, będzie tylko 0:3 dla reprezentacji Niemiec. Każde inne rozwiązanie spowoduje jeszcze większy wstyd!!!!

Najlepsze z tego wsztstkiego to, że człowiek piwka popije!

Hubeeert - 14-06-2006, 14:30

I tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć dyskusje o tej smutnej sprawie :wink:
krzysio1972 - 14-06-2006, 14:46

Ja tam jestem niepoprawnym optymista i wierze w dobry wynik (niestety niekoniecznie dajacy awans), na piwko jakos dzisiaj nie mam ochoty, dlatego proponuje lekture dzisiejszeg spamu z mojej skrzynki:

Mecz Polska-Niemcy. Komentuje Darek Szpakowski: "Polacy już na
boisku.
Pierwsza akcja, Szymkowiak do Rasiaka i gol! I znowu nasi przy piłce -
Krzynówek do Żurawskiego - gol!!! gooool!!! Jakże wspaniale gra w
Dortmundzie nasza reprezentacja!!!
Ale oto wzmaga się wrzawa na stadionie... W tunelu prowadzącym na stadion
pojawia się reprezentacja Niemiec.."

Bylo ale nie dokonca to:

"Gazeta Wyborcza":
"W 1939 r. Polska została pokonana w 28 dni. W 2006 r. wystarczy 90 minut" -
koszulki z takim napisem rozchodzą się wśród neonazistów w byłej NRD jak
świeże bułeczki.

A to komentarze na Onecie:
Jeżeli ma być tak jak w 1939 to w 17. minucie wpadną na boisko Ruscy!
w trzeciej minucie zaczną nam kibicować Anglicy i Francuzi.
W 10. minucie Janas z Listkiem uciekną do Rumunii
Kaczki zwieją do Londynu
W 43min Ruscy zabiją Rasiaka i Milę i powiedzą że to robota Niemców
w II połowie Ruscy przyłączą się do Polaków i razem pokonamy Niemców
Ruscy mają agenta Kapitana Klose ;) )
Po czym pierwszych bedziemy wyciagać z opresji w polfinale (za co po
latach bedziemy nazywani tania sila robocza), a drudzy jak zwykle
poddadza sie, za co po latach dostana polowe kibicow polnocno
afrykanskich w wieczysta goscine (druga polowa przypadnie Niemcom).
Po meczu okaze sie, ze Ruscy zostana na kilka sezonow, a gdy wyjada,
polowa druzyny i kibicow bedzie miala mniejasza lub wieksza ilosc
ruskiej garderoby pod strojem polskim i bedzie bronic polskiej bramki
jak Puszczak :)
a na polowe niemiecka wkrocza alianci no i na srodku boiska wybuduja
mur
ale i tak w 89min całe boisko nasze :)
a w 90 minucie Balcerowicz zrobi wynik dwucyfrowy
w dogrywce w 106 minucie Niemcy i Ruscy zbudują gazociąg omijający
polską połowę


Koniec meczu z Ekwadorem. Piłkarze pojechali do hotelu, rozeszli się do
swoich pokoi. W jednym z pokoi czeka żona Mirka Szymkowiaka. Mirek
wchodzi, rozbiera się i idzie pod prysznic.
Po chwili słyszy pytanie :
- Mirek, gdzie byłeś ?
* Biegałem...
- Ale ta koszulka jest sucha I nawet nie pachnie


Temat: Chceta zmian? Nie ma sprawy:

W bramce:
Rasiak
- idea: sam jego widok sparaliżuje przeciwników /na 100% zdębieją/.

Obrona, formacja o krytycznym znaczeniu:
Jop, Bąk, Mila, Giza.
Same krótkie nazwiska, chodzi o to żeby się szybko zwoływali tam gdzie trzeba,
ułamek sekundy decyduje.

Pomoc:
Dudka /żeby nikt nie mówił że w składzie brak Dudka/, Smolarek i Garncarczyk
- czyli ludzie którzy coś umieją, z konkretnym fachem jak zresztą same nazwiska
sugerują.

Atak: jak łatwo zgadnąć -
Boruc, Kuszczak i Fabiański
- całkowicie nierozpracowani przez przeciwników no i kto lepiej od nich wie jak
wpadają bramy?

Zwycięstwo pewne. Postawcie garść monet w expekt.com a zostaniecie milionerami.
A w najgorszym przypadku - i tak zrobiliby lepszy wynik niż te 0:4 które padnie
w tradycyjnym ustawieniu.

Karwoś - 14-06-2006, 23:12
Temat postu: Polska Białoczerwoni
Wiara jest jak "nic" - nic nie znaczy a może zapewnić wygraną :) )))
Hubeeert - 14-06-2006, 23:15

Karwoś :shock: ile Ty piwa wychlałeś :?: Polacy przegrali :roll:
Rafal_Szczecin - 14-06-2006, 23:18

Hubeeert napisał/a:
Polacy przegrali

jak zwykle zreszta :)
chyba Kawros nie ogladal do konca, w 90 minucie odszedl,a tu bramka w 91 <lol2>

Anonymous - 14-06-2006, 23:24

... i cały nasz misterny plan też w pi***!
Moim skromnym zdaniem (a zbytnio nie interesuję się futbolem), nasi chłopcy zagrali dobrze. Nie sądziłem, że będą w stanie zagrać z Niemcami jak równy z równym. Zabrakło trochę szczęścia i przede wszystkim kropki nad "i". Głupia czerwona kartka i zbyt późne zmiany (Żewłakow już nie nadążał i to było ewidentnie widać) chyba dopełniły dzieła pogrążenia naszej drużyny.
No i odnośnie trenera drużyny narodowej. Może te mistrzostwa uzmysłowią PZPN, że należałoby się rozejrzeć za dobrym szkoleniowcem z zagranicy. Kiedy swoją propozycję złożył jakiś klasowy Hiszpan, odrzucono ją tłumacząc, że szkoleniowcem polskiej reprezentacji powinien być Polak. Prawda jest jednak taka, że mamy dobrych zawodników, grających w mocnych ligach, ale brak nam klasowego trenera-Polaka. Może starczy już tych eksperymentów? Może należałoby wziąć przykład z PZPR i PZKosz (Lozano/Urlep) i zatrudnić obcokrajowca?

roch_27 - 14-06-2006, 23:28

Qfa mać nie komentuje bo mi ciśnienie skacze

naprawde dobry mecz tylko trenera zmienić trzeba było juz jakiś czas temu - czyli przed eliminacjami - bo jest do dupy :!:

szczeslaw - 14-06-2006, 23:49

Gregorbu:
Też się piłką nie interesuję. I też stwierdzam, że zagrali dobrze ale...
Nie zgadzam się, że zabrakło szczęscia - gdyby nie szczęście to byłoby przynajmniej 3:0 a nie 1:0!
Żewłakow nie nadążał... Ale to przecież przez błąd jego zmiennika Polacy stracili bramkę (specjalnie nie piszę "nasi" bo to była reprezentacja Janasa i PZPN wystawiona tylko za naszą kasę).
My też mamy całkiem dobrych trenerów. Nawet Janas okazał się nie najgorszy - przecież dzisiaj Polacy grali z lepszym przeciwnikiem i to nie ulega wątpliwości. Natomiast jest w naszych drużynach narodowych coś, co nie pozwala im wygrać. To już drugie mistrzostwa z rzędu przegrywamy w identyczny sposób. Teoretycznie słaba grupa, teoretycznie dobra drużyna a dostają w dupę już w pierwszym meczu a wygrywają tylko ostatni (zresztą a Korei z Amerykanami w bardzo ładnym stylu).
Moim zdaniem dzisiaj z całej polskiej drużyny najlepiej zagrali Jeleń, Smolarek i Boruc. Reszta była taka sobie a Krzynówek wręcz beznadziejny.

Anonymous - 14-06-2006, 23:50

wynik powinien byc conajmniej 3:0 tylko niemcy byli malo skuteczni, mialem wrazenie ze klose niechcial nam strzelic bramki :roll:
Hubeeert - 14-06-2006, 23:52

arturro napisał/a:
klose niechcial nam strzelic bramk

Miałem podobne wrażenie

Anonymous - 15-06-2006, 00:27

szczeslaw napisał/a:
Też się piłką nie interesuję. I też stwierdzam, że zagrali dobrze ale...
Nie zgadzam się, że zabrakło szczęscia - gdyby nie szczęście to byłoby przynajmniej 3:0 a nie 1:0!
Pisząc o szczęściu miałem na myśli szczególnie pierwszą połowę. Dochodziliśmy do pola karnego przeciwników i... właśnie - i nic.
szczeslaw napisał/a:
Żewłakow nie nadążał... Ale to przecież przez błąd jego zmiennika Polacy stracili bramkę
Fakt. Tyle, że Żewłakow nie nadążał już wcześniej, co było spowodowane najzwyczajniejszym w świecie zmęczeniem (bo - moim zdaniem - zapie*** jak samochodzik) i grał wcześniej naprawdę dobrze i skutecznie. Tak czy inaczej minus dla Janasa - albo za zbyt późną zmianę, albo za nietrafny wybór rezerwowego. Tym bardziej, że strzelcem był Neuville (czyt. Nojfyle, a nie Newil jak podaje Szpakowski) - również rezerwowy.
szczeslaw napisał/a:
(specjalnie nie piszę "nasi" bo to była reprezentacja Janasa i PZPN wystawiona tylko za naszą kasę).
Tu nasuwa mi się tylko skojarzenie z "Rejsem": I kto za to zapłaci? Pan, pani, społeczeństwo...
szczeslaw napisał/a:
My też mamy całkiem dobrych trenerów. Nawet Janas okazał się nie najgorszy - przecież dzisiaj Polacy grali z lepszym przeciwnikiem i to nie ulega wątpliwości. Natomiast jest w naszych drużynach narodowych coś, co nie pozwala im wygrać.

Jeśli chodzi o polskich trenerów, nie twierdzę, że są najgorsi. Nie są też jednak wystarczająco dobrzy. Fakt, że zagrali dobry mecz z Niemcami jakos mnie nie przekonuje. Niestety liczby są brutalne i nie liczy sie styl, a wyniki, a tych niestety nam brak. Może zatem potrzeba nam kogoś (czegoś) innego? O "wyczyszczeniu" PZPN nawet nie chce i się pisać...

Anonymous - 15-06-2006, 07:33

Boruc-mecz życia

ale my nie o remis mielismy grać a o wygranął :oops:

Kibicowsko

Polska-Psie Syny 2:0 8)

sruba - 15-06-2006, 09:37

powoli trzezwieje...
to byl piekny mecz w naszym wykonaniu. piekny doping w wykonaniu naszych kibicow.
i szkoda tylko tej bramki na sam koniec. ech...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group