Frost - 09-02-2011, 15:17 Wojciech Bogacz, no to ja odpadam i Michał też  Jedyną serię do testów ma Gres i mc  no to wybór jak w tesco hahaha
Wojciech Bogacz - 09-02-2011, 23:43
Jak dla mnie wystarczy przewieźć się jednym
Tak na marginesie - jak już piszecie to używajcie Wojtek, bo tak oficjalnie to strasznie się krępuję  W nazwie mam, bo lubię, żeby każdy wiedział kim jestem - wolę jednak mniej oficalne zwroty - są o wiele wygodniejsze.
rosomak1983 - 10-02-2011, 00:23 ogladałes tego gala ??? gres - 10-02-2011, 08:40 którego gala? 
wojtek ... pan wojtek
Wojciech Bogacz - 10-02-2011, 15:25 Raz - samo "Wojtek" jest dla mnie całkowicie satysfakcjonujące a nawet preferowane
Dwa - na razie oglądałem tylko tego z Bukowiny Tatrzańskiej - mam nadzieję, że w przyszły weekend ten z Warmińsko-Mazurskiego (ten srebny) będzie na giełdzie w Słomczynie (właściciel ma do mnie dzwonić) a wtedy sobie podjadę i obejrzę. Poza tym Gres zaoferował spotkanie w celu pogadania sobie - pewnie uda się w tą niedzielę... Godzinę pewnie się jeszcze ustali - chociaż nie wiem w jakim stanie będę właśnie w ten dzionek wspaniały, bo mam lekki wyjazd i może zakończyć się imprezą... Saqu - 12-02-2011, 13:53 siema
tak jeszcze w tym temacie na otomoto jest oferta: http://otomoto.pl/mitsubishi-galant-C17261810.html Chciałbym poznać wasze zdanie co do ceny pojazdu i ewentualnie jaki byłby koszt naprawy silnika
BeNeK - 12-02-2011, 15:13 też kiedyś myślałem o nim ;D Ale tu się już muszą specjaliści wypowiedzieć a tak ogólnie to on już jest z jakieś 10 mies. na otomoto tylko koleś wpuszcza ogłoszenia w dużych odstępach czasu ;D Ale tak prowizorycznie to trzeba policzyć :
-koszt panewek -szlif wału -olej silnikowy JA to właśnie będę przerabiał przy mercu 200d w123 z 79roku , któremu panewki odmówiły posłuszeństwa po nie małym przebiegu bo ok 850tyś robertdg - 12-02-2011, 15:14 Saqu, juz był opisywany
rosomak1983 - 13-02-2011, 00:37 Saqu, koszty spore a jak sie okaze ze wał nie nadaje sie do szlifu to niewiem skad wezmiesz drugi
Frost - 14-02-2011, 10:37 rosomak1983, z USA, tam kosztuje grosze
Wojciech Bogacz - 24-02-2011, 19:26 Po raz kolejny widzę, że "wypłynęła" bestia z Wieliczki
Czy ktoś może oglądał to auto lub rozmawiał z właścicielem ? http://otomoto.pl/mitsubi...-C17575322.html Cena jest podejrzanie atrakcyjna i aż mnie korci przejechać się, ale niestety na podany telefon nie mogę się dodzwonić (pomimo kilkunastu prób) - może nie miałem szczęścia... BeNeK - 24-02-2011, 20:11 Za pozwoleniem zacytuje kolegę frosta poniżej , bo pytałem się o tego gala , frostiego i o to co mi napsiał : ''Już kiedyś oglądałem tego Gala bo cena za niego jest dobra. Za 3tys opłaca sie pomimo że był puknięty i z przodu i z tyłu. Ma kilka mankamentów do zrobienia, ale nie wygląda najgorzej i kolor fajny. Skoro mu bierze wode, to albo siedzą trujniki gdzieś od wody o ile gaz ma chłodzony wodą, albo chłodnica, albo siedzi już uszczelka pod głowicą którąś. Nawet jakby trzeba było zorbić remont to zamkniesz sie w 5tys z malowaniem, co wciąz nie jest złą ceną za Gala. Sprawdzić musisz czy nie ma klepania na zimnym i ciepły silniku, czy aby napęd jest sprawny - to najlepiej na piasku sie zluka nie na podnośniku, i czy nie wybija nagminnie wstecznego przy cofaniu szybszym.'' A jako iż FROST zna się na galach to można wierzyć na słowo ale niech jeszcze wypowiedzą się inni . Pozdro ! mc - 24-02-2011, 22:17 Należy też dodać że to auto o ile dobrze pamiętam stało cały rok nie ruszane bo właściciel był za granicą. BeNeK - 24-02-2011, 22:20 I na otomoto jest już dłuższyyyyyyyyyyyyyyyy czas
Wojciech Bogacz - 25-02-2011, 00:49 Dokładnie tak właśnie widzę.... Niestety kontakt z właścicielem nie wiedzieć czemu jest ektremalnie trudny i nie mogę się za nic dodzwonić.... Zasadniczo - też mi się wydaje, że za 3 tys. zł to można dołożyć jeszcze ze 2-3 a nawet i 4 i mieć na prawdę genialne auto. Sprawdzać by trzeba to i owo - jak o napęd chodzi - teraz śnieg jest więc idealnie da się go przetestować. Mam tylko pytanie - gdzie to jest konkretnie ? Ktoś faktycznie oglądał to auto na miejscu ? Potrzebuję adres lub najlepiej lokalizację na mapie Z racji, że dodzwonić się nie mogę to już bym nawet pojechał "w ciemno" i spróbował szczęścia - może byłby ktoś, kto by pomógł...
Z drugiej strony obawiam się o ten zagubiony dowód rejestracyjny... jakby właściciel coś marudził w tej sprawie to z pewnością dałbym sobie spokój... |
||||||||
