Forum ogólne - Zanim zaczniecie narzekać na swoje stare auta- przeczytajcie
Lestat - 07-01-2010, 12:10
cns80 napisał/a: | Tylko HDi przejeździ troszkę więcej kilometrów | co masz na mysli pojezdzi bezawaryjnie czy pojezdzi bez remontu silnika?
Bo jesli to pierwsze to nie wiem nie mialem stycznosci z silnikami HDI wiem ze w Mondeo 2.0 z 2001 roku ktore jest w mojej rodzinie z przebiegiem 180 Kkm dotychczas zostaly wymienione tylko wtryskiwacze no niestety to jest slabosc tych silnikow z ukladem CR ze padaja te elementy. A tak poza tym to z silnikiem nic nie bylo wiecej robione...
A jesli to drugie to czas pokaze HDI to tez w miare swieza konstrukcja...
cns80 - 07-01-2010, 12:26
ulrik napisał/a: | co masz na mysli pojezdzi bezawaryjnie czy pojezdzi bez remontu silnika? | I jedno i drugie. Mówię o statystyce, a nie o pojedynczych sztukach. Znajomy miał w firmie flotę Fordów z tymi silnikami i nie był zadowolony. Przesiedli się na Fiaty i jest lepiej. Zadko spotykam fordy w dieslu ze znacznym przebiegiem. HDi jednak częściej nawet w głoszeniach występują. Francuski diesel wywodzi się z tradycji silników DW8 i XUD9, które miały niesamowitą wytrzymałość, ale HDi im chyba nie dorówna.
Lestat - 07-01-2010, 12:38
W fordach 1.6 Tdci sa silniki z PSA
cns80 - 07-01-2010, 12:45
ulrik napisał/a: | W fordach 1.6 Tdci sa silniki z PSA | Rozmawialiśmy na przykładzie Mondeo, a tam jest chyba tylko 1,8 2,0 i 2,2. Poza tym nie ma się z czego cieszyć, bo 1,6 HDi i 1,4 HDi juz nie są tak udane ja 2,) HDi więc i fordowskie TDCi też raczej takie nie będzie
j-rules - 07-01-2010, 12:56
Cytat: | Tylko HDi przejeździ troszkę więcej kilometrów. | No, mozliwe, tylko ze dla kogos kto na dwa, trzy lata wezmie w leasing i przejdzie 100 tysi km to sredni argument - bo 100 tysiecy to oba te silniki pokonuja bez wiekszych przeszkod. Dla tych co kupuja na lata - zgodze sie, ze rozwazenie HDi jest interesuajce.
A tak btw. W Fordzie powiedzieli nam ze silnik 2.2 TDCi to francuz.
Ciezko juz wyczuc ktory diesel z ktorego kraju pochodzi.
A co do Hondy - moze i krotko jest na rynku ale opinie ma bardzo dobra. A to ze jest krocej na rynku to tymbardziej plus dla Hondy (mniejsze dosiwadczenie w deislach) Wszak nie wiek technologii a jej skutecznosc czy awaryjnosc na przesstrzeni duzych przebiegow sie liczy
Cytat: | Znajomy miał w firmie flotę Fordów z tymi silnikami i nie był zadowolony | Hm, generlanie mozna by sie umowic, ze auta flotowe to niekoniecznie dobry przyklad (no chyba ze pracownicy nie tyraja aut i nie jest zalewane byle paliwem)
Cytat: | W fordach 1.6 Tdci sa silniki z PSA | Ja mam pytanko : jakie wiec silniki sa w mazdach 3? 1.6 Diesel, czytalem kiedys ze to konstrukcja wspolna z Fordem. Na prawde ciezko ogarnac te rodowody silnikow
Lestat - 07-01-2010, 13:03
j-rules napisał/a: | Ja mam pytanko : jakie wiec silniki sa w mazdach 3? 1.6 Diesel, czytalem kiedys ze to konstrukcja wspolna z Fordem. Na prawde ciezko ogarnac te rodowody silnikow | Tak bo Mazda 3 ma alians z Fordem i tez maja taki sam silnik co Focus ale on jest produkcji PSA Nawet plyta podlogowa Focusa i Mazdy 3 sa takie same
cns80 - 07-01-2010, 13:12
j-rules napisał/a: | No, mozliwe, tylko ze dla kogos kto na dwa, trzy lata wezmie w leasing i przejdzie 100 tysi km to sredni argument - bo 100 tysiecy to oba te silniki pokonuja bez wiekszych przeszkod | Po pierwsze niektórzy (zwłaszcza firmy) zrobią przez ten czas dużo więcej, a po drugie nie bierzesz pod uwagę utraty wartości przy odsprzedaży. Łatwiej sprzedać auto, które ma opinię niezawodnego niż to, które ma opinię trupa. Kupując auto na 100 tyś. to w zasadzie można kupić każde
j-rules napisał/a: | A tak btw. W Fordzie powiedzieli nam ze silnik 2.2 TDCi to francuz. | To jest chyba ten z Citroena C5 drugiej generacji. Czyli raptem o dwa konie więcej niż w 2,0. Nie wiem jakie oprogramowanie dostał w Fordzie.
j-rules napisał/a: | A to ze jest krocej na rynku to tymbardziej plus dla Hondy (mniejsze dosiwadczenie w deislach) Wszak nie wiek technologii a jej skutecznosc czy awaryjnosc na przesstrzeni duzych przebiegow sie liczy | Ale własnie o to mi chodzi. Ciężko mi się wypowiadać o tych silnikach, bo znam zaledwie dwie Hondy, które je mają i obie mają dopiero coś koło 100 tyś Na rynku wtórnym też ich zbyt wiele nie ma, a i opinii niewiele. Silnik D4D Toyoty na początku był wielkim hitem, a potem też pojawiły się jakieś zgrzyty (nie pamiętam o co chodziło i chyba Toyota szybko zareagowała).
j-rules napisał/a: | Hm, generlanie mozna by sie umowic, ze auta flotowe to niekoniecznie dobry przyklad (no chyba ze pracownicy nie tyraja aut i nie jest zalewane byle paliwem) | Moim zdaniem to doskonały przykład Wszystko co jest niedopracowane najszybciej wyjdzie we flotowym A ponieważ flota składa się z iluśtam sztuk to i statystycznie można ocenić trwałość pojazdu. Na pewno to lepsze niż ocena na pojedynczych sztukach.
j-rules - 07-01-2010, 13:24
Cytat: | o jest chyba ten z Citroena C5 drugiej generacji. Czyli raptem o dwa konie więcej niż w 2,0. Nie wiem jakie oprogramowanie dostał w Fordzie.
| Chodzi mi o 2.2 TDCi 175 KM. Czyli defakto mamy HDi ?
Cytat: | Moim zdaniem to doskonały przykład | No coz. Sa firmy w ktorych pracownicy w 3 miesiace zajezdza kazda bryke jaka im podstawisz. Wiec faktycznie lepiej wziac tanią Kijanke niz cos drozszego w utrzymaniu. Ale jak podstawisz merca to tez go zniszcza i zajezdza. W Pugach HDi poleasingowych (z aukcji efl) wszystko co ogladalismy we Wroclawiu to sie na szrot nadawalo. I na przyklad Oplce z CDTI byly w znacznie lepszej kondycji
Forda jeszcze rozumiem, ale ze Mazda przyjela pod maske zabojada...
A jeszcze sie odniose do tego i spadam na zajecia
Cytat: | Po pierwsze niektórzy (zwłaszcza firmy) zrobią przez ten czas dużo więcej | Zgadzam sie jak najabardziej, ale co z tymi sprowadoznymi ktore w wiekszosci maja licnziki cofane? W Niemczech zarowno TDCi jak i HDi czy cala reszta nie maja problemu zbey stuknac 200k a nawet 300k. Ciezko takiego spotkac w PL bo niestety przejazd przez granice odmladza do tych 140
Cytat: | Łatwiej sprzedać auto, które ma opinię niezawodnego niż to, które ma opinię trupa. | Wiec czemu trudniej sprzedac Mitsube od Fordziaka..? Nasze Moneo poszlo blyskaiwcznie i za dobre pieniadze. Poprzedni Focus tak samo. Taki rynek nasz dziwaczny
cns80 - 07-01-2010, 13:53
j-rules napisał/a: | Chodzi mi o 2.2 TDCi 175 KM. Czyli defakto mamy HDi ? | Mi prawdopodobnie też tylko w PSA on miał dużo mniej koni i FAP. Bo ciężko mi znaleźć jakieś inne 2,2 w PSA.
j-rules napisał/a: | No coz. Sa firmy w ktorych pracownicy w 3 miesiace zajezdza kazda bryke jaka im podstawisz. Wiec faktycznie lepiej wziac tanią Kijanke niz cos drozszego w utrzymaniu. Ale jak podstawisz merca to tez go zniszcza i zajezdza. | Jasne że tak. Tylko np. jedne zajeżdżą w miesiąc, a inne w dwa miesiące co daje trwałość wyższą o 100% (w dużym uproszczeniu oczywiście). I o ten parametr mi chodzi. Tzn. jak różne samochody znoszą tego samego użytkownika (lub takiego samego).
Cytat: | W Niemczech zarowno TDCi jak i HDi czy cala reszta nie maja problemu zbey stuknac 200k a nawet 300k. Ciezko takiego spotkac w PL bo niestety przejazd przez granice odmladza do tych 140 | Dlatego wolę patrzeć na przebiegi zagraniczne, a w Polsce tylko na auta znajomych gdzie znam prawdę.
j-rules napisał/a: | Wiec czemu trudniej sprzedac Mitsube od Fordziaka..? |
Bo Forda ma więcej ludzi i ogólnie ta marka jest bardziej doceniana. W kategoriach percepcji marki to Mitsubishi jest gdzieś bardzo daleko do Forda czy Fiata. j-rules napisał/a: | Nasze Moneo poszlo blyskaiwcznie i za dobre pieniadze. | A mi najtrudniej było sprzedać 3 fordy w całkiem przyzwoitym stanie. Za to prawie wszystkie Peugeoty (6 szt.) poszły z miejsca (1 się ostał dłużej). Auta były sprzedawane w tym samym czasie więc nawet chwilowy popyt był taki sam. Jest wiele czynników i np nowe diesle mercedesa sprzedaj się lepiej (bo to mercedes) niż nowe diesle Hyundaia chociaż jakościowo są raczej porównywalne.
j-rules - 07-01-2010, 15:06
Cytat: | miał dużo mniej koni i FAP | A co to ten FAP?
Anonymous - 07-01-2010, 15:18
j-rules napisał/a: | Cytat: | miał dużo mniej koni i FAP | A co to ten FAP? |
filtr czastek stalych (w VAG DPF).
cns80 - 07-01-2010, 15:21
j-rules napisał/a: | A co to ten FAP? | Filtr cząstek stałych.
j-rules - 07-01-2010, 16:14
A to nie to samo co DPF? Bo to to mamy
Wszystko wskazuje ze to jednak HDi - nie wiem czy sie cieszyc czy smucic.
cns80 - 07-01-2010, 21:06
j-rules napisał/a: | Wszystko wskazuje ze to jednak HDi - nie wiem czy sie cieszyc czy smucic. | Szału nie ma,ale i tak jest lepszy niż 1,6 HDi Tylko ten FAP jpsuje ocenę. Ale w porównaniu z pierwszą generacją to i tak jest lepiej, bo te stare wymagały całkowitej wymiany filtra (8 tyś. zł) co 90 tyś km
sampler - 07-01-2010, 22:25
Filtr czastek stalych to najwieksza zmora najnowszych dieslow. Szczegolnie denerwujacy jest DPF z grupy VAG. Oba za zadanie maja eliminacje czastek stalych ale zasada dzialania jest inna. FAP wymaga dodawania w serwisie mocznika i niestety ulega zniszczeniu po okolo 80 tys. Natomiast DPF wymaga co jakis czas przepaleniai rowniez ulega zuzyciu. Szczegolnie jesli auto jest uzytkowane w miescie to DPF czesto sie "uaktywnia" a przepalenie z prawdziwego zdarzenia mozliwe jest tylko w serwisie. Na forum elektrody jest bardzo obszerny watek "zadowolonych" klientow mozna poczytac
|
|
|