Sigma/Diamante Ogólne - Kupno Sigmy
lukasz12 - 07-06-2011, 22:41
To moja słodka tajemnica, ale nie było to wiele mniej niż cena z ogłoszenia. W sumie nie było sie do czego przyczepić. Mechanicznie jest bez zarzutu, blacharka też dobrze...
mmatulek - 08-06-2011, 21:21
Fajnie. Zastanawiałem się czy nie jechać po nią. "EXE" kusiło mnie. Ciesze się, że będzie u Ciebie.
lukasz12 - 08-06-2011, 21:59
No jeszcze nie wiadomo jaka będzie reakcja w domu. Jestem w Warszawie więc jak by coś to możemy se zrobić mikrospota. Potencjalnie jakby została u mnie to moze kiedyś silnik będzie na sprzedaż. Wygląda na zdrowy bo ciągnie od dołu aż miło - testowałem elastyczność i na 5ce idzie od 850 rpm bez oporów.
rupert70 - 08-06-2011, 23:54
lukasz12 napisał/a: | Potencjalnie jakby została u mnie to moze kiedyś silnik będzie na sprzedaż. Wygląda na zdrowy bo ciągnie od dołu aż miło - testowałem elastyczność i na 5ce idzie od 850 rpm bez oporów. |
No nie kuś Łukasz ,nie kuś
lukasz12 - 11-06-2011, 13:17
Taka mala galeria jakby ktos chcial lepiej zobaczyc
rupert70 - 11-06-2011, 13:56
No całkiem przyjemny Twój nowy Misiek .I kielichy masz całe .Powiem szczerze Łukasz ,że wynypałeś niezły rodzynek. W takim stanie to już totalna rzadkość spotkać Sigmę.Teraz i ja myślę o poszukiwaniu ładnego sedana , gdyż nie wiem jak mój Wagon przeżyje Naszą budowę (oj wozi wiele dziwnych rzeczy ). Cieszę się razem z Tobą z nowego nabytku
mmatulek - 11-06-2011, 16:58
powiadasz silnik.
lukasz12 - 11-06-2011, 20:11
12V jest w porządku, ale 24V jest jednak lepsze . A wiadomo - lepsze jest wrogiem dobrego. Dzięki za wsparcie. Tata też jakoś przeżył informacje o drugim miśku więc jest dobrze . A silnik jestem skłonny sprzedać jak będzie zainteresowanie
mazda10000 - 08-07-2011, 12:48
Oglądałem dzisiaj tą Sigmę ( http://moto.allegro.pl/mi...1706431108.html ) i mam mieszane uczucia po jeździe próbnej. Z jednej strony jest od 2 właściciela który ma ją od ok 10 lat, ma nienaganną karoserię ( poza drobnymi przecierkami ) , w zawieszeniu nie ma żadnych stuków ani nic, auto prowadzi się jak po sznurku, o tyle skrzynia pracuje dość dziwnie, z tego co wiem przy automacie auto powinno delikatnie jechać przy włączonym D, a ten raz jechał, a raz nie. Czasem miała takie spóźnienie przy starcie - dopiero po mocniejszym wciśnięciu gazu auto ruszało z dość mocnym szarpnięciem ( i tak bym przełożył ze swojej manual, ale zawsze można automat sprzedać, albo zostawić na zapas). Największe zastrzeżenia miałem do silnika, po pierwsze, było trochę przymało oleju, koleś mówi że musi raz na miesiąc 0,5 l dolewać, a wycieków nie widzialem, nawet na podnośniku. Silnik się delikatnie przygrzewał, wskazówka przy emeryckiej jeździe o jakieś 5 st była za wysoko. No i tak do 3 tys. obr. silnik się dławił a wyżej się już wkręcał w miarę normalnie ( podobnie miała moja Sigma jak palec był niesprawny. Generalnie auto dość słabo ciągnęło. W mojej 12v jak się wdepnie gaz do podłogi to oczy wchodzą do oczodołów, a tam się wciskało gaz.... skrzynia wysyłała podanie do Mitsubishi Motors o redukcję biegu i dopiero zaczynało jechać i też bez jakichś wodotrysków, w każdym razie dużo gorzej niż moje 12v. Aha i klima nie działa, jak się włączy i dłużej działa to zaczyna się z wentylatorów coś duszącego i śmierdzącego wydobywać, tapicerka jest beznadziejna:/
emre - 08-07-2011, 12:59
A czego się spodziewałeś za 2000zł? Rower można sobie po tyle kupić i to nie najlepszy.
Za dobrą sigmę trzeba zapłacić, za swoją chcę 7.
W czasie kiedy szukałem za ideał zapłaciłbym więcej.
Tomek - 08-07-2011, 13:14
za 2300 bym brał i nie marudził
w czesciach wyjdzie wiecej
VirMan - 08-07-2011, 13:28
zrobisz to porządnie i bedzie długo jeżdić ważne zę blacha i ukłąd jezdny w porzadku. Zrób mu silnik i skrzynie (może olej nie wyumieniany od wieków albo coś... ) i bedze śmigać.
mazda10000 - 08-07-2011, 13:44
W żadnym wypadku nie marudzę, ale boję się że w silnik trzeba będzie masę forsy ładować, no ale fakt faktem że drogo nie jest. Co może być powodem tego dławienia się przy wkręcaniu na obroty?
angelos - 08-07-2011, 14:53
Mozna zrobić ale bedzie to kosztowało:
- duzo energii w opcji ze robisz to sam + troche pieniędzy + czas*
- jezeli mechanik to mysle ze podwoisz koszty zwiazane z zakupem*.
*+ to co wyjdzie w trakcie prac.
Ja rozejrzalbym się za czyms innym w tej sytuacji. Wiadomo nie ma juz ideału, ale wg mnie lepiej robic blacharke(nie mowie o zjedzonym podwoziu) niz mechanike + elektryke.
Ewentualnie jako dawca budy.
VirMan - 08-07-2011, 15:24
angelos, Nie wiem czy masz pojęcie o czym mówisz - jaki jest problem wymienic parę elementów ? dobra blacharka to podstawa - zapytaj łukasza. Najtrudniej i najwiecej roboty jest z dobrą blacharką i wnętrzem i ukłądem jezdnym - nawet wymiana silnika i skrzyni to nie taki problem. 4 dni komplet - jak masz na zmiankę . Zrobić wycieki czy zmienić olej to nie problem.
|
|
|