To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - Pochwalcie sie przebiegami i wasze sugestie !!!

adrian71 - 24-01-2012, 14:28

PiotrKw napisał/a:
Co wy z tymi turbinami ? Mam w domu Hyunday'a Santa fe z turbiną , koreańczyk , zrobione ponad 260 tyś km. turbina odpukać w dobrym stanie , sprzęgło wymieniałem przy 210 tyś km. Przeciez japońska technologia nie może być gorsza od koreańskiej. :wink:


weź tylko pod uwagę,że silnik 2.0 did to jest silnik VW. Koło japońskiego to on chyba nawet nie leżał :)

borsak1 - 27-01-2012, 08:45

adrian71 napisał/a:
PiotrKw napisał/a:
Co wy z tymi turbinami ? Mam w domu Hyunday'a Santa fe z turbiną , koreańczyk , zrobione ponad 260 tyś km. turbina odpukać w dobrym stanie , sprzęgło wymieniałem przy 210 tyś km. Przeciez japońska technologia nie może być gorsza od koreańskiej. :wink:


weź tylko pod uwagę,że silnik 2.0 did to jest silnik VW. Koło japońskiego to on chyba nawet nie leżał :)


No tak silnik VW, a czy nie jest to według POLAKÓW świetna marka super wogóle bez skazy jak to się mówi "marzenie Kowalskiego" ?

13zbyszek13 - 27-01-2012, 20:24

adrian71 napisał/a:
najechałem 117tkm i o dziwo jeszcze mi turbina nie padła! chociaż wężyk od turbiny był wymieniany. Czekam na ten piękny dzień kiedy turbina 'przemówi'. W marcu jadę do Włoch więc może akurat niespodzianka dopadnie mnie na trasie :)


Ja u siebie nie jestem do końca przekonany że jest to turbina,
ale skoro spece z Mitsubishi twierdzą że tak.
Niech więc wymieniają jak mają takie kaprycho.

adrian71 - 27-01-2012, 22:31

borsak1 napisał/a:
adrian71 napisał/a:
PiotrKw napisał/a:
Co wy z tymi turbinami ? Mam w domu Hyunday'a Santa fe z turbiną , koreańczyk , zrobione ponad 260 tyś km. turbina odpukać w dobrym stanie , sprzęgło wymieniałem przy 210 tyś km. Przeciez japońska technologia nie może być gorsza od koreańskiej. :wink:


weź tylko pod uwagę,że silnik 2.0 did to jest silnik VW. Koło japońskiego to on chyba nawet nie leżał :)


No tak silnik VW, a czy nie jest to według POLAKÓW świetna marka super wogóle bez skazy jak to się mówi "marzenie Kowalskiego" ?


zależy od Kowalskiego. Dla mnie jedynym słusznym VW jest najnowszy Touareg, miałem przyjemność kilkaset kilometrów nim zrobić i jest to jedyny VW którego mógłbym kupić. A wszędzie wyczytasz i każdy mechanik Ci powie,że silnik 2.0tdi (który jest w outlanderze) to totalna kaszana :)

13zbyszek13 - 28-01-2012, 08:23

adrian71 napisał/a:
zależy od Kowalskiego. Dla mnie jedynym słusznym VW jest najnowszy Touareg, miałem przyjemność kilkaset kilometrów nim zrobić i jest to jedyny VW którego mógłbym kupić. A wszędzie wyczytasz i każdy mechanik Ci powie,że silnik 2.0tdi (który jest w outlanderze) to totalna kaszana :)


Wszystko zależy od punktu patrzenia na punkt siedzenia,
nigdy bym tak nie zgeneralizował wypowiedzi.
Ja ogólnie ze swojego 2,0 jestem zadowolony.

androzek - 09-05-2013, 09:37

Trochę odgrzewam temat.Właśnie stuknęło mi 120000 km.We wtorek jadę na przegląd ale rozrząd słusznie czy niesłusznie wymieniłem trochę wcześniej.W tym czasie wymieniłem szybę ( prezent -kamień o TIRA ) 2x tarcze przednie i klocki oraz 1x tarcze tylne.I to całe moje koszty poza przeglądami,ubezpieczeniem i paliwem.
borsak1 - 09-05-2013, 14:43

Ja się dorobiłem zmiany klocków z przodu hamowanie z 200 do zera :(
gregter - 09-05-2013, 16:59
Temat postu: O2 2,4 benzyna, automat , przedni naped
Dwa lata i 4 miesiace ,przebieg 22 tys , zadnych problemow , gwarancja 5 lat na wszystko, a 10 na silnik ,elementy napedowe i skrzynie automatyczna. Mam zaufanie do made in Japan i sadze ze przy mojej spokojnej jezdzie , tu gdzie nie ma zimy bede jezdzil bezawaryjnie dlugo , a moze jeszcze wiecej.
mitsu00 - 09-05-2013, 22:18

borsak1 napisał/a:
Ja się dorobiłem zmiany klocków z przodu hamowanie z 200 do zera :(
Nie pomyliles ty czasem przeznaczenia tego auta.....? :mrgreen: Z 200 do 0 Outlanderem na tych mini tarczach?
mkm - 10-05-2013, 00:16

borsak1 napisał/a:
Ja się dorobiłem zmiany klocków z przodu hamowanie z 200 do zera :(

Chyba klocki kwalifikowały się już do wymiany, albo miałeś najtańszy syf jaki był dostępny, bo sorry, ale po hamowaniu z 200 do 0 (nawet kilkukrotnym) to nawet Tomex-y sie nie kończyły :roll:

borsak1 - 10-05-2013, 08:24

@mkm orygibalne ale miały już 50k więc to była kwestia czasu poprostu je dobiłem :)
-WALDOR- - 21-05-2013, 11:46

65 tyś. przebiegu...klocki przód z ori na ferrodo po 20tyś. z ferrodo na TRW po kolejnych 22tyś....tył po 54tyś. od razu na TRW...przód zawieszenie skrzypiało , gumki wymienione i nasmarowane, narazie oki , tył zerwałem gumę stabilizatora, wymiana na gwarancji...opony jeszcze fabryczne, znaczy się nie zżera ich jakoś szczególnie..a tak to serwis standard i paliwo...aaa bym zapomniał olej pali w ilości 0,8-1,0l/10.000km, ale w VW to norma..
borsak1 - 22-05-2013, 11:54

mitsu00 napisał/a:
Nie pomyliles ty czasem przeznaczenia tego auta.....? Z 200 do 0 Outlanderem na tych mini tarczach?


Powiedzmy że chciałem sprawdzić system awaryjengo hamowania :) Działa, a na poważnie jak to w życiu bywa ktoś zrobi coś głupiego na drodze i nagle trzeba wciskać pedał albo ładować go w dupę, ja wybrałem opcję 1 mniej kosztowana a że dało się jescze wychamować to się upiekło dosłownie w postaci klocków.

michu300 - 24-05-2013, 10:24

Ja mam 73 tys. Wymienilem po 40k klocki przod, teraz cały komplet (ASHIKA) i klocki tył.
Zobaczymy, na razie jest OK.

borsak1 - 24-05-2013, 12:53

A z ciekawości które outki mają 4 tłoczki na koło ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group