Moominek - 21-10-2005, 10:01 Ola, Ola... fajna jest, prawda? 
Firebee - 21-10-2005, 10:15
Kasia jest spoko:).... Chcialbym kiedys byc takim Cezarym Cezarym:) pozdro Moominek - 21-10-2005, 10:23 Cezary jest nieobiektywny, bo woli Jolę od Kasi  goooooopi Cezary
Anonymous - 21-10-2005, 11:03 moze i Ceeezary jes gupi, ale ma fajową siostrę ... 
Grześku - 21-10-2005, 11:50 o tak, śliczna siostrunia
a piękna - idealna - kobieta? przecież to proste - to kobieta niedostępna. Znamy ją tylko z tej dobrej strony więc nie ma wad, to że nie możemy jej mieć wzmaga tylko "apetyt". I stan cywilny nie ma tu nic do tego, można mieć żone i jednocześnie objrzeć się na ulicy i rozmażyć na chwilkę... 
Anonymous - 21-10-2005, 14:04
... ehh .. a może ... rozmnożyć ... 
Grześku - 21-10-2005, 14:46
cała sztuka polega na tym żeby nie zostawiać po sobie śladów  bo jak wiadomo:
- w delegacji - nie zdrada - po pijaku - nie zdrada - bez miłości - nie zdrada - po francuku - nie zdrada - od tyłu - nie zdrada itp, itd
Anonymous - 21-10-2005, 15:13 
... a po pijaku, bez miłości, od tyłu ... to nie dosyć że już potrójna nie-zdrada, ale to już prawie jak w długostażowym małżeństwie ...
Anonymous - 21-10-2005, 16:02 W Łodzi odbywa się sympozjum na temat "Zdrada małżeńska". Z całej Polski zjechali się delegaci, z zainteresowaniem słuchają prelegenta, mówiącego które zawody i ?rodowiska predysponują do zdrady. "Na pierwszym miejscu, proszę Państwa są bezsprzecznie aktorzy - rozbierane sceny, liczne tourne, lekki styl życia - to wszystko zapewnia im tę pozycję. Drugie miejsce zajmują lekarze - nocne dyżury, emocje wymagające rozładowania oraz obecność młodych pielęgniarek to powód tak wysokiego miejsca. A na trzecim miejscu plasują się osoby często wyjeżdżające na delegacje, czego dowodem jestecie wy sami, moi Państwo !" W tym momencie na widowni powstaje jeden ze słuchczy i krzyczy: "To nieprawda, ja od wielu lat wyjeżdżam na delegacje, ale nigdy nie zdradziłem żony !" Na to zrywa się inny i wrzeszczy: "No tak, to przez takich ch*** jak ty zajmujemy dopiero trzecie miejsce". Aplauz na sali.
JCH - 21-10-2005, 18:35
A toto zdjęcie to jest zrobione jak się ze Świnoujścia wychodzi w morze
Kto to jest Aleksandra Woźniak  Jakaś miss plaż bałtyckich Sorry, nie w temacie jestem 
Anonymous - 21-10-2005, 20:55
Obawiam się ( z wielka przykrością), że w tą kategorie to niestety bardzo mało Koleżanek wpada (ale to subiektywne jest ...)
Ja już wolę wizje, że Każda Kobieta Jest Piękna.... Pzdrw Efa! - 22-10-2005, 01:36 A ja i tak pokazuję nogi i noszę wydekoltowane ubrania. Tylko czasami zdarzy mi się zapomnieć o kręceniu pupcią
Betty więc troszkę ma rację. Anonymous - 24-10-2005, 10:06
A jak kto lubi... Ja tam wychodzę z założenia, że dość szczelnie okryta, za to świetnie ubrana kobieta jest znacznie atrakcyjniejsza. Pamiętam Chinki czy Tajki ubrane w piękne suknie przy ciele - zero dekoltu (cóż, jako że miseczka C uchodzi tam za rubensowską bujność a 75% populacji nosi A, to nie dziwota), właściwie widac twarz włosy i dłonie... A efekt... W arabolandzie (Haszymidzkie Królestwo Jordanii) kobiety potrafiły jeszcze na dodatek mieć zakryte włosy. Ale ubrać się umiały... Podziwiałem. Pzdrw. Jackie - 24-10-2005, 10:42
No ja to podziwiam wyobraźnię kolegi...Pogratulować
Pozdrawiam Krzyzak - 24-10-2005, 10:56 Ja zdecydowanie popieram europejskość - miseczka E, dekolt Efy - to jest TO! Zdecydowanie bardziej do mnie przemawia niż firany na twarzy. |
||||||||||||||||||||
