Nasze Miśki - Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T
Owczar - 08-01-2013, 22:55
TIG może i daje więcej ciepła ale na cały element a migomat grzeje blachę lokalnie jak ogień piekielny wystarczy spojrzeć na przebarwienia.
TIG do blachy, a migomat do profili, konstrukcji. Takie jest moje zdanie
Zielu - 08-01-2013, 23:04
robertdg właśnie nie , też byłem do tego kiedyś sceptycznie nastawiony jak Ty.
Jeśli masz do spawania np. duży płat blachy i powiedzmy że ktoś zamiast lecieć po zgrzewach woli wyciąć płat 30cm/30cm i wspawać nowy..wtedy najpierw łapie się skrajne punkty, a następnie ciągnie od nich szwy bodajże max. 5cm, nast. przerwa i dalej aż do wypełnienia.
Bawiłem się ost. dodatkowymi drzwiami od Lancera GTi, które i tak idą niedługo na złom, drut 0,6 nie robi szkody. Żadnych pofalowań. Blacha co najważniejsze nie przepalona.
W sumie jest zasada że na dużych płaskich powierzchniach niczym nie powinno się spawać ciągiem, tylko punktowo. Natomiast jeśli spawamy powierzchnie, zwłaszcza z przetłoczeniami, uważam że nie ma problemu, el. typu reperaturka, pas konstrukcyjny, podłużnica. O małych fragmencikach nie wspomnę, najlepsza metoda.
Niestety spawem punktowym-zagęszczonym nie zawsze da radę równomiernie z pełnym przetopem połapać, alby nie było mikro dziurek.
Zresztą to już nie lata '90, obecnie blacharze są bardziej nastawieni na wymianę całych elementów niż łatanie...taniej, lepiej szybciej.
Owczar wydaje mi się że tig rozlewa zdecydowanie większe przebarwienia od ciepła.
Zresztą, jedni robią tak, drudzy inaczej. Szczerze nie słyszałem nawet żeby pękał element spawany kropkami spawu co 3 cm i na to szpachla..a już wydaje mi się to mega druciarstwem
robertdg - 08-01-2013, 23:09
Owczar napisał/a: | TIG do blachy, a migomat do profili, konstrukcji. Takie jest moje zdanie | Ale TIG głównie ma przeznaczenie do spawania metali nieżelaznych, a jeżeli chodzi już o stal to w szczegółności wysokostopowa, a w karoseriach samochodowych raczej to nie występuje, no chyba, ze bierzemy pod uwagę merca klasy S czy Audi serii A/S8 gdzie karoserie wykonane sa w dużej mierze z aluminium przy czym w specjalny sposób montowane są elementy nośne ze stali, do wyjątków też nalezy dorzucić DMC
Zielu, kiedy nie było półautomatów to łaczenia wykonywane były w kunszcie blacharskim palnikami tlen-acetylen, no a jak kogoś głebiej interesuje temat to wie w jaki sposób były wykonywane łaczenia rynienkowe, etc
Zielu - 08-01-2013, 23:13
Zgadza się, w większości aut jest zwykła blacha DC-01 niskowęglowa, głęboko tłoczna i ocynkowana. Poza tymi które napisałeś
Wiem, pamiętam obrazy z dzieciństwa kiedy czasem przychodziłem do warsztatu nieopodal domu i z fascynacją obserwowałem fachmana spawającego auta palnikiem
Hugo - 08-01-2013, 23:16
Zielu napisał/a: | Zresztą, jedni robią tak, drudzy inaczej | No i tymi słowami możemy chyba zakończyć tą dyskusję w tym temacie. Każdy jak widać wie co innego, a chyba najważniejsze żeby było zrobione dobrze, prawda? Dajcie spokój, poczekajcie aż auto będzie gotowe. Jeszcze jedno: Owczar, możesz mi pokazać jak wygląda ten cały element, który sugerujesz zebym wymienił, tzn. blacharz?
major - 08-01-2013, 23:23
Panowie 99% napraw blacharskich wykonywanych jest metodą MAG.
TIG stosowany jest wszędzie tam gdzie konieczny jest wysokiej jakości ciągły spaw.
W tym wypadku spawane jest tylko poszycie samochodu, elementy nie przenoszące praktycznie żadnych obciążeń więc nie ma sensu spawać Tigiem.
Owczar - 08-01-2013, 23:23
Na żółto miejsca zgrzewów. Jeśli dobrze pamiętam, a na zdjęciu nie widać
Na czerwono miejsca w których powinieneś wyciąć z dawcy, tak pi razy drzwi.
Hugo - 01-07-2013, 23:37
Nareszcie trochę czasu, porobiłem jakieś foty.
A więc tak, jeżdżę Avance'm chyba od końca marca.
Wymieniłem:
- olej w silniku na Elf Evolution SXR 5W30+filtr MANN (wymiana poprzedzona płukanką Shell),
- filtr przeciwpyłkowy,
- na przednim pasie jest naklejka informująca o wymianie rorządu przy 119 000 km w sierpniu 2012 r. (obecnie 125 000 km), zdjąłem osłony rozrządu i rzeczywiście, cały komplet musiał być tyle co wymieniony, wszystko jest nowe,
- wyczyszczona i nasmarowana wkładka filtra powietrza K&N,
- wyczyszczona przepustnica,
- konserwacja drzwi od środka, tylnej klapy, tylnych nadkoli od środka i wnęk za nimi oraz progów Noxudolem 750,
- oryginalne gumy/zaślepki na przednie kielichy (rarytasik),
- wyczyszczona ręcznie (szmatka, mały płaski śrubokręt i Nitro) komora silnika i silnik, zeszło 6 popołudniówek, ale warto było ,
- zamontowane spryskiwacze reflektorów od Range Rovera, podłączone, po problemach z niekontaktującą wtyczką od pompki, po kilku smarowaniach Spray-kontaktem działaja za każdym razem, kazdy spryskiwacz ma 2 dysze idealnie myjące klosz przed soczewką mijania,
- zawieszenie działa bezszelestnie, mimo obniżenia i 17" kół, łączniki stabilizatora są jeszcze oryginalne, wszystkie wahacze również wygladają na oryginały, nowe amortyzatory Kayaba i nowe spreżyny w prezencie od Niemca, jest również prezent w postaci przednich tarcz, klocków, tylnych tarczobębnów i klocków,
W planach na najbliższy czas:
- uszczelnić lewy halogen,
- domyć skórę (po naprawie jest sporo wtartego/wżartego brudu),
- wymiana lewarka biegów i dźwigni ręcznego hamulca na te z wstawkami drewnianymi Nardi (już znalazłem i omawiam szczególy),
- rozpórka kielichów,
- pomalować zaciski na czerwono,
- konserwacja podwozia i wnęk nadkoli oraz dokończenie konserwacji profilii zamkniętych,
- zabezpieczenie rantów nadkoli aby jak najdłużej były bez śladów korozji,
- podświetlenie na nogi z przodu i z tyłu (tak jak w SE),
- blenda na tylną szybę,
- za rok lakierowanie całości, bo niestety zderzal tylny z lewej strony za mocno się odcina od błotnika i mnie to denerwuje.
Powiem Wam, że dzięki niemu odzyskałem wiarę w Galanta. Prowadzi się doskonale, silnik pracuje cudownie (on też ma popychaze hydrauliczne jak w 2,0? , żartuję, podobno ma), te spojrzenia innych i to spalanie... średnio 9-10 l Pb/100 km
I kochane maleństwo, które EA będzie znało zapewne tylko ze zdjęć...
Fragu - 02-07-2013, 07:21
Super, prawie taki jak mój Fajne te dekielki na kielichach:) Spalanie calkiem niezle, moim narazie zrobilem ledwie 400km, ale wychodzi na to ze w trasie jest to kolo 8l
Fajne masz alu, wyglada tak lzej niz na oryginalnych, no i jednak skora robi robote
Krzyzak - 02-07-2013, 07:49
Hugo napisał/a: | I kochane maleństwo, które EA będzie znało zapewne tylko ze zdjęć... | niekoniecznie - mój synek (3 l) wciąż pyta o "niebieskiego Colta mamy" - a miał 2 latka, jak Colt odjechał w siną dal...
ps. słodki mały Nowak
ps. 2. - bardzo ładne auto
ps. 3. - i tak zardzewieje
Hugo - 02-07-2013, 09:20
Krzyzak napisał/a: | niekoniecznie - mój synek (3 l) wciąż pyta o "niebieskiego Colta mamy" - a miał 2 latka, jak Colt odjechał w siną dal... | Tak, ale już blacharsko ledwo zipał
Krzyzak - 02-07-2013, 10:45
chodzi o to, że 2-latek już pamięta...
często popołudniami w nim siedział i "kierował"... szkoda go trochę, poza blachą był niezniszczalny
tresorex - 02-07-2013, 11:06
Hugo napisał/a: | - podświetlenie na nogi z przodu i z tyłu (tak jak w SE), |
Chodzi o te lampki w drzwiach?
Hugo - 02-07-2013, 11:07
tresorex napisał/a: | Chodzi o te lampki w drzwiach? | Nie, nie. Oświetlenie pod deską rozdzielczą i pod fotelami. Oryginalnie tego nie ma. Trzeba dołożyć.
tresorex - 02-07-2013, 12:04
To było jakieś wyposażenie dodatkowe (opcja) czy samoróbka?
|
|
|