To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Lancera! - [Lancer X] Czy to jest drogi samochód? Przymiarka do zakupu

miksell - 28-02-2014, 19:22

Maelen napisał/a:
Nowy Lancer jest tanim autem w utrzymaniu o ile lejesz do niego tylko paliwo, jeździsz ekonomicznie i masz spore zniżki na AC u swojego ubezpieczyciela

Nowy... ja chce kupić używany z przebiegiem 140 000. Własnie ten przebieg mi daje do myślenia. SPoro Lancerów na Allegro ma przebiegi poniżej 100 000. Daje mi to do myślenia, bym nue kupił zbytnio wyeksploatowanego auta. Samochód widziałem i jest bardzo zadbany.
mjsystem napisał/a:
Problem jest w tym:
RalfPi napisał/a:
MIKSELL - fajnie, że pytasz
Nie fajnie, że nie czytasz
Zaczyna to być lekko irytujące,

Ojtam ojtam.. chcę kupić dobre auto. Po prostu zgłębiam i męczę temat ;-) Chce być zadowolony i w pełni świadomy z zakupu ;D

mjsystem - 01-03-2014, 07:58

miksell napisał/a:
Ojtam ojtam.. chcę kupić dobre auto. Po prostu zgłębiam i męczę temat Chce być zadowolony i w pełni świadomy z zakupu ;D

Wszyscy użytkownicy chcą mieć czytelne i przejrzyste forum. Szanuj innych a inni uszanują Ciebie.
Przeczytaj koniecznie. :arrow:
http://forum.mitsumaniaki...da30db4d5445951
A szczególnie to:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=15923

bart210 - 01-03-2014, 10:50

Jak ktoś zaczyna wypytywać o spalanie w 1,8 to od razu niech przerobi na gaz albo kupi tico. Silnik pali dużo i kropka. KM nie biorą się z powietrza. Jak brałem mojego z salonu to temat spalania nie istniał.

Wg. mnie warto poszukać auta z niższym przebiegiem. Lancer to stosunkowo młode auto.

miksell - 01-03-2014, 11:09

Mój problem sprowadza się do zdania: "Czy bać się zadbanego egzemplarza, pewnego z polskiego salonu od pierwszego właściciela ale z przebiegiem 140 000 km??"
sla - 01-03-2014, 11:17

To ja Ci odpowiem. Nie bez powodu dają gwarancje na 3 lata lub do 100 tys. kilometrów.
Reszta jest już zależna od szczęścia, nawet przy zadbanych egzemplarzach.
Ale o tym wszystkim sam powinieneś wiedzieć. I nie ma co wałkować ciągle tego samego.
Ja się tego trzymam i mam spokój.

Mikuc - 01-03-2014, 12:20

bart210, może pali dużo albo mógłby palić mniej ale nie wydajemy pieniędzy na nic innego jak na paliwo i części eksploatacyjne więc ja wole jak więcej pali a się nie psuje niż miałbym samochód bardzo oszczędny ale w warsztacie
miksell - 01-03-2014, 12:42

A jest na forum jakiś Lancer X z przebiegiem ok 140 000?
mjsystem - 01-03-2014, 13:21

miksell napisał/a:
A jest na forum jakiś Lancer X z przebiegiem ok 140 000?

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=53642
...i na gazie :arrow:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=64160
Chyba, że coś się pozmieniało, to pewnie ktoś dopisze.

Lucas123w - 01-03-2014, 13:26

sla napisał/a:
To ja Ci odpowiem. Nie bez powodu dają gwarancje na 3 lata lub do 100 tys. kilometrów.


Nie bez powodu dają przedłużenie na 5 lat i 300 tyś przebiegu.

Przedłużona gwarancja obejmuje:
silnik
sprzęgło
skrzynię biegów
układ napędowy i zawieszenie
układ chłodzenia
układ kierowniczy

Gdyby miały się tak sypać po 100tyś lub 3 latach to by nie dawali gwarancji na 5 lat i 300tyś.

mjsystem - 01-03-2014, 13:28

PS:miksell, znalazłem taki temat, w sam raz dla Ciebie. Znajdziesz pewnie kilka dodatkowych odpowiedzi.
http://forum.mitsumaniaki...er=asc&start=75

sla - 01-03-2014, 14:17

Lucas123w napisał/a:
sla napisał/a:
To ja Ci odpowiem. Nie bez powodu dają gwarancje na 3 lata lub do 100 tys. kilometrów.


Nie bez powodu dają przedłużenie na 5 lat i 300 tyś przebiegu.

Przedłużona gwarancja obejmuje:
silnik
sprzęgło
skrzynię biegów
układ napędowy i zawieszenie
układ chłodzenia
układ kierowniczy

Gdyby miały się tak sypać po 100tyś lub 3 latach to by nie dawali gwarancji na 5 lat i 300tyś.

A przeczytałeś co ona faktycznie obejmuje? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: To jest rodzaj ubezpieczenia a nie gwarancja.
Sprzęgła i zawieszenia to ci nawet w trzyletniej nie zrobią, bo zawsze będzie to Twoja wina. A ASO zarobi na Tobie kolejne pieniądze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: . 300tys. km. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Lucas123w - 01-03-2014, 15:35

sla, nie mam zamiaru doposażać się dodatkową gwarancją, jest tego jeden i poważny argument, przez trzy lata w aucie nie robiłem nic, pierdoły które zostały wymienione na gwarancji można było zrobić we własnym zakresie.
Sprzęgło zabić to trzeba być wybitnie utalentowanym, zawieszenie wystarczy po zimie przesmarować i nie ma problemu skrzypienia i zgrzytania. Co do silnika to nigdzie nie było żadnych informacji że coś się w nich działo poważnego.
Co do przebiegu 140 i w górę to był tu ktoś kto miał powyżej i jeździł na gazie, usterek jakoś nie zgłaszał.
Dlatego nie przytaczaj takich bajek:
sla napisał/a:
sla napisał/a:
To ja Ci odpowiem. Nie bez powodu dają gwarancje na 3 lata lub do 100 tys. kilometrów.


Nie wnoszą one nic do tematu awaryjności ale najwidoczniej lubisz sobie pomarudzić :D


Link do Tematu
bastek, przekroczył 120 tyś w 2012 roku, Jego można się pytać o awaryjność auta po takim przebiegu.

miksell - 01-03-2014, 15:47

bart210 napisał/a:
Jak ktoś zaczyna wypytywać o spalanie w 1,8 to od razu niech przerobi na gaz albo kupi tico. Silnik pali dużo i kropka. KM nie biorą się z powietrza. Jak brałem mojego z salonu to temat spalania nie istniał.

Wg. mnie warto poszukać auta z niższym przebiegiem. Lancer to stosunkowo młode auto.


Cjhodzi tylko o zwykłe porównanie. Przed Audi miałem Peugeota 406 z silnikiem 1.8 (chyba 110KM) Auto spalało przyzwoicie, na trasie kiedyś spalił mi 5,5!!! litrów, jednak przeważnie było to ok 7. Po mieście palił ok 10-11. Jakoś dałem radę takim autem jeździć więc jeśli Lancer pali podobnie to tragedii nie będzie. Teraz mam diesla (przegieb minimum 300 000) i straszni irytuje mnie częstotliwość przeróżnych usterek.

sla - 01-03-2014, 15:56

Nie ma samochodów , które się nie psują, nawet tych z trzema diamentami. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ja już z bajek wyrosłem.
Długość trwania gwarancji tłumaczy do pewnego stopnia pogląd flotowców, że współczesny samochód nadaje się do użytku maksimum trzy lata. Typowa gwarancja samochodu trwa dzisiaj dwa lub właśnie trzy lata, w szczególnych przypadkach nieco dłużej, ale wtedy ma swoje ograniczenia. A przecież flota to biznes, w którym wszystko, także naprawy samochodów, musi przebiegać sprawnie i szybko. A więc trzymanie pojazdów długo ponad okres gwarancyjny, nawet jeżeli przypadkowo nie są nadmiernie wyeksploatowane, może być nieopłacalne. A to wszystko wymyśliły głowy o wiele sprawniej kalkulujące niż ja.
Osobiście jeżdżę do 5lat lub 100tys. Dlatego w przyszłym roku zmieniam samochód. I marka nie ma tu znaczenia

mkm - 01-03-2014, 17:38

sla napisał/a:
To jest rodzaj ubezpieczenia a nie gwarancja.

To nie marudzenie. :wink:
Ostatnio zmienialiśmy lodówkę. Rok gwarancji z możliwością płatnego przedłużenia do lat 3.
Sprawdziłem w serwisie "producenckim" i odpowiedź była prosta. To jest ubezpieczenie sprzętu (a i to nie do końca :wink: ) przez sprzedawcę i to on będzie odpowiadał za ewentualne roszczenia. Gwarancja jest na rok w każdym serwisie. Przedłużona tylko w sklepie, który lodówkę sprzedał :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group