Nasze Miśki - galant... czyli jak się wszedłem na minę i jak ją rozbrajam
awas - 12-01-2015, 13:23
Szuwar mam do Ciebie taką kwestię - gdzie w okolicach Koszalina (albo jeszcze lepiej Kołobrzegu) można znaleźć dobrego mechanika który sprawdzi wyważenie silnika bo jak wspominałem u mnie przy 5 tys obr/min zaczyna coś niemiłosiernie warczeć.
szuwar - 12-01-2015, 13:58
awas, u mnie w Koszalinie mam gościa który robił mi rozrząd, koledze popychacze, ogólnie ogarnia. Tylko krucho z terminami, dam Ci nr na PRIV albo jak chcesz zadzwonię i Cię umówię.
Hugo - 12-01-2015, 20:53
Cytat: | u mnie przy 5 tys obr/min zaczyna coś niemiłosiernie warczeć | Jeszcze nie dałeś mechanikowi tego wałka balansowego do przestawienia?
awas - 13-01-2015, 10:46
Zaliczyłem wczoraj przegląd i jestem uboższy o 350 PLN (za wymianę tylnych przewodów i to nie całych) ale to nic...
Cholera jasna mnie weźmie.
Złapałem rano kapcia (a zamiast zapasu butla gazowa). Ale jakoś udało mi się to naprawić. W warsztacie jak naprawiali mi koło zagaiłem że prawdopodobnie źle ustawiony jest wałek balansowy. Chłopaki wzięli mnie na podnośnik, ja gazowałem, oni sprawdzali i orzekli że rozrząd jest ok a to ze skrzyni dochodzą te dźwięki i telepie się jakby miała się rozpaść (to by się zgadzało bo na kierownicy nie czuję telepania tylko na gałce zmiany biegów). Powiedzieli że na 100% to wałek atakujący skrzyni jest krzywy. Zadzwoniłem do Marka Malika (bo regenerował mi skrzynię i jest jeszcze na gwarancji) i on mówi że na 100% to nie skrzynia tylko balans i wg niego źle jest ustawiony jakiś drugi wałek pod pompą olejową. Zadzwoniłem do mechanika który to składał i on daje sobie głowę obciąć że jest dobrze a wszyscy w okolicy potwierdzają że to dobry mechanik (chłopak przygotowuje sobie fury i startuje w zawodach dla drifterów (z sukcesami)). Ja jestem w czarnej dupie ze spieprzonym samochodem. Dodam że warczenie i telepanie nie znika powyżej 5000 obr tylko zostaje do końca. Co radzicie ?
awas - 13-01-2015, 10:54
Swoją drogą - gdzie szukać tego okienka rewizyjnego do ustawiania balansu?
eremita - 13-01-2015, 11:33
awas napisał/a: | Zadzwoniłem do Marka Malika (bo regenerował mi skrzynię i jest jeszcze na gwarancji) i on mówi że na 100% to nie skrzynia tylko balans i wg niego źle jest ustawiony jakiś drugi wałek pod pompą olejową. Zadzwoniłem do mechanika który to składał i on daje sobie głowę obciąć że jest dobrze a wszyscy w okolicy potwierdzają że to dobry mechanik (chłopak przygotowuje sobie fury i startuje w zawodach dla drifterów (z sukcesami)). Ja jestem w czarnej dupie ze spieprzonym samochodem. Dodam że warczenie i telepanie nie znika powyżej 5000 obr tylko zostaje do końca. Co radzicie ? |
Już się nauczyłem że oszczędności tupu to dam do tego a to do innego własnie tak się kończą.
I dla tego ja mam jednego mechanika Najgorsze co można zrobić to skakać po mechanikach w razie jak coś nie działa każdy mówi że on zrobił dobrze.
KsiadzRobak - 13-01-2015, 11:33
Stań przodem do układu rozrządu, zlokalizuj sprężarkę klimy. Otwór będzie z tyłu, za nią, pod wydechem. Taka śrubka na łeb 12 lub 14, nie do końca wkręcona w blok, na półokrągłym wybrzuszeniu bloku.
WreX - 13-01-2015, 15:42
eremita napisał/a: | I dla tego ja mam jednego mechanika Najgorsze co można zrobić to skakać po mechanikach w razie jak coś nie działa każdy mówi że on zrobił dobrze.
|
Prawda, tylko niestety czasem "nasz" mechanik nie jest jednocześnie: elektrykiem/lakiernikiem/blacharzem/mechanikiem/gazownikiem etc także czasem to nieuniknione ale jak raz mojego "zdradziłem" z warsztatem to tego żałowałem także ciężki temat.
awas - 13-01-2015, 18:04
Co racja to racja - ja wszystko robię u jednego gościa ale 99% mechaników jak słyszy o naprawie skrzyni manualnej (i to jeszcze w japończyku) to od razu kończy rozmowę.
Po robocie zajechałem znów do mojego mechanika i opowiedziałem mu że jedni mówią że to skrzynia, inni że wałek balansowy, on przejechał się i stwierdził że pewnie jest gdzieś jakiś luz. Ja gazowałem, on w kanale oglądał, podokręcał jakieś śrubki, porzeźbił coś przy kolektorze wydechowym i ... dalej to samo.
Na szczęście te jego czary pomogły w rzeczy która bardzo mnie denerwowała - przy 2500obr samochód zaczynał buczeć/pierdzieć. Teraz jest cichutko.
W piątek naprawią mi sprężarkę klimy bo jak już pisałem przy 2000obr zaczyna strasznie latać na boki.
Nie odpuszczę - naprawię wraka na cacy.
sveno - 13-01-2015, 18:40
awas, czytam i za głowę się łapie, masz wielkiego pecha, ale i większe samozaparcie i portfel
Ja bym się chyba już dawno poddał...
robertdg - 13-01-2015, 21:29
awas napisał/a: | Chłopaki wzięli mnie na podnośnik, ja gazowałem, oni sprawdzali i orzekli że rozrząd jest ok | Rewelacja, w trybie synchronicznym sprawdzali inspekcyjnie połozenie balansu Watpie aby ktoś miał tak szybka reke
McCoy - 14-01-2015, 00:36
sveno napisał/a: | awas, czytam i za głowę się łapie, masz wielkiego pecha, ale i większe samozaparcie i portfel
Ja bym się chyba już dawno poddał... |
To nie pech,to świadoma reanimacja zajechanego klamota,podobnie jak mjsystem czy jakos tak. Z wymęczonej dziwy kobiety juz nie zrobisz...Wyszło tanie kupowanie po prostu.W de samochód serwisowany od pierwszego własciciela kosztuje 3 wiecej niz w polszy.Żałosna taniość...Druciarze dobiją to auto do reszty.Za 20koła miałbyś naprawde świeżego galanta z 2.5 na pokładzie, a może nawet z porządnym lpg ale jakby sie takowy w ogłoszeniach pokazał to 3/4 forum by go edit,ze za drogi.
Edit: Wulgaryzm.
Marcino - 14-01-2015, 08:34
Mcoy, ziarnko prawdy jest, ale mi się wydaję że nie kazdy drogi galant będzie perełką. MOżna też coś dobrego tanio ustrzelić.
Najważniejsze to to czy się świadomie kupiło czy nie..
eremita - 14-01-2015, 09:42
WreX napisał/a: | eremita napisał/a: | I dla tego ja mam jednego mechanika Najgorsze co można zrobić to skakać po mechanikach w razie jak coś nie działa każdy mówi że on zrobił dobrze.
|
Prawda, tylko niestety czasem "nasz" mechanik nie jest jednocześnie: elektrykiem/lakiernikiem/blacharzem/mechanikiem/gazownikiem etc także czasem to nieuniknione ale jak raz mojego "zdradziłem" z warsztatem to tego żałowałem także ciężki temat. |
Wiem dlatego całą mechanikę, elektrykę, klimę robię u jednego fakt że jak miałem problem w sceniu z klimą on oddał samochód do warsztatu zajmującego się tylko klimą z którym współpracuje ale jak by coś było nie tak to on na klatę przyjmuje
Lakiernika i blacharza mam w jednej osobie Bo już słyszałem tak wyszło bo blacharz źle zrobił, a blacharz ja zrobiłem dobrze
Jedynym odstępstwem jest gazownik którego świadomie wybrałem, chcąc odpowiedniego fachmena do tej roboty i rodzaj gazociągu
Już parę razy słyszałem czemu nie znajdziesz sobie mechanika gdzieś blisko domu lub co gorsza jak próbowałem gdzieś tańszego dorwać Zawsze wychodziło drożej
Mcoy dobrze gada ale fakt że drogo bubla też można trafić
WreX - 14-01-2015, 15:15
eremita, no ja 2 razy u DeeJaya bylem we wrocku też się każdy dziwił że tyle km do mechanika jechałem, ale jadąc tam mam po prostu gwarancje, że będzie dobrze.
|
|
|