Cezar - 30-07-2008, 23:16
Arek tylko narobiles ochoty na takie skoki 
mega frajda jest musowo 
Juiceman - 31-07-2008, 01:45 Arku króciutkie wakacje będą w Grudziądzu, ale filmik odjechany nie miałem pojęcia, że coś takiego jest!! :)Super zabawa rafq - 31-07-2008, 02:17 Badlook means nothing without the horsepower 
arekp - 31-07-2008, 09:12
Ja na zlot nie dotre drugi rok z rzedu :/ Mialem nadzieje, ze Lancera przewietrze na trasie a tu dupa, robota uziemila. Tak to jest jak sie rozkreca firme. koszmarek - 31-07-2008, 10:23
Miejmy nadzieje, że coś moze wykombinujesz? w końcu to dwa czy trzy dni;P a ja powiem, że jeszcze dwa dni do mojego wyjazdu, a 10 do powrotu i spotkania z takim jednym;) śmiesznie, wyjechał wczoraj a ja już tęsknię:P arekp - 31-07-2008, 14:45
Nie bedzie szansy, jak tylko zakoncze obecny projekt (polowa sierpnia) to zaczynam kontrakt z Dunczykami, ktorzy sie strasznie pala do wspolpracy i juz teraz pierwsze spotkanie organizujemy, mimo braku czasu
Na zlot mialem nadzieje jeszcze do poczatku lipca, ale nie moge ich olac :/ sruba - 31-07-2008, 15:23 nie moge sie doczekac startu ligi... chce pooddychac stadionowym powietrzem ! Anonymous - 31-07-2008, 15:43 ... mam bardzo ciężkie zamknięcie miesiąca w firmie... szefowa jest w delegacji i dzwoni co kilka minut... mam za dużo projektów i nikogo do pomocy, a co chwila ktoś coś chce ode mnie i nie da się skupić na jednym, nie wyrabiam... że bardzo się cieszę na nadchodzący weekend, choć wiem, że będzie bardzo pracowity... z utęsknieniem czekam na upragniony 3-tygodniowy urlop, choć i tak będę musiał go przerwać i przyjechać na dzień-dwa do firmy... chyba spedalenie jest trendy, we wszystkich mediach trąbią o gejach i lesbijkach - jeszcze trochę, to po otwarciu lodówki na opakowaniu margaryny zobaczę wizerunek jakiegoś ulizanego homoseksualisty... Takie chwilowe przemyślenia zmęczonego psychicznie człowieka... Anonymous - 31-07-2008, 15:46 ...Że minął kolejny dzień oczekiwania na upragnione Auto, którego ani widu ani słychu, a już miałem nadzieję że pojeżdżę w weekend. Smutno mi
Anonymous - 31-07-2008, 21:15 HA byłem ostatnio w urzędzie.musiałem wbić w dowód osobisty lpg ok spoko poczekałem w kolejce chyba z 2 godz bo co raz przychodzili kolesie którzy mogli wejść bez kolejki.OK uspokoiłem się i czekałem.Udało się po wytrwałym czekaniu dotarłem do urzędniczki,dałem jej papiery,ta zamiast patrzeć się w te pieprzo.. dokumenty zaczęła rozmawiać w koleżanką obok  . "Bądź twardy"powiedziałem.Doczekałem się wreszcie koleżanki se pogadały więc chyba zaczną pracować.Sprawdza sprawdza sprawdza i słyszę takowy tekst.Na dokumencie od homologacji butli gazowej nie ma potrzebnej pieczątki ( pieczątka była ale zamiast na dole po lewej stronie,była na gorze po lewej) A więc musiałem ciągnąć się przez pół miasta po durna pieczątkę która już była na papierze  I znów 2 godz w kolejce ;/
A najgorsze, że w ten dzień miałem urodziny
siwek - 31-07-2008, 21:32 jedyne czeo tym momencie chce to urlopu a po nim najwspanialsze co mogłoby mnie spotkać to zmiana pracy... mam już dość...
Anonymous - 31-07-2008, 22:27 Ja przed urlopem miałem identyczne podejście do pracy.Teraz już mi przeszło i jak na razie chce mi się pracować ale nie wiem jak długo ;p sruba - 31-07-2008, 22:59
hehe siwek... wlasnie to spelniam - od poniedzialku urlop, wracam do pracy 21 sierpnia, a 1 wrzesnia ide do nowej roboty 
ruslana81 - 31-07-2008, 23:38
czy dobrze rozumiem, zę opłacił się wypad do stolicy?
sruba - 31-07-2008, 23:54
jop |
||||||||||||||||||||||
