Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
j-rules - 17-09-2009, 13:16
No tak, ale wtedy przeciez lapie tak samo w druga storne inne pojazdy i fotki sa od tylu I wtedy kto inny bedzie unikal punktow..
Anonymous - 17-09-2009, 13:44
ale to niczego nie zmienia.
Paweł_BB - 18-09-2009, 20:12
Jest jeszcze inna kwestia: ograniczenia prędkości stawia się głównie przed skrzyżowaniami prawda? a skrzyżowanie odwołuje ograniczenie tak więc to że tak mało jest fotek robionych od tyłu to tylko kwestia innego ograniczenia - np. przed skrzyżowaniem jest 70-tka a za skrzyżowaniem 100-tka (droga krajowa 2-jezdniowa), podsumowując częściej człowiek się wpakuje na ograniczeniu przed skrzyżowaniem na fotopstryka niż jak jest już za skrzyżowaniem Inaczej jest oczywiście np. w terenie zabudowanym kiedy to prędkośc dopuszczalna praktycznie wszędzie jest na poziomie 50 km/h (60 km/h w nocy).
Jak byłem teraz w lipcu na wakacjach to o godzinie ok. 4:30 fotoradar strzelił mi fotkę na terenie zabudowanym (jakaś wioska przed Słupskiem), na budziku miałem max 80 km/h (w/g GPS pewne ok. 71-73 km/h) więc jak sądzę ktoś albo źle ustawił czas (do 5.00 można tam jechać 60 km/h, w dzień 50 km/h) albo ktoś źle ustawił limit, w każdym razie do dnia dzisiejszego nie przyszła żadna fota - może ktoś sprawdził godzinę zrobienia foty i dał sobie spokój z mandatem za przekroczenie o 11-15 km/h.
Morfi - 18-09-2009, 21:17
Paweł_BB, zawsze to 100 zł i 1 pkt
krzychu - 18-09-2009, 21:20
Paweł_BB - żeby Ci nie przyszedł wniosek do sądu grodzkiego... Bo jak minęło 30 dni (a zdarza się to właśnie jeśli zdjęcie jest z innego województwa) to często tak bywa...
Paweł_BB - 19-09-2009, 21:11
krzychu, teoretycznie masz rację, po 30 dniach sprawa trafia do sądu, ale mnie się to jeszcze nie zdarzyło a na mandat w 2008 roku czekałem 7-8 tygodni.
Morfi, Straż Miejska jest do tego zdolna
A propos Straży Miejskiej: tydzień temu byłem w Rybniku, na CB Mobilki mówią, że na dwu-pasie od Żor do Rybnika stoi fotoradar, pomyślałem że to żart bo tam jest ze 200m dwu-pasu (nie wiedzieć czemu tak mało ) ale faktycznie Straż jest do tego zdolna - ktoś sobie przyspieszy (np. żeby wreszcie kogoś wyprzedzić bo jechaniu w korku przez wiele kilometrów) i od razu się wpakuje na radar, to moim zdaniem ewidentne nabijanie kasy bo w tym miejscu nic się nie dzieje, nawet nikt za bardzo się nie rozpędzi bo od razu droga się kończy
Pexu - 24-09-2009, 10:55
A ja chciałem zapytać jaki macie patent na kierowców, którzy Wam w ten sposób zastawiają samochód?
Morfi - 24-09-2009, 11:00
w jaki sposob on wyszedł z auta.
Pytanie do ciebie czy stanąłeś powiedzmy w liniach na tym parkingu lub czy odleglośc od pojazdu z lewej strony nie była zbyt duża.
Bo ja mam sąsiada co staje 1 m od samochodu ze strony pasazera i ja mu na żłość staje 10 cm od strony kierowcy.
Albo sie nauczy parkować albo nie wrrr... a miejsca pod blokiem mamy 6 i jak on stanie ten metr dalej to miesci się 5.
Pexu - 24-09-2009, 11:04
Morfi napisał/a: | w jaki sposob on wyszedł z auta. |
Nie mam pojęcia, też to próbowałem rozkminić. Na Miśku nie ma żadnych śladów, więc mniemam że wyszedł od strony pasażera. Chociaż tam też było ciasno...
Morfi napisał/a: | Pytanie do ciebie czy stanąłeś powiedzmy w liniach na tym parkingu lub czy odleglośc od pojazdu z lewej strony nie była zbyt duża. |
Na tym parkingu nie ma linni. A odległość była normalna, taka by pasażer mógł wyjść z samochodu.
JCH - 24-09-2009, 11:13
Pexu napisał/a: | Morfi napisał/a: | w jaki sposob on wyszedł z auta. |
Nie mam pojęcia, też to próbowałem rozkminić. | Bagażnikiem?
I tu jest przewaga kombi/hatchback/liftback na klasycznym sedanem Choć sedany i tak ładniejsze
cns80 - 24-09-2009, 11:16
Zawsze w takiej sytuacji staję trochę dalej od poprzedniego auta żeby nikt nie wpadł właśnie na taki debilny pomysł.
A jak zastawia mnie notorycznie ten sam kierowca to zaczynam "umilać mu życie" za pomocą wykręcania wentyli i innych drobnych uszczypliwości Oczywiście bez żadnego niszczenia auta.
Marcin-Krak - 24-09-2009, 12:06
Pexu napisał/a: | A ja chciałem zapytać jaki macie patent na kierowców, którzy Wam w ten sposób zastawiają samochód? |
Śrubokręt Niektórzy wiedzą o co chodzi
Mi się zdarzyło dwukrotnie wsiadać do Colta przez bagażnik
krzychu - 24-09-2009, 12:11
Może zaparkował golf wysiadł od strony pasażera a potem ten partner zaparkował i zablokował golfa.
Owczar - 24-09-2009, 12:21
A ja mam inną teorię
Według mnie kierowca golfa wysiadł wcześniej i wepchnął auto
[ Dodano: 24-09-2009, 12:23 ]
A ja mam pytanie odnośnie zastawiania na parkingu. Co zrobić gdy ktoś zastawi wyjazd i nie wiesz czyje to auto?
Gdy wyjeżdżałem na zlot, to myślałem, że utkwię, wyjechałem przez dziurę gdzie z każdej stroby było po 2-3 cm luzu.
Co w takiej sytuacji można zrobić? Czy policja pomoże w ustaleniu właściciela?
JCH - 24-09-2009, 12:38
Owczar napisał/a: | A ja mam pytanie odnośnie zastawiania na parkingu. Co zrobić gdy ktoś zastawi wyjazd i nie wiesz czyje to auto? | Chyba telefon do Straży Miejskiej / Policji i odholowanie - była gdzieś dyskusja już na ten temat...
|
|
|