To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Polarny ninja

robertdg - 10-02-2011, 11:16

rosomak1983, Tu są przykładowe wykresy porównawcze dla seryjnego i lżejszego koła http://www.racingforum.pl...opic=6988&st=20

w okolicach 5150RPM lekki spadem mocy i momentu obrotowego, plus to co mi kolega opisywał używajac takiego koła w 110KM TDI (nie śmiejcie się), dół jest gorszy, ale jak już się wkreci na pewna skale obrotów to lepiej zapitala, no i auto jest "wolniejsze" brak odczuć niepokojących, kolega odchudzal bo kupił sztywny zamach od ponoć VR6, gdyz mu się rozsypał dwumas, aha poprawiła się jeszcze praca silnika na wolnych obrotach (obrotach biegu jałowego), z tym, że jego dwumasa ważyła koło 11.5kg, a obecne koło które ma załozone ważny niespełna 8kg

rosomak1983 - 10-02-2011, 15:46

robertdg napisał/a:
to lepiej zapitala, no i auto jest "wolniejsze"

nie rozumiem :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

rosomak1983 - 10-02-2011, 17:05

Acha jeszcze jedno lampy STANLEY (chyba to zamiennik jest) do lancera dobre to ????
mkm - 10-02-2011, 17:13

rosomak1983 napisał/a:
robertdg napisał/a:
to lepiej zapitala, no i auto jest "wolniejsze"

nie rozumiem :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

Przyspieszenie wzrasta, a prędkość maksymalna spada.
Robert dał cudzysłów, bo fakt, że Ci Vmax spadnie o 10-15km/h jest mało istotny.
Koło możesz odchudzać, ale u naprawdę dobrego fachowca i na dobrej (dokładnej) maszynie, bo jak coś pójdzie nie tak to będzie masakra.

Stanley jest ok.

rosomak1983 - 10-02-2011, 17:17

mkm napisał/a:
Stanley jest ok.

porównywalny do ori ???

mkm - 10-02-2011, 17:22

Wszystkie lampy jakie widziałem do Ca0 (tylne) są Stanley-a. Wszyscy sprzedający podają, że są ori i raczej tak jest.
W c50 Stanley-a mam też przednie.

rosomak1983 - 10-02-2011, 17:48

mkm, chodzi o przednie
mkm - 10-02-2011, 18:03

a jakie masz teraz?
Kleju - 10-02-2011, 19:16

Przednie lampy ori to firmowane przez: Koito Japan 8)
rosomak1983 - 10-02-2011, 19:36

Wracajac do zamachu w 1.6 i 1.8 jest inny nie ? W 1.8 wieksze (cieższe ???) ???
A wogole zna moze ktos mniej wiecej wymiary zamachu 1.8 ( potrzebne dla firmy tuningowej która ma sie tego podjac)

robertdg - 10-02-2011, 19:53

W galancie, przednie reflektory oryginał to Stanley, tylne lampy oryginal to KOITO
rosomak1983 - 10-02-2011, 23:29

aaaaaaaa i jeszcze jedno.... zawory 1.6 i 1.8 róznia sie miedzy soba chyba nie...
Chodzi mi czy zmieszcza sie w wyzłobienia na tłoku... :? :? :?

viader - 11-02-2011, 10:03

mkm napisał/a:
Przyspieszenie wzrasta, a prędkość maksymalna spada.
Robert dał cudzysłów, bo fakt, że Ci Vmax spadnie o 10-15km/h jest mało istotny.
Koło możesz odchudzać, ale u naprawdę dobrego fachowca i na dobrej (dokładnej) maszynie, bo jak coś pójdzie nie tak to będzie masakra.


Jak czytam takie posty to aż mi się odechciewa. W necie cała masa teoretyków, którzy ciągle powtarzają te same bzdety, przy tym w większości nie mając z lżejszym zamachem nic wspólnego.

Swojego czasu dużo szukałem i czytałem na ten temat w sieci, wszędzie te same frazesy, pisane przez teoretyków. Wreszcie trafiłem na racing forum gdzie uzyskałem rzetelne informacje od ludzi, którzy tuningiem zajmują się na czodzień zawodowo.

Z ich obserwacji wynika, że lżejsze koło powoduje szybsze wkręcanie się na obroty ale też szybsze z nich zejście i to tyle.

Prędkość maksymalna nie ma prawa się zmniejszyć ani auto nie będzie słabsze pod górkę, ponieważ zamach i tak jest spięty poprzez sprzęgło na sztywno ze skrzynią podczas jazdy. Za V-Max odpowiadają przełożenia w skrzyni i moc silnika. Moc silnika ani moment obrotowy nie ulegają zmianie bo nie ma ingerencji w silnik.

Z moich obserwacji wynika, że auto lepiej się wkręca na obroty i trochę mocniej hamuje silnikiem. Łatwiej zadusić silnik przy ruszaniu bez gazu ale praktycznie jest to nieodczuwalne. V-maxa nie miałem okazji sprawdzać ale wsześniej też nie miałem do tego okazji na polskich drogach. Do 160 rozpędza się znacznie lepiej, nie słabnie pod górkę itp. itd.

O ile odchudzić Ci nie poradzę, zostaw to specjalistom, wyślij na allegro do gościa o nicku otoczak7. On sam zadecyduje ile zdjąć i wyważy dynamicznie do 20 000 obr. Zamachy od niego latają w autach po 300-400KM i wszyscy zadowoleni.

robertdg - 11-02-2011, 11:23

viader, teoretycznie wyrażasz się także do mojej wypowiedzi, ja nie mam zamiaru się z Toba kłócić, bezwładność koła zamachowego też jest ważnym czynnikiem, nie zapominaj o tym, ja nie teoretyzuje, podałem żywy przykład zastosowania na aucie, a czy ma to znaczenie dla diesla i benzyny, raczej nikłe, poprostu auto ma lepsza dynamike w pewnym zakresie obrotów, jest mniej elastyczne z dołu i gorsze na szczycie, nie ma róży bez kolców, coś za coś.
viader - 11-02-2011, 13:13

Ok, rozumiem, ja nie zauważam minusów a same plusy. Każy zrobi jak uważa, ważne aby nie powielać stereotypów. Niestety bardzo trudno znaleźć wiarygodne info na temat lekkich kół zamachowych, większość to wypowiedzi osób, które nie miały z tym styczności.

Należy oczywiście pamiętać, aby nie przesadzić bo koło zamachowe ma również za zadanie wygładzanie pracy silnika, stąd może gorsze efekty w silnikach diesla, które z natury mają mniej równą pracę i zbyt lekkie koło może powodować dziwne anomalie;)

U mnie natomiast prędkość wkręcania na obroty pozytywnie mnie zaskoczyła, również od samego dołu. Jak będą lepsze warunki drogowe zrobię pomiary przyspieszenia bo mam kilka zapisanych rekordowych wyników sprzed moda.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group