[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.
Wintergreen - 31-05-2010, 21:28
Zauważyłem właśnie u siebie takie samo tykanie, o jakim na poprzedniej stronie pisał waldinio. Takie tyr tyr tyr po przekręceniu kluczyka w pierwszą pozycję, jeszcze przed włączeniem zapłonu. Czy ktoś to już zdiagnozował?
Pzd!
Luk - 31-05-2010, 22:14
Wintergreen napisał/a: | Takie tyr tyr tyr po przekręceniu kluczyka w pierwszą pozycję, jeszcze przed włączeniem zapłonu. |
Ponieważ to jest wątek "Twój pierwszy problem z nowym Lancerem" to czy uważasz, że to cykanie to problem? Bo u mnie też cyka, ale nigdy nie zastanawiałem się nad tym w kategoriach problemu... Coś sobie testuje, włącza, (silnik krokowy się ustawia?) a niech robi co chce.
Trik - 31-05-2010, 22:54
Wintergreen napisał/a: | Takie tyr tyr tyr po przekręceniu kluczyka w pierwszą pozycję, jeszcze przed włączeniem zapłonu. Czy ktoś to już zdiagnozował? |
O ile pamięć mnie nie zawodzi, ta kwestja była omawiana/opisywana i na koniec olana zaraz na początku tego tematu. Amen
Radassss - 01-06-2010, 09:14
toc kazdy tak ma... strasznie awaryjne te nasz Lancery juz 96 stron o problemach... ale "shit" kupilem
mam swoja teorie na to "tyk tyk tyk" pewnie odlicza czas do samo destrukcji
no ale zeby was uspokoic to powiem ze w poprzednim aucei tez tak mialem ale nigdy nie wybuchl
Anonymous - 01-06-2010, 11:44
tak to jest , swego nie znacie a cudze chwalicie..........może kilka słów na temat Vectry C 2006 rok, przebieg 91tys 1,9 diesel 120koni, kolega ma ją od nowości i zaczęła się właśnie sypać! Zawór EGR, przepustnica, łożysko mocowania amorka, co jakiś czas włącza się kontrolka silnika, ciągłe problemy z kluczykiem(rozkodowuje się) no i lakier, też czarny wygląda bardzo słabo, naprawy idą w tysiące złotych!
Co wy na to koledzy?
macho - 01-06-2010, 11:57
a kto ma lancera z takim przebiegiem . ja sie obawiam ze z naszymi autami bedzie to samo
Uwex - 01-06-2010, 12:29
macho napisał/a: | ja sie obawiam ze z naszymi autami bedzie to samo |
a ja się obawiam czy tego dożyję , a jak dożyję to się będę martwił , o ile będzie czym ! Na tej zasadzie , że coś się może stać , to nic tylko leżeć w wyrku i czekać na nieszczęście . Trochę luzu i optymizmu
macho - 01-06-2010, 13:56
bylem optymista jak kupowalem lancera teraz jestem realista i nie bede pisal ze cos jest dobre tylko dlatego ze aktualnie jestem w posiadaniu danej zeczy .
el_diablo - 01-06-2010, 14:57
Mój poza lakierem jest absolutnie bezawaryjny jak narazie
Uwex - 01-06-2010, 15:26
macho - słowem nie wspomniałem , że nie masz prawa pisać , że coś jest nie w porządku ! Było tylko o tym , żeby nie martwić się na zapas czymś czego jeszcze
nie ma - była mowa z Twojej strony o czasie przyszłym . Ale zostawmy to - to nasze prywatne opinie .
krzycho81 - 01-06-2010, 18:55
Uwex, tego pstrykania jest po prostu za dużo ! Pstryka jak przekręcasz kluczyk, pstryka jak ruszasz no i pstryka jak jest włączona klimatyzacja. Co to Ursus ???
mkrawcz1 - 01-06-2010, 20:50
krzycho81 napisał/a: | Uwex, tego pstrykania jest po prostu za dużo ! Pstryka jak przekręcasz kluczyk, pstryka jak ruszasz no i pstryka jak jest włączona klimatyzacja. Co to Ursus ??? |
Jak klima jest włączona, to nie pstryka, tylko nap.....rawdę głośno załącza co chwilę sprzęgło sprężarki
jaca71 - 01-06-2010, 21:03
mkrawcz1 napisał/a: | Jak klima jest włączona, to nie pstryka, tylko nap.....rawdę głośno załącza co chwilę sprzęgło sprężarki |
To przełącz na manual - klika raz na kilkanaście minut i to tylko przy zmianie prędkości jazdy, np. po długim staniu w kroku masz możliwość rozpędzenia się do 70-80km/h.
mkrawcz1 - 01-06-2010, 21:21
jaca71 napisał/a: | To przełącz na manual - klika raz na kilkanaście minut i to tylko przy zmianie prędkości jazdy, np. po długim staniu w kroku masz możliwość rozpędzenia się do 70-80km/h. |
Na manual to ja mogę przełączyć wentylator albo nawiewy, a nie sterowanie klimą A one nie hałasują. Termostat załącza i wyłącza sprzęgło - może przestanie, jak ustawię temperaturę na max, ale nie jestem zainteresowany
Radassss - 02-06-2010, 11:02
czy jest to wasze pierwsze auto z klima?? bo we wszystkich moich wczesniejszych odbywalo sie to podobnie, tylko w yarisie d4d nie slysze tej sprezarki ale tylko dladego ze zaglusza ja terkot diesla, nie rozumiem psioczenia ze cos sie moze kiedys popsuc, jaki to ma sens kazde auto sie kiedys popsuje, nic nie jest wieczne... jak ktos pisal tak to tylko siedziec w chacie w lozku i sie nie wychylac, ale uwaga zawsze moze nam sufit na leb spasc, ludzie wyluzujcie bo narazie to nikt nie mial jakiejs powaznej awarii, a to ze glosno chodzi sprezarka klimy czy cos tam sobie terkocze przy odpalaniu, co kazdy z nas ma tak samo no to chyba to nie jest usterka tylko ten typ tak ma, to zamiast kupowac takie "gowno" jak lancer trzeba bylo cos innego kupic co nie terkocze nie ma glosnej sprezarki itp. ale zostaje tylko hulajnoga bo rower to tez terkocze, kazdy chyba odbyl jazdy testowe u dealera i mogl wtedy zauwazyc to samo a nie teraz ze glosno cos chodzi... teraz to juz musztarda po obiedzi
|
|
|