cns80 - 06-08-2008, 13:20 Już wiesz o czym mówiłem  ?
Jedna zasada: Mówisz o żonie to sprawdź czy nie jesteś w zasięgu ręki 
gulgulq - 06-08-2008, 13:26 pamiętajcie żeby nie parkować przed oknem Misia 
..tak jakby czasem jakiś talerz czy wałek wyleciał 
Morfi - 06-08-2008, 14:44 To Ja nie wiem jakie Wy macie kobiety 
Moja za poprowadzenie Misia (pomimo posiadania swojego samochodu) jest w stanie zrobić bardzo wiele, ale jeszcze nie skorzystałem. Boje się o Misia .
P.S dobrze, że tego nie czyta 
Marcin-Krak - 06-08-2008, 15:34 Morfi, doniesiemy
Grzesiek wszystko w porządku 
Poza tym po wczorajszych 2 nieudanych podejściach - dziś udało mi się zrobić geometrię i kąty nachylenia w Miśku ma się rozumieć
Anonymous - 06-08-2008, 15:44
 A gdy dotrę do domu... 
Marcin-Krak - 06-08-2008, 15:51
No tak - różne rzeczy ludzie lubią
ruslana81 - 06-08-2008, 16:21 ..., niebawem opuszczam biuro i jadę do domu rozprawić się z Grzechem.....Mężu - szykuj się!!
[ Dodano: 06-08-2008, 16:27 ]
na szczęście ja mam własnego
a właśnie bardzo szkoda!!! Zapraszamy do działu "Mitsumaniaczki"....
ja nie rzucam niczym, a już na pewno nie w Misia! Patryk, czy Sylwia rzuca "czymś" (poza "mięsem" może jak jest wkurzona  )
Morfi - 06-08-2008, 16:52
Bo Ona (Ania) ma Fiata ale nie moge nic złego powiedziec, bo ostatnio dosyć czesto Nim( Pimpusiem) jeżdżę
Obiecała, że się wkrótce pojawi hi hi Krzyzak - 06-08-2008, 22:14 chce powiedziec, ze wybombilem 0.5 l Krupnika (i nie chodzi o zupe) i mam czkawke... Maretzky85 - 06-08-2008, 23:10 Oj Krzyzak, ładnie Też bym nie pogardził połóweczką krupnika
A od siebie, że powoli ochłonąłem z woodstocku Niesamowite przeżycie być na scenie jak grali The Stranglers Golden brown ...
http://maretzky.deviantar...k-2008-93891227 http://maretzky.deviantar...k-2008-93893035 http://maretzky.deviantar...k-2008-94020531 Powoli będę wrzucał następne zespoły :> Normalnie jestem happy z woodstocku :D:D
sruba - 06-08-2008, 23:23 Krzyzak, a to sie nie nazywa Krupniok ? Marcin-Krak - 06-08-2008, 23:36 Wisła po ładnej i niezłej grze awansowała
A mi udało się załatwić wakacje
ruslana81, gregorbu, a co u Was
stary alfer - 07-08-2008, 07:33
Nazywa się. Słodkie to, ale dobre Chociaż 1/2 litry to bym nie dał rady Zbyt dużo słodyczy
Anonymous - 07-08-2008, 07:54
Żartowałem...
Oboje żyjemy, wyposażenie domu też nie ucierpiało, nie został stłuczony ani jeden talerz. A dziś prowadziłem Mr.White'a do pracy.
Morfi - 07-08-2008, 08:06 gregorbu, musisz mieć mocną siłe perswazji
|
||||||||||||||||||||||||||
