rosomak1983 - 25-02-2011, 19:36
to nie jest dla mnie zadna wada bo -mieszkam w Polsce w dodatku na podkarpaciu 
-mam dłuzsza skrzynie z 1.6 matunio20 - 25-02-2011, 20:15
dziury, dziury i jeszcze raz dziury. to samo u nas. rosomak1983 - 25-02-2011, 20:24
nawet nie o to chodzi ale nie ma za bardzo gdzie jezdzic tym Vamax, zeby było bezpiecznie. Niewiem czy wogóle my tutaj mamy autostrade na podkarpaciu  
Jogurt - 25-02-2011, 20:30 Ros ale to sie tyczy każdego biegu. może na dłuższej skrzynce nie odczujesz tego. rosomak1983 - 25-02-2011, 20:41 Jog hmm.... wydaje mi sie ze na niskich biegach nie bedzie róznicy tj odcinka na lekkim i ciezszym kole musi byc na tej samej predksoci. Jogurt - 25-02-2011, 20:48 od trójki poczujesz napewno. 1,2 nie bede się kłócił ale wydaje mi się że też rosomak1983 - 25-02-2011, 20:52
uwazasz ze nie zrobie odcinki na 3 z lekkim kołem ??? Bo tak to rozumiem, przeciez przy danych obrotach musisz miec dana predkosc nie ? Koło nie zmieni przełozenia na skrzyni. 
Jogurt - 25-02-2011, 20:54
robertdg - 25-02-2011, 21:17
rosomak1983 - 25-02-2011, 21:34
owszem ale na niskich biegach 1,2,3 czy nawet 4 mysle ze odetnie spokojnie a zatem na nie ma szans zeby na tych poszczególnych biegach Vmax spadło, Mówicie o ekstremalych chyba lekkich kołach w autach typu maluch. A mnie chodzi o to ze wał poprzez koło sprzegło skrzynie jest sztywno połaczony i przy danych obrotach musi byc ta sama predkosc niezaleznie od tego ile wazy koło. Oczywscie moze zabraknac mocy zeby wkrecic na maxymalne oborty ale jestem przekonany ze na 1,2,3,4 nie zabraknie, zatem nie spadnie Vmax na niskich biegach. robertdg - 25-02-2011, 22:44 rosomak1983, ja to rozpatruje głownie pod kontekstem biegów wyższych od 3, nie twierdze, że na niskich biegach nie da się "odciąć" Ponadto pokazywałem wykres jak wygląda przebieg mocy i momentu po odelżeniu koła, zresztą radze przeprowadzić kilka próbnych testów przed i po, sam będziesz mógł stwierdzić jak będzie
mkm - 25-02-2011, 23:00
Wydechowym. rosomak1983 - 25-02-2011, 23:13
rurowy z protona LRS o taki 4-2-1 
Kleju - 25-02-2011, 23:13
Już to pisałem wcześniej. Za Vmax (pośrednio bo wiadomo że jeszcze przełożenia skrzyni itd) odpowiadają konie mechaniczne. A to czy przez lżejsze koło zmieni się wartość Nm, to tylko wpłynie na to, że krócej/dłużej będziemy osiągać Vmax, ale ją osiągniemy!!! swinks_UK - 25-02-2011, 23:21 Panowie teoretycy, kilka słów od kogoś kto ma odchudzone (40%) koło zamachowe
Ta modyfikacja w żadnym stopniu nie wpływa na moc, ani w dół ani w górę.
Jedyny zysk, to szybsze wejście na obroty i zwiększenie momentu obrotowego oraz przesuniecie maxa w zakres 2500 - 5000 na równym max poziomie. W przypadku turbo aplikacji, wzrost doładowania ma niemal natychmiastowy efekt (krzywa niemal strzela pionowo w górę, zamiast stopniowej krzywej 45°). Lekkie koło zamachowe, aby spełniało swą funkcję w 100% wymaga sprzęgła o zwiekszonej "przyczepności" dlatego takie koła stosuje się w parze ze sprzęgłami Stage 2. Minusem jest utrata tzw. zdolności do jazdy na zduszonej przepustnicy w trybie cruise. W trasie to jeszcze nie problem (nie zauważalne zwiększone zużycie paliwa), ale w trybie miejskim już niestety może przełożyć się na kilka literków więcej na 100km. Po co się uzywa lżejszych kół? Jest wyśmienitym modem na tzw. track use, gdy często wachlujemy biegami i non stop deptamy do podłogi albo hamulec, albo gaz. Pozwala zachować dynamikę jazdy. Nie jest stosowane w wyścigach typy drag, to ze względu na szybkie zejście z obrotów w trakcie zmiany biegów. Tam "odchudzenie" koła polega na przeniesieniu masy na zewnątrz, ale to inna bajka. W użytku codziennym do jazdy miejskiej za to potrafi być koszmarem. rosomak, kombinujesz dobrze z tym kołem, tylko zastanów się czy wykorzystasz potencjał tego modu. To modyfikacja dobra dla turbo, gdy zależy nam na szybkim uzyskaniu max. doładowania. Poza tym, zwykłe sprzegło dość szybko ci się skończy przy takim kole. |
||||||||||||||||||||||||||
