Ja_good - 18-11-2011, 02:33 Z ciekawosci kliknalem jedne z pierwszych postów w tym temacie i az mi sie noz w kieszeni otwiera: "NESTE (bo na takiej staram się tylko tankować): PB 95 - 3,80 PB 98 - 3,91 ON - 3,70 " Co takiego sie stalo z tym panstwem ze teraz po 6 latach paliwo jest o 50% drozsze ? Teraz siedze od 2 miesiecy w domu i ostatnie tankowanie mialem po jakos 5,09.W srode w drodze do lekarza zatankowalem po 5,49  Gacie mi opadly przy dystrybutorze 
Poprzedni auto(2 lata temu) za 50zl tankowalem ~12L, teraz ledwo 9. 
Krzyzak - 18-11-2011, 06:43
robertdg - 18-11-2011, 09:53
 3 lata temu tankowaliśmy po 3zeta z groszami, a czemu drożeje odpowiedź jest prosta, Państwo biedne, długi, budować trzeba, politycy nie mają za co żyć, zeby dostali jakąś premię piszą włąśnie ustawę w której zabiorą część forsy matce z dzieckiem, węgiel ma ponad 300% przebitke, znajomy co ma skład opałowy osobiście sprowadza go ze wschodu i nawet jeżeli sprzeda go poniżej ceny jakiej jest nasz krajowy to i tak nieźle na tym zarabia, ba ten sam węgiel potrafi jeszcze sprzedać z własnym transportem na zachodzie i też ma na tym zysk, nawet polski dumping na węgiel mu nie straszny  itp.
Problem polega na tym, że politycy to banda durni i to taki totalnie zadufanych w sobie, uważają, że permanentne podbijanie cen rozwiąże problemy a tu wręcz przeciwnie działa na niekorzyść wewnętrzną (odnośnik do cytatu o moim znajomym) fergul11 - 18-11-2011, 11:55
aż tak nasza złotówka to nie jest wymienialna  przeliczyłem już po dziennym kursie z interii dla ułatwienia 
taki przykład z mojego podwórka , irlandia ma jeszcze 2 lata na spłatę zaciagniętego kredytu z unii na walke z kryzysem , wiec politycy postanowili obniżyc stawke minimalną z 8,60€ na 7,50€ związki poskarzyły sie do sądu unijnego o niesprawiedliwość , a ten nakazał powrót do stawki minimalnej na poziomie 8.60€ za godzinę ,ale że ludziom żyje się biedniej rząd obniżył cenę gazu ziemnego , bo gro domów ogrzewanych jest gazem , a na olej opałowy można bez wiekszych ceregieli dostac dotację . może ceny są inne niż w polsce ale relatywnie wszystko jest na tym samym poziomie chleb bochenek 0.8kg 1.80€ paliwo pb95 1.49€ piwo w pubie 5€ w sklepie 1.80€ karpackie , żywiec 2.35€
schab surowy 6€ kg poledwica wedzona 12€ kg (bez chemii) kiełbasa zwyczajna 5.50€ masło president 1.80€ przy zarobkach minimalnych rzędu 350€ tygodniowo , zasiłek rodzinny na jedno dziecko 130€ miesięcznie -było 166€ ale odkąd najechało sie wielodzietnych rodzin romskich z południa europy zasiłek obniżyli no i chyba rzecz najważniejsza TV licence -jeśli tylko masz tv to roczny abonament wynosi 160€ można w ratach co miesiąc ale trzeba , jest od tego specjalny inspektor i niema zmiłuj 
ceny drewna sosnowego/świerkowego są z kosmosu , natomiast egzotyczne w porównaniu z sosnowym relatywnie tanie ufff -dosyć bo zrobiłem chyba OT i tak na koniec - leciał do polski minister (irl)ze świta 6 osób na spotkanie robocze jakichś komisji w gdańsku poprosił premiera o samolot ten mu dał na rejsowy ryanair 3.5k€ - rząd zaoszczedził 30k € . przymierzaja się do wprowadzenia opłat za wodę , bo dotychczas jest za darmo Cezar - 18-11-2011, 12:05
lpg 70groszy 
m6riano - 18-11-2011, 12:23 Ja tankuje regularnie LPG po 2,69 na Popularnej i czasem po 2,64 na Świdnickiej.. Krzyzak - 18-11-2011, 21:23
skoro zarabiasz w €, to podajesz ceny w € jak zarabiasz 2000€ i bena kosztuje 1.15€ za litr, to tak, jakby Polak zarabiający 2000 zł kupował bene po 1.15 zł za litr... czyli masz bardzo tanio w tym kraju... fergul11 - 18-11-2011, 21:32 to jest właśnie bezsens kraju nad Wisłą ,ceny europejskie , a zarobki chińskie KamilR10 - 18-11-2011, 23:07
Dokladnie! w DE paliwo po 1,55 € czyli tak jakbym w Polsce mial litr po 1,55 zl, czyli za 80 zl pelny bak powinien byc;
karolgt - 18-11-2011, 23:29
ja tak miałem z gazem...za 83 zł pełny bak
no ale to rok temu..teraz już ponad 110 zł za pełną butle gazu;/ i9i - 19-11-2011, 08:02 Jak kupowałem pierwsze auto (Pełgot 306 pięć lat temu) to za 200 złotych nie weszło a teraz trzy stówki pęka bez problemu. No i zawiązując to cen europejskich śmiem stwierdzić, że nasze rządy ociągają się z wprowadzeniem Euro właśnie ze względu na ceny i zarobki, cen już się podnieść nie da a zarobki naturalną koleją zaczęłyby rosnąć społeczeństwo by się powolutku bogaciło a ich kosmiczne pensje i dodatki uregulowałaby unia robertdg - 19-11-2011, 09:12
fergul11 - 19-11-2011, 11:21
w rozmowach z tubylcami zawsze podkreślali że po wprowadzeni € wszystko tu podrożało . Inna rzecz ekonomia , nasze produkty z racji na niskie zarobki , a co za tym idzie niskie marże są na europejskim rynku konkurencyjne , po za tym rząd jest w stanie bronić złotówkę/gospodarkę zmianami kursu wymiany , czego Grecy zrobić nie mogą . Między polskim , a francuskim rolnikiem istnieje gospodarcza przepaść , ten drugi ma do wszystkiego dofinansowanie , polski farmer może jedynie zejść z ceny tylko istnieje próg opłacalności , bo marchewkę też trzeba podsypać nawozem tylko że nawóz kosztuje tyle co "na zachodzie" bo fabryka dawno już sprywatyzowana . Czytałem kiedyś artykuł gdzie autor wysnuł teorię że Saddam zginął ponieważ chciał uniezależnić rynek paliw od amerykanów i handlować ropą poprzez Europę za € nie $ z Wallstret ,a my się uniezależniamy portem północnym... Morfi - 19-11-2011, 15:32 Dzis już diesel droższy o ponad 10 gr od pb95 
JCH - 19-11-2011, 18:53
Wczoraj na NESTE ON po 5,51 zł.
|
||||||||||||||||||||||||||||||
