To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

polaff - 07-11-2011, 23:10

Zhan napisał/a:
ALEX-77 napisał/a:
A mi już ręce opadają (...) i co wy na to ???

A my na to witaj w klubie ;-)
Ja zaczynam dojrzewać do myśli, że następne auto to albo VR4 albo coś innego niż galant, mam już dość tych hamulców.


nie przesadzaj, nie jest tak źle. Moje zaczęły boć dopiero po 24tkm od wymiany, pewnie gdybym jeździł oszczędniej ze 30tkm by wytrzymały :mrgreen: .

MIGDY WCZEŚNIEJ W ŻADNYM AUCIE NIE POKRZYWIŁEM TARCZ!!!

Zhan - 07-11-2011, 23:14

polaff napisał/a:
nie przesadzaj, nie jest tak źle. Moje zaczęły boć dopiero po 24tkm

Ale ja nie mówię o Twoich tarczach tylko o swoich... nadmienię tylko, że mam już chyba szósty komplet i to tylko dla tego, że szkoda mi kasy na kolejne bo gdybym miał wymieniać za każdym razem jak zaczną bić to pewnie byłby to szesnasty komplet

komarsnk - 07-11-2011, 23:15

polaff napisał/a:

MIGDY WCZEŚNIEJ W ŻADNYM AUCIE NIE POKRZYWIŁEM TARCZ!!!

Oj tam oj tam... Dla odmiany ja pokrzywiłem w każdym, którym dłużej jeździłem :finga: może dlatego, że oba to Fordy :D :D (sierra i scorpio) :rolleyes:

polaff - 07-11-2011, 23:18

Zhan napisał/a:
i to tylko dla tego, że szkoda mi kasy na kolejne bo gdybym miał wymieniać za każdym razem jak zaczną bić to pewnie byłby to szesnasty komplet


też tak mam bo biją już od 6tkm.
Myślę że kolejną wymianę poprzedzi wizyta w warsztacie, który może pomierzyć krzywizny piast i bicie łożysk.
+ ewentualnie dezaktywacja zaworu równoważnego.

Wpadł mi również do głowy pomysł przetoczenia tarcz na aucie w serwisie toyoty.

[ Dodano: 07-11-2011, 23:19 ]
komarsnk napisał/a:
może dlatego, że oba to Fordy

ja mam już drugiego forda i uważam, ze co jak co ale hamulce są wyjątkowo mocną stroną tej marki.

ALEX-77 - 07-11-2011, 23:20

A ja w Clio 2 jezdziłem na klockach których praktycznie juz nie bylo i nawet zniszczyłem trochę z jednej strony tarcze i nie było najmniejszego bicia zoriętowałem się dopiero jak przy hamowaniu zaczeło strasznie halasować a w galanie to szkoda gadać.
komarsnk - 07-11-2011, 23:20

polaff napisał/a:

Myślę że kolejną wymianę poprzedzi wizyta w warsztacie, który może pomierzyć krzywizny piast i bicie łożysk.

Właśnie moje podejrzenia też coraz częściej padają na jakieś takie ustawienie się oby piast względem siebie, że przy hamowaniu biją bo nieraz przy lekkim przyhamowaniu (przy dużej szybkości) potrafi zadrżeć a nieraz mocne przyhamowanie nie robi na nich wrażenia. Tylko dlaczego bije tylko przy hamowaniu a nie również podczas normalnej jazdy :doubt:

[ Dodano: 07-11-2011, 23:22 ]
polaff napisał/a:

ja mam już drugiego forda i uważam, ze co jak co ale hamulce są wyjątkowo mocną stroną tej marki.

No tak ale nowe Mondeo to nie to samo :)
Stare miały duszę - napęd na tył i te sprawy ;]
I równie dziwne hamulce jak w Galancie :rolleyes:

polaff - 07-11-2011, 23:25

komarsnk napisał/a:
nowe Mondeo to nie to samo
-> dokładnie mondeo MK3 było 100% lepsze!

[ Dodano: 07-11-2011, 23:27 ]
komarsnk napisał/a:
Właśnie moje podejrzenia też coraz częściej padają na jakieś takie ustawienie się oby piast względem siebie, że przy hamowaniu biją bo nieraz przy lekkim przyhamowaniu (przy dużej szybkości) potrafi zadrżeć a nieraz mocne przyhamowanie nie robi na nich wrażenia

mam identyczne odczucia

komarsnk - 07-11-2011, 23:27

ALEX-77 napisał/a:
A ja w Clio 2 jezdziłem na klockach których praktycznie juz nie bylo i nawet zniszczyłem trochę z jednej strony tarcze i nie było najmniejszego bicia zoriętowałem się dopiero jak przy hamowaniu zaczeło strasznie halasować a w galanie to szkoda gadać.

Ale przypomnij sobie ile w Clio było przypałów, o których nawet nie myślisz mając Galanta...
Ludzie więcej luzu - każdy samochód ma "coś" - nie ma idealnego.
Trzeba sobie po prostu zrobić ceramiczne na zamówienie i no stress :p

ALEX-77 - 07-11-2011, 23:40

komarsnk napisał/a:
ALEX-77 napisał/a:
A ja w Clio 2 jezdziłem na klockach których praktycznie juz nie bylo i nawet zniszczyłem trochę z jednej strony tarcze i nie było najmniejszego bicia zoriętowałem się dopiero jak przy hamowaniu zaczeło strasznie halasować a w galanie to szkoda gadać.

Ale przypomnij sobie ile w Clio było przypałów, o których nawet nie myślisz mając Galanta...
Ludzie więcej luzu - każdy samochód ma "coś" - nie ma idealnego.
Trzeba sobie po prostu zrobić ceramiczne na zamówienie i no stress :p

Szczerze to nie przypominam sobie w Clio takich usterek ,zamieniłem na Galanta bo w po 1.Większy,super wygląd,2.super silnik,2,5V6 i parę mniej ważnych szczegółów w clio miałem tylko 1,2 16V i użytkowalem go 7 lat i oprócz wymiany zawieszenia (miałem go na Eibachach) to nic przy nim nie musiałem robić a w Galancie to niestety masakra ,hamulce przy takim silniku to podstawa ,wyjąca skrzynia,szarpanie przy dodawaniu i puszczaniu gazu, no i gnicie ale o tym miałem już świadomość :? , itd..

Juiceman - 07-11-2011, 23:42

Dobra może jakieś meritum w końcu. Nie którym w ogóle nie bije, w niektórych tłucze jak nie wiadomo co, a jeszcze u innych delikatnie.
Więc ocb?

Czy może weryfikacja piast i zamontowanie tego co szło w oryginale?

polaff - 07-11-2011, 23:52

Juiceman napisał/a:
zamontowanie tego co szło w oryginale?
czyli czego?
komarsnk - 07-11-2011, 23:59

ALEX-77 napisał/a:
Szczerze to nie przypominam sobie w Clio takich usterek ,zamieniłem na Galanta bo w po 1.Większy,super wygląd,2.super silnik,2,5V6 i parę mniej ważnych szczegółów w clio miałem tylko 1,2 16V i użytkowalem go 7 lat i oprócz wymiany zawieszenia (miałem go na Eibachach) to nic przy nim nie musiałem robić a w Galancie to niestety masakra ,hamulce przy takim silniku to podstawa ,wyjąca skrzynia itd..

OT: Fakt faktem to jeden z porządniejszych francuzów - nie ma się do czego przyczepić
EOT

[ Dodano: 08-11-2011, 00:00 ]
polaff napisał/a:
Juiceman napisał/a:
zamontowanie tego co szło w oryginale?
czyli czego?

To jest dobre pytanie ale podejrzewam, że nawet jak się uda TO znaleźć to jakość wykonania nie będzie już taka jak "w oryginale" :doubt:

ALEX-77 - 08-11-2011, 00:03

kupilem Galanta z oryginalnymi piastami ale tarcze były na wykonczeniu,załozyłem 24mm MIKODY i odrazu zaczeło się bicie , po miesiącu nie wytrzymałem i załozyłem ATE 26mm (takie mam miec po drugim lifcie) klocki TRW zero bicia pięknie hamuje super sprawa morda sie cieszy :D ,po około 2 tygodniach uzytkowania znowu bicie przy hamowaniu :( ale tylko jak prędkosciomierz jest na wskazówce 80km/h powyżej tej prędkości i poniżej nie ma bicia .Tak to wygląda u mnie,dodam tylko ze na tył też mam wżucone tarcze ATE i klocki TRW ,ale to chyba nie ma znaczenia.
Hugo - 08-11-2011, 00:03

ALEX-77 napisał/a:
no chyba że Galant jest jakimś specjanym autem
Ano w wielu kwestiach jest :mrgreen:
Zhan napisał/a:
A my na to witaj w klubie
Ahoj.
ALEX-77 napisał/a:
no i co by to miało współnego z tym moim biciem przy hamowaniu?
Hehe, ja miałem bicie, wymieniłem płyn i jak ręką odjął, ale jak to w Galancie bywa problem z biciem powrócił po kilku dniach.

[ Dodano: 08-11-2011, 00:07 ]
polaff napisał/a:
MIGDY WCZEŚNIEJ W ŻADNYM AUCIE NIE POKRZYWIŁEM TARCZ!!!
Ja też, ja też. A żadnym nie hamowałem tak delikatnie jak Galantem :mrgreen: Wręcz muskam pedał hamulca, bo się boję, że znowu zacznie się bicie :mrgreen:
polaff - 08-11-2011, 00:14

Hugo napisał/a:
bo się boję,
chyba pora wybrać sie do psychologa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group