Outlander I GEN Techniczne - O1 - regeneracja tylnych sanek - warto?
mkm - 21-03-2018, 12:00
luk2501, bo czas ucieka - pierwsze Outki zaraz będą pełnoletnie.
Plusem jest to, że masz do czego przykręcać.
Minusem - ceny części używanych do tego modelu.
luk2501 napisał/a: | A nowa coś około 4500.
jeżeli uważasz że nie ma problemu i takie ceny są ok to gratuluję dobrego humoru. .w tej cenie mamy opla. |
A patrzyłeś na części oryginałów w Oplu? Kup sanki.
luk2501 napisał/a: | Piszesz że ogarniają to amatorzy może i tak, tylko takiego tematu w takim samochodzie być nie powinno. |
Oczywiście, że nie powinno, bo elementów zawieszenia nie powinno się spawać.
Dlatego kupujesz nowe, odkręcasz, wymieniasz i zapominasz na następne 10lat. Czy biedni inżynierowie z Mitsu mogli przewidzieć, że owoc ich pracy jak już się wyjeździ na zachodzie trafi na wschód?
Marcino - 21-03-2018, 14:10
Mysle ze kazdy kto ma jescze na samochodzie powinien zawczasu zadziałąć z konserwacja i porządnie zalać to woeskiem zanim całkiem ruda zeżre.
Jako amator zregenerowałem swoje w galancie.... to nad takimi też bym się pochylił. Ale ceny kosmos za używki, te za 650 z napędem to dobra cena była a jeszcze udało się zbić.
luk2501 - 21-03-2018, 22:24
Mało tego, podejrzewam że nasze sztuki dalej pójdą na wschód i tam zakończą żywot.
nokufano - 28-03-2019, 00:09 Temat postu: Szukam warsztatu do regeneracji sanek @stickman - priv
Podobnie jak kolega szukam warsztatu do regeneracji sanek, okolice Warszawy lub do 150km na wschód od Warszawy. Moje sanki są w stanie średnim, ale już się sypią i mechanik mnie straszy że nie przejdą przeglądu. Będę wdzięczny za polecenie jakiegoś dobrego zakładu i ile to kosztuje mniej więcej?
sylwek108 - 11-12-2023, 15:56
szukam sanek(przód) i tylnej belki. opisywane ich ceny w tym temacie oscylują od 650 za szroty do 4,5 aso ale patrząc na ,,drogo,, nowe chodzą w granicach 800 do 1k. czyżby tak staniały nowe elementy i czy ich jakość jest do przyjęcia?
stickman - 16-12-2023, 23:57
sylwek108 napisał/a: | szukam sanek(przód) i tylnej belki. opisywane ich ceny w tym temacie oscylują od 650 za szroty do 4,5 aso ale patrząc na ,,drogo,, nowe chodzą w granicach 800 do 1k. czyżby tak staniały nowe elementy i czy ich jakość jest do przyjęcia? |
Powinno być wciąż tego dość sporo i raczej sprawdzone że da się użyć. Więc jak nie chcesz się męczyć i tracić życia to kup sanki produkcji od Chińczyka i załatw mu ewentualnie jakąś konserwację. I tak przy wieku tych aut (oj czas leci..), raczej nie powinny wcześniej się skończyć niż samo auto.
|
|
|