Bzyk_R1 - 15-08-2017, 13:37 Marcin jakaś rzędowa 2ka 500cm teraz. Moc będzie w okolicy 40-50 km i będzie bardzo łagodny w prowadzeniu, nie będzie odrywać koła od ziemi a fajnie przyśpiesza. Potem kiedy uznasz za stosowne możesz szukać r4. Na V-ke jeszcze nie pora 
marcink - 15-08-2017, 18:53 Bzyk_R1, myślałem nawet o KTM Duke 390, ale to nadal 1 gar. Alternatywnie - MT-03/R3 lub MT-07, ale zblokowana na A2 i wtedy zamiast zmieniać moto na większy tylko zdejmę blokadę. Jest jeszcze Honda CB500F, ale ani mnie ona nie grzeje, ani ziębi.. Firebee - 15-08-2017, 22:01 Vstromik jest spoko jak na pierwszy i nie wiem czy nie wieczny motocykl. Nie ma za dużo mocy, nie ciągnie do szaleństwa, jest stabilny, choć nieco dla mnie za wysoki 
Zacząłem oglądać się nowymi motocyklami, by kupić już "na zawsze" i co? Wszystkie za duże/wysokie... wybór był - DL650/Yamaha Tracer 700/Kawasaki Versys/Honda 750X. Chyba je dla koszykarzy robią 
obniżyć co prawda oczywiście można, ale co wtedy ze stopką centralną? przycinać? lobuzek - 17-08-2017, 11:37 Podziwiam Was za chęci jazdy motocyklem, szczególnie Marcina, że mimo poważnego dzwona dalej chce wrócić. Ja z 2 kółek jestem zapalonym rowerzystą. Zawodowo mam styczność m. in. z wypadkami drogowymi, kierowcami łamiącymi prawo i powiem tyle - nie dam się zaciągnąć na jakikolwiek motocykl, zwłaszcza że mam 2 dzieci. Niestety szybkość nie wybacza nikomu, szczególnie w połączeniu z głupotą nieświadomych użytkowników dróg. Tak czy inaczej - uważajcie na siebie i myślcie za innych, którzy jazdę samochodem utożsamiają z ustawieniem wszystkiego w pozycji "auto". MartynkaWAW - 17-08-2017, 22:13
Rzędową 2ke trudno kupić, bo każdy bierze na 1 sezon i sprzedaje. Nikt nic w nich nie robi i na rynku same w średnim stanie, w które trzeba włożyć sporo kasy. To już nie 250, ale jeszcze nie 600 w R4, więc jeździ tak sobie i nikogo na dłużej nie zainteresuje. Mówiąc szczerze to lepszą opcją jest sv650 - jest tego sporo, zwykle ładne okazy, mocy za dużo nie ma, a ciągnie od dołu i fajnie się jeździ i po mieście i turystycznie, a nie jest to super duke 1290 (którym teraz wożę swoją szczupła pupę ). Niestety na napędy wydaje się majątek, ale takie uroki mocnej Vki.
Bzyk_R1 - 17-08-2017, 22:22 MartynkaWAW, serio proponujesz Marcinowi V-ke do dalszej nauki? 
marcink - 17-08-2017, 22:50 MartynkaWAW, słaba dostępność rzędowych dwójek w dobrym stanie na rynku wtórnym to problem, który mnie nie będzie dotyczył - myślę o nowej maszynie. Bzyk_R1, spokojnie, ja się na V-kę, ani > 2 gary nie piszę. Do 1-cylindrowej 125 czuję jeszcze respekt, a po wypadku - jeszcze większy. Zobaczę jak sobie poradzę z 650-tką na kursie oraz egzaminie i jak odbiorę plastik to zdecyduję, czy chcę pozostać przy tej masie i mocy, czy zejść np. do 300. Jeśli ogarnę, to poważnie myślę nad MT-07, na której prawdopodobnie od przyszłego roku będę miał praktykę i egzamin (Gladiusy wypadają z gry, bo przestały być produkowane). Za darmo można ją zblokować przy zakupie do osiągów 500-tki (kat A2) i ważą mniej niż CB500F, a porównywalnie do Kawasaki Z650 (które też oglądam). Kolega śmiga na takiej, więc można by się razem uczyć obsługi serwisowej, a w razie zmiany gustu - sprzeda się na pniu (np. szkole jazdy - kolegę regularnie zaczepiają L-ki z propozycją kupna  ).
Do tego jest węższa (!) od mojej MT-125, więc łatwiej filtrować. marcink - 17-08-2017, 23:11
Masz Evo w wagonie, mało ci?
A tak poważnie - motocykle niestety nie są sprawiedliwe, mam koleżankę, która ma ok. 160cm wzrostu i ma straszny problem ze znalezieniem czegoś, na czym dotknie całą stopą ziemi i nie będzie to cruiserem.. Ew. można kombinować jak pani w 1:06 lub 4:50 (i nie tylko): https://youtu.be/-JJBFX9b8EE?t=66
brylekVFR - 18-08-2017, 00:00 Dla chcącego nic trudnego 
https://www.cda.pl/video/718153b8 marcink - 18-08-2017, 13:15 brylekVFR, o proszę, a jednak na sporcie da się mieć wyprostowaną pozycję
Firebee - 21-08-2017, 23:17
no ok, ale kurduplem nie jestem... mam 176, ale na każdym z tych dziadostw jestem za niski... muszę stać na palcach, a wtedy przy wolnych manewrach nie czuję się pewnie Jedynie Honda VFR i Yamaha FJR wyglądają dla mnie ok, ale strasznie drogie.. Marcin. miałeś pecha. nie zrażaj się. Ja mam cały czas bardzo wielki respekt do motocykla. Cały czas się boję, że coś się stanie, ale tego nie przewidzisz. przejechaliśmy teraz do Chorwacji i spowrotem, to była ogromna szkoła jazdy (totalna ulewa - jazda po jeziorze praktycznie, ogromne wiatry, że rzucało na drugi pas, miliony serpentyn, bo sobie prowadzący skrót ustawił w nawigacji), ale nigdy nie poczuję się na motocyklu na 100% pewnie. moja przygoda była szybka na motocyklu. zawsze się bałem motocykli na maksa (przygoda mojego taty, której nie ma co wspominać), kupiłem przypadkiem virago 535, trochę pojeździłem, ale doszedłem do wniosku, że to nie to.. teraz vstrom 650 trzeci sezon i naprawdę to fajny motocykl.. zresztą JCH może potwierdzić. o ile tu jeszcze zagląda.. marcink - 22-08-2017, 15:53
Zobacz Kawasaki Z650 i Hondę CB500F - oglądałem recenzje, gdzie testujący miał 186cm wzrostu i były dla niego za małe. Wczoraj wyjęto mi szwy. Dostałem też zlecenie na ortezę, która zastąpiła szynę gipsową. http://i.imgur.com/ZsreFxJ.jpg Ta zmiana to najlepsze co mnie spotkało od wypadku - jest super lekka i przewiewna, można się także podrapać po ręce
Na kolejny sezon planuję się dozbroić w rękawice Knox Handroid Full (mają protektory na przedramiona). W momencie wypadku miałem na sobie Knoxy Orsa 3, które zdały egzamin (nadgarstki i kości śródręcza nawet nie stłuczone). Po sezonie rozejrzę się za nowym garnkiem. Teraz miałem Nolana N87, ale ważył 1510g (blenda). Na pewno zostaję przy integralnym, ale będę szukał czegoś lekkiego, dobrze wentylkowanego, z pinlockiem i szybą fotochromatyczną. Niestety, blenda się słabo spisuje bez odp. polaryzacji - Na zew. szybie robią się jakby refleksy światła, które nie rażą po oczach (bo od tego jest blenda), ale osłabiają widoczność. Polecacie coś? HJC RPHA-11 ma dobre opinie i kolega też sobie chwali ale chyba nie a opcji fotochromatycznego wizjera i trzeba by wozić ze sobą 2 osłony
marcink - 07-06-2018, 20:39 Czas na garść dobrych wieści! Rehabilitacja przebiegła sprawnie. Nie mogę powiedzieć, że bezboleśnie, ale jak się zafiksuję na jakimś celu to nie ma miękkiej gry W przyszłym roku czeka mnie ostatnia operacja: wyjęcie śrub i płytki. Ciekawostka: tytan jednak nie piszczy na lotniskowych bramkach
Motocykl udało się naprawić - https://i.imgur.com/RgifNuW.jpg - każda część która była przynajmniej zarysowana została wymieniona na nową, oryginalną. Dziwię się, że ubezpieczyciel sprawczyni nie zrobił szkody całkowitej, tylko wolał przekazać prawie 80% wartości maszyny na ej naprawę 
Sezon zacząłem w kwietniu, wtedy też rozpocząłem kurs na kategorię A (nie było miękkiej gry - czy skwar, czy deszcz sumiennie ćwiczyłem: https://i.imgur.com/TWfGTOE.jpg), którego nie udało mi się zacząć rok temu. We wrześniu zeszłego roku zdałem egzamin teoretyczny (74/74 za pierwszym podejściem), a dziś rano, także za pierwszym podejściem, zdałem egzamin praktyczny na kategorię A. Tutaj jeszcze w bonusie fotka z wycieczki: https://i.imgur.com/EAxSusN.jpg Ciekawostka - Suzuki GS 500 ma taką samąszerokość tylnego kapcia jak moja 125-tka (130)
W temacie sprzętu i kasków - w tym sezonie szarpnąłem się na lepsze, wysokie buty: SIDI MAG-1 (https://www.youtube.com/watch?v=RsDi9sXjBwk drogie, absurdalnie wręcz jak na moje potrzeby ale jak tylko je przymierzyłem, to nie chciałem nawet patrzeć na żadne z suwakami.. poza tym rękawice wytrzymują sezon-dwa, kask warto wymieniać co 3-5 lat, a dobre buty zostają z nami na min. 10 lat). Kask to wspomniany HJC RPHA-11 (https://www.youtube.com/watch?v=XCGB_UyDTrs) w fajnym, jaskrawym malowaniu Eridano (https://www.4motos.pl/userdata/gfx/fb1237626df34d5c1acd3c09b638dd2f.jpg). Problem braku blendy/wizjera fotochromaycznego jak w np. Shoei NXR rozwiązałem poprzez założenie Pinlocka fotochromatycznego. Pinlock pokrywa całą widoczną od wewnątrz część wizjera, nie ma żadnych szprar, przez które raziłoby mnie słońce. Rękawice - sprawiłem sobie 3 pary: Alpinestars Equinox X-trafit (https://www.youtube.com/watch?v=rk0pfwQkM-s) z membraną goretex, które idealnie się już sprawdziwy podczas ulew, Alpinestars SP-8 v2 (https://www.youtube.com/watch?v=RNIKu8tN0zM), fajne, długie skórzane rękawice. Jedne z niewielu, które jeszcze przed rozbiciem pasowały do proporcji moich dłoni, Knox ORSA OR3 (https://www.youtube.com/watch?v=NnxnjN0VTUE) - idealne na kurs, bez rozbijania jestem w stanie napisać w nich SMS do starej, żeby postawiła wodę na ziemniaki, a także złapać komara za lewe jajo. Przydadzą mi się jeszcze na szkoleniu enduro. Do tego protektor-wkładkę z kurtki zastąpiłem żółwiem Knox Aegis 8 (https://www.youtube.com/watch?v=KYhVrQF3Y_s), który dodatkowo chroni żebra i nerki. Wszystkiego dopełnia zestaw spodnie + kurtka RST ProSeries Ventilator Five (https://www.youtube.com/watch?v=Jq_3aPJmSbU) - bardzo dobry ciuch do miasta i małe pojemności, gdzie czasami brakuje mocnego wiatru aby się skutecznie schłodzić. Do tego najlepiej leżała, większość kurtek była albo za duża i protektory łokci nie trzymały się na miejscu albo miała za ciasne i za krótkie rękawy. Na kurtkę oczywiście zakładam kamizelkę odblaskową, zawsze i wszędzie, nie tylko przy złej widoczności. No i wisienka na torcie - coś co szczerze polecam każdemu kto się poci na moto w bawełnianych koszulkach: bielizna termoaktywna (długie nogawki i rękawy + kominiarka z outlastu). Super sprawa, raz, że zakładanie i ściąganie ciuchów jest szybkie i odbywa się bez depilacji kończyn, to faktycznie wyprowadza pot na zewnątrz, a w chłodniejsze poranki izoluje. Co dalej? Rozglądam się za następnym moto. W planie jazdy próbne następującymi maszynami: - Honda CB500F - Honda CB500X (cebula a'la ADV) - Yamaha MT-07 - Yamaha Tracer 700 - Kawasaki Z650 (Versysa nie biorę pod uwagę bo za duży, za ciężki i ogólnie mi się nie podoba) - Suzuki GSX-S750, ale obawiam się masy, szerokości (4 gary), mocy (114 koni). Za to jako jedyny ze wszystkich wymienionych ma regulowaną kontrolę trakcji i cokolwiek poza samym ABS. Ale to będzie bardziej przejażdżka z ciekawości. - Honda CB650F - ale to tak bardziej, z ciekawości, podobnie jak przy GSX-S750 To tak z planów na przyszłość. W tym momencie czekam na crashpady do MT-125, bo nie spoczywam na laurach, jestem świadom, że zdanie prawka nie oznacza, że potrafię jeździć, więc w następny poniedziałek jadę szkolić się na torze
Jak coś wybiorę, to podzielę się wesołą nowiną
Pozdrawiam i lewa w górę! Bzyk_R1 - 07-06-2018, 20:51 Witaj ponownie i po raz pierwszy po jasnej stronie mocy:-D ktoś tu mnie chyba słuchał kiedyś no Marcin, teraz będę przy tobie wyglądać jak ostatni obdarciuch ćwicz charakter umiejętności i przewiduj każdy ruch innych. Powodzenia. Jakbyś chciał spróbować ER 500 to wpadnij do mnie.
marcink - 08-06-2018, 16:19
Wiadomo, na motocyklu nie można nigdy dać się podpuścić ani ponieść emocjom (zarówno tym negatywnym jak i pozytywnym). Niestety wielu kierowców widząc przed sobą motocykl dostaje małpiego mózgu. Ja sobie na coś takiego nie mogę pozwalać.
właśnie po to wybieram się na tor - żeby w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach odkryć, gdzie zaczyna się moja indywidualna granica i potem pilnować, by nie przekraczać 70% swoich umiejętności w ruchu ulicznym.
Uwierz mi - staram się przewidywać także ruchy tych pojazdów, których nie ma na drodze. Bo zawsze może się okazać, że jednak oni tam są, tylko jeszcze nie zdążyliśmy się zobaczyć. Tutaj trzeba się naoglądać serii "Oszukać przeznaczenie" i wyobrazić sobie, że jest się bohaterem kolejnej części i starać się non stop obserwować wszystko dookoła pod kątem - co się może stać? Co zrobię, jeśli teraz zza tego autobusu wybiegnie pieszy? Co jeśli jakiś geniusz jadący z przeciwka, właśnie uznał, że wyprzedzanie rodziny na rowerach na ślepym zakręcie to doskonały pomysł? W międzyczasie przeczytałem 2 fantastycznie napisane książki: 1) "Stretegie uliczne" - zbiór krótkich historii wypadków lub sytuacji podbramkowych. Na jednej stronie czytamy np. o Motorowym Mieciu, który wybierając się na wycieczkę zadbał o skórzany kombinezon, sprawdził ciśnienie w kołach, przestudiował mapę, jadąc przedmieściami uważał na podjazdy i boczne uliczki i nagle zaliczył glebę, bo zapomniał by czytać nawierzchnię i koło złapało głęboką koleinę. https://www.megaksiazki.p...AiABEgKp3PD_BwE 2) "Motocyklista doskonały" - książka powstała w oparciu o serię artykułów dot. bezpieczeństwa i techniki jazdy, publikowanych na przestrzeni lat w jednym z magazynów motocyklowych. Bardzo dobrze wyjaśnione są prawa fizyki jakie rządzą motocyklem w ruchu. Wisienkę na torcie stanowią ćwiczenia do samodzielnego wykonania na placu (swojądrogą wiele z nich pokrywa się z ćwiczeniami jakie wykonywałem na kursie). https://livro.pl/motocyklista-doskonaly-hough-david-l-sku1004632532.html?gclid=EAIaIQobChMI5prXl5_E2wIVBp3VCh0X_Ag7EAQYASABEgKJaPD_BwE&gclsrc=aw.ds Polecam te lektury, nawet jeśli ktoś już sporo przejechał i sądzi, że widział/wie już wszystko. |
||||||||||||||||||||||
