To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Montero 2002 3,5V6 - czołg i tankietka (3,5GDI 3D 2000)

Bzyk_R1 - 15-05-2020, 15:33

Doładuj staruszka do 16-16,2V, amperażem o wartości 1/10 pojemności tej Yuasy.
slamacek - 16-05-2020, 13:24

No właśnie też myślałem o podobnym rozwiązaniu. Znalazłem nawet filmik o traktowaniu akumulatorów kwasowych jeszcze większym prądem:
https://www.youtube.com/watch?v=TYXx70MqJ-0

Bzyk_R1 - 16-05-2020, 19:47

Jeżeli chodzi o tematy akumulatorowe to polecam na Youtube kanał: mrakumulator. Fajnie i po polsku.
slamacek - 16-05-2020, 19:55

Z językami obcymi nie mam problemu, także z rosyjskim (polecam ich strony poświęcone Pajero) - ale dzięki za wskazówkę :D
slamacek - 20-05-2020, 21:14

Kupiłem sobie zabawkę do pracy z akumulatorami. Konstrukcja archaiczna ale daje radę i pozwala ładować (wg instrukcji) prądem od 4,6 A do 22 A. Oczywiście cała prawda wyjdzie w praniu - na razie chwalę się nowym urządzeniem (i tak, wiem, są lepsze, ale czasem życie zmusza do kompromisów


slamacek - 26-05-2020, 22:28

Tym razem Montero, w którym blokował się prawy tylny zacisk hamulcowy. Zabierałem się do tego jak do zniesienia jajka wiedząc, że tłoczek zacisku będzie niebosko brudny. Oczywiście hamulec czasem zwalniał, ale w końcu dotarł do niego zestaw naprawczy z Autofrena o numerze D41718C i już nie miałem żadnej wymówki. A że od ostatniej wymiany płynu hamulcowego minęło dwa i pół roku, to za jednym zamachem wymieniłem nieszczęsny tłoczek (czarny od brudu - jak przypuszczałem - gdyż przerwana była osłona tłoczka:



wszystkie cztery odpowietrzniki (prawy tylny miał zerwany łeb gwintu, więc miałem zabawę z jego podgrzewaniem i wykręceniem z włożonym do środka odpowietrznika wiertłem 2,4 mm), no i płyn hamulcowy. Do przepłukania układu zużyłem 1,5 litra DOTa4 RF660 od Motula.

Na zdjęciu widać (może nie nazbyt wyraźnie), że kołnierz nowego tłoczka jest ciut dłuższy od oryginalnego o koło 1,3 mm. Jednak bardzo pięknie zmieścił się na swoim miejscu i już wszystko działa jak powinno

W sumie miała być pierdółka na max trzy godziny dłubanie, a zajęło mi to prawie cały dzień. Ale za to teraz próbuję do czystości doprowadzić oryginalny tłoczek, po wstępnych oględzinach okazało się, że nie ma na nim żadnych wżerów, rdzy czy rys, tylko pokłady brudu. Dziś włożyłem go do nafty, jutro będę usuwał brud z jego powierzchni roboczej i zobaczymy co dalej.

Po kilku dniach w nafcie, tak wyglądają wżery na powierzchni tłoczka hamulcowego:


slamacek - 01-06-2020, 13:59

dwa dni pojeździłem samochodem, ale czujnik temperatury tylnego prawego koła pokazywał dwa razy wyższą temperaturę niż lewego na tej samej osi. Poza tym felga grzała się niemiłosiernie. Na całe szczęście to były krótkie przebiegi, ale znalazłem wolną godzinę, żeby jeszcze raz rozebrać tylny zacisk 9a właściwie zdjąć zaciski z obu tylnych kół. Nic mądrego nie znalazłem, ot to prawe trochę ciężej chodziło nawet po zdjęciu zacisku. W pierwszej chwili pomyślałem, że mam pecha bo dopiero co zmieniałem łożysko (jakieś półtora roku temu), druga myśl - przegub do wymiany. Ale przecież nic nie strzyka, nie trzeszczy, nie hałasuje...

No to sprężarka w ruch, pistolet na zawieszenie. Z różnych zakamarków wyleciała tona pyłu, żwirków, kamyków, piasku i obydwa koła zaczęły toczyć się plus minus tak samo. Czyli to comiesięczne traktowanie podwozia wodą z ciśnieniówki rzyć dało :(

Od teraz dwa razy w roku zawieszenie będzie traktowane sprężonym powietrzem i na pewno samochód na tym nie straci :D

slamacek - 08-06-2020, 00:22

Trochę mi się dzisiaj nudziło :)



Zmyłem chyba dwudziestoletni osad pyłu, oleju, gumy, asfaltu i innego tałatajstwa z dolnej płyty osłony silnika. Przy okazji postanowiłem ją posklejać i wszystkie ubytki uzupełnić watą szklaną nasączoną w żywicy. No chyba że macie inny sposób na naprawę/posklejane powierzchni plastikowych...


slamacek - 12-06-2020, 15:32

No i mam co robić jutro :)


slamacek - 02-08-2020, 19:07

Tak to czasem bywa, kiedy nawet tankietka nie ma dość miejsca po prawej stronie na ucieczkę przed szarżującym z naprzeciwka na Ciebie Yariskiem


slamacek - 28-11-2020, 18:19

czasem tak się zdarza, że wymieniając olej człowiek zapomina zerknąć na stan paska wielorowkowego i tych wszystkich kółek po których się kręci. Ale coś mnie tknęło przy okazji czwartkowego ataku sztormu i dolewki płynu do spryskiwaczy w tankietce, żeby na ten pasek zerknąć. Na szczęście ;)



cała wymiana zajęła może 30 minut. Najważniejsze narzędzia - klucz półcalowy i imbus do przytrzymania poluzowanego kółka naciągu paska, klucz 14 do odkręcenia tego połamanego kółka, odrobina smaru grafitowego na gwint śruby przy zakładaniu nowego kółka MD368210.
I mam teraz spokój na następnych kilka lat (a na liczniku prawie 240 tys. km)

jacek11 - 28-11-2020, 19:45

To koło nie utrąciło się samo. Ewidentnie ktoś był głodny :mrgreen:
slamacek - 28-11-2020, 19:59

No właśnie bardzo mnie to kółko zdziwiło. Samo z siebie raczej się tak nie połamało, musiał mu ktoś pomóc, a w historii tankietki nie ma żadnego zderzenia (tylko to spotkanie z Yarisem, które wcześniej opisywałem).
Przy tym silniku jest ono pięknie schowane za rurą filtra powietrza i gdybym porządnie nie przyjrzał się paskowi we czwartek, to pewnie dopiero dzisiaj miałbym przykrą niespodziankę.

slamacek - 19-02-2023, 15:57

Przygód tankietki z paskiem klinowym ciąg dalszy - po zatankowaniu przy wyjeździe ze stacji benzynowej, nagle straciłem wspomaganie i zaświeciła się ikonka akumulatora i chyba ciśnieni oleju. No tak - pasek klinowy albo którąś z rolek szlag trafił. Na szczęście miałem w domu zapasowy układ napinacza - 1345A078 (poprzedni numer MD367192) - nie wiem co mnie podkusiło, żeby ją kupić dwa miesiące wcześniej



Wiec szybki telefon do kumpla i po 35 minutach tankietka wróciła dk żywych. Przy okazji sprawdziłem jak zachowują się pozostałe dwie rolki i okazało się, że tę gładką (MD368209) też przydałoby się wymienić bo zaczyna szumieć. No to po dwóch dniach pomarz kolejny klucz 14 w garść, odkręcić, wymienić, dokręcić (44 Nm +- 10) i zrobione.



Na liczniku zaraz będzie 250 tys. kilometrów

slamacek - 25-04-2023, 19:18

Ostatnie brakujące ogniwo paska akcesoriów wymienione: rolka MD368210 - (klucz 14, moment obrotowy przykręcenia 44 Nm, pamiętajcie o zdjęciu wlotu powietrza do filtra - łatwiej się wowczas pracuje i niepotrzebne są żadne male chińskie rączki. W sumie kwadrans zabrany z przerwy na kawę ;)



Następna będzie wymiana filtra w pompie benzyny w baku i filterków w układzie wysokiego ciśnienia podawania paliwa. Więcej zdjęć (zwłaszcza wszystkich części, jeszcze w tym tygodniu (mam nadzieję, że listonosz się wyrobi)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group