Carisma - Ogólne - Ranking awaryjności.
saphire - 09-04-2007, 16:20
W Cari GDI z automatem to tylko buda jest holenderska silnik i skrzynia japońska
Robson86 - 09-04-2007, 16:25
saphire napisał/a: | W Cari GDI z automatem |
Carisma GDI z manualna skrzynia to samo=>japońskie
Pozdroo
sla - 09-04-2007, 16:27
Właśnie ze względu na jakość Accord został przeniesiony do Japonii. Co do Cari GDI, silnik po którym sobie wiele obiecywano, okazał się mówiąc delikatnie nie spełniającym pokładanych w nim nadziei. A co Cari ma wspólnego z Japonią-nazwę, ponieważ inne elementy już niekoniecznie. Już sam projekt produkcji razem z Volvo, świadczył, że ma to być samochód europejski i dla mieszkańców tego kontynentu. Nie osiągnął jednak sukcesu i przez lata produkcji nie doczekał się specjalnych zmian poza drobnymi retuszami.Związane to było nie z jej świetną konstrukcją i jakością tylko z nieopłacalnością całego przedsięwziecia. Marketingowo próbowano nawet Lancera Evo przedstawiać pod nazwą Carisma Sport,lub Carisma Evo na rynkach europy zachodniej, na niewiele się jednak to zdało. Tak więc mówienie o tym samochodzie jako o Japończyku, podobnie jak przy niektórych modelach Hondy lub Toyoty jest jak dla mnie nieporozumieniem, z tą różnicą, że te ostatnie marki odniosły w przeciwieństwie do Carismy sukces rynkowy. Dlaczego tak się stało, każdy bedzie miał swoje wytłumaczenie, w/g mnie były po prostu lepsze w kategorii jakość/cena, chyba że Ci wszyscy nabywcy innych pseudojapończyków są po prostu idiotami. To że do Poloneza wsadzano silnik Rovera lub Citroena nie czyniło z niego samochodu angielskiego lub francuskiego.
Robson86 - 09-04-2007, 16:33
Nowego Auriska tez zaprojektowano dla Europy i z mysla o europejskim odbiorcy. Japonskie silniki diesla sa skrecane w Polsce, sam samochod jest jeszcze gdzie indziej produkowany....ehhh takie czasy
hehe nie liczac silnika GDI, Carisma i w tym byla chyba jedna z pierwszych (produkcja w Europie)
pozdroo
sla - 09-04-2007, 16:39
Dlatego ja wolę oryginalnego Japończyka tzn. wyprodukowanego w całości w tym kraju. Na szczęscie jest ich jeszcze trochę na rynku i to pod wieloma markami. Powiem nawet jeszcze precyzyjniej-miejsce końcowego montażu, gdzie samochód jako całość opuszcza taśmę montażową.Mam jakieś dziwne zaufanie do robotników japońskich i ich mechanizmów kontroli jakości, że nawet z części chińskich złożą lepszy samochód niż np. Holendrzy z części japońskich.
Robson86 - 09-04-2007, 17:18
sla napisał/a: | To że do Poloneza wsadzano silnik Rovera lub Citroena nie czyniło z niego samochodu angielskiego lub francuskiego. |
...dokladnie Bo Polonez to byla marka polska i to wlasnie FSO podpisywalo sie pod tym modelem ..zreszta co porownujesz Mitsubishi do Poloneza Nie bede sie juz powtarzal ze silnik GDI i skrzynia sa produkcji japonskiej. Zaraz po rozpoczeciu produkcji okazalo sie ze jakosc i niezawodnosc aut z Holandii daleka jest od oczekiwan japonskiej marki. Niemal natychmiast japonczycy rozpoczeli prace zmierzajace do poprawy tego stanu rzeczy. Wprowadzali swoje normy, poprawiali jakosc prac w fabrykach, bylo coraz wiecej punktow kontrolnych itp. Po modernizacji w 99 roku jakosc i niezawodnosc modelu Carisma byla juz zdecydowanie lepsza. I wlasnie te modele z poczatkow lat produkcji nadszarpnely wizerunek marki i modelu.
Moim zdanie Cari jest swietnym i bezawaryjnym (gdyz jeszcze nigdy mnie nie zawiodla na niczym tfu, tfu, odpukac w niemalowane) samochodem Dla mnie jest to tak samo japonski samochod jak Accord, Avensis czy Civic
A to ze samochod byl produkowany w Europie to nie byl pomysl (jakies widzi misie) marki Mitsubishi tylko sposob na ominiecie tych wszystkich cel, podatkow nalozonych na Japonskie produkty.
Pozdroo
sla - 09-04-2007, 18:21
Robson86 napisał/a: | Nie bede sie juz powtarzal ze silnik GDI i skrzynia sa produkcji japonskiej. |
Przecież tego nie neguję, tylko jest to za mało aby nazwać ten samochód japońskim tym bardziej ,że więcej było modeli z innymi silnikami. A to że Carisma nie osiągnęła sukcesu rynkowego jest faktem, a wpływ na to, zresztą niemały, miała jej jakość. Widocznie w GB Honda i Toyota miały lepszych pracowników lub lepszy samochód oferowali bo właśnie oni osiągnęli sukces. Gwoli ścisłości ja samochód przypisuję do kraju produkcji a nie do kraju pochodzenia marki. W/g mnie przy dzisiejszej globalizacji jest to bardzo ważna informacja dla przyszłego nabywcy, dla mnie ważniejsza od marki. To że Daewoo nagle stało się Chevroletem niewiele zmieniło.Ja uważam za błąd firmowanie własnym logo produktów wątpliwej jakości. A Carisma co by o niej nie mówić nie była autorskim projektem Japończyków z Mitsu tylko mieszańcem wypuszczonym dla europejczyków.Zupełnie inną historię ma choćby SS też o europejskich korzeniach.
Anonymous - 11-04-2007, 15:09
hehe nie liczac silnika GDI, Carisma i w tym byla chyba jedna z pierwszych (produkcja w Europie) dokładnie tak samo było z Ceriną E, produkowaną w Anglii, Japońce wstrzymali tam bodaj w 96r. produkcję na jakiś czas bo buble zaczęły wychodzić, ale poprawili jakośc i było oki. Co powiecie na nową Hondę Civic robioną w turcji! Ciekawe kiedy się rozlecą piewrsze egzemplarze. Wiem coś na temat Tureckich montowni telewizorów i jesli tak samo robią auta, to aż strach wsiadać!
Dlatego jak juz mówimy japoński samochód, to nie bądżmy gołosłowni i nich to będzie auto skręcone w Japonii, a nie tylko japońska marka.
Anonymous - 11-04-2007, 16:35
Bastek napisał/a: | Co powiecie na nową Hondę Civic robioną w turcji! Ciekawe kiedy się rozlecą piewrsze egzemplarze. Wiem coś na temat Tureckich montowni telewizorów i jesli tak samo robią auta, to aż strach wsiadać! |
jezdzilem prawie dwa lata megane robionym w turcji i nic sie nie dzialo, oprocz tego ze pekl amortyzator.
Student - 12-04-2007, 07:43
Co do samego GDI gdyby nie spełniał oczekiwań to by VW, AUDI i PORSCHE się nie pchały w FSI. Co prawda dzieli te silniki dekada ale poza wywaleniem przepustnicy to niczym sie nie różnią. Oszczędniość 15% paliwka w skali GLOBU to nie jest mało.
sla - 16-04-2007, 15:19
Student napisał/a: | Co do samego GDI gdyby nie spełniał oczekiwań to by VW, AUDI i PORSCHE się nie pchały w FSI | Gdyby spełniał to Mitsu by się nie wycofało z ich produkcji. FSI różni sie tym co najważniejsze a mianowicie bezawaryjnością.
Krzyzak - 16-04-2007, 17:32
sla napisał/a: | Gdyby spełniał to Mitsu by się nie wycofało z ich produkcji. |
Pisze po raz kolejny - w Japonii GDI nadal jest produkowane. Wycofal sie istotnie - z Europy.
sla - 16-04-2007, 19:50
Krzyzak napisał/a: | Wycofal sie istotnie - z Europy. |
A jaki był tego powód, jeżeli to jest tak dobry silnik?
Cezar - 16-04-2007, 20:44
sla napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | Wycofal sie istotnie - z Europy. |
A jaki był tego powód, jeżeli to jest tak dobry silnik? |
Moze przez europejskie paliwo, ktore ma troszke wiecej siarki
Robson86 - 16-04-2007, 21:45
sla napisał/a: | FSI różni sie tym co najważniejsze a mianowicie bezawaryjnością. |
ale kiedy powstalo pierwsze GDI a kiedy FSI, VW uczyl sie na bledach (wieku dzieciecego) Mitsubishi
sla napisał/a: | A jaki był tego powód, jeżeli to jest tak dobry silnik? |
Cezar napisał/a: | europejskie paliwo, |
nic dodac nic ujac
pozdroo
|
|
|