ASX Techniczne - Nagły brak oleju
veramente - 08-01-2020, 09:09
To nie tak, że sprawdziłem po pół roku, tylko taki jest ubytek od wymiany oleju. Sprawdzałem raz w miesiącu mniej więcej, ostatni raz końcem listopada i jeszcze było w normie.
Problemem jest u mnie brak płaskiego kawałka parkingu, i o ile się nie mylę podczas tankowania mam rozgrzany silnik więc wiele nie sprawdzę wtedy...
A wracając do tematu, pytam czy to norma dla ASXa przy tym przebiegu? Bo licznik nie był kręcony, od początku auto jest w moich rękach.
plecho1 - 08-01-2020, 09:40
Normą to na pewno nie jest nawet przy większym przebiegu. Taki nagły i niewystępujący wcześniej ubytek to jednak wygląda na problem z jakością oleju lub na np. przegrzanie silnika. Ostatnio szwagier miał coś takiego w Avensis 1.8 z 2004r. na oleju Mobil 5w40. Wcześniej stosował taki sam olej ze 3 wymiany kupowany od tego samego sprzedawcy i nigdy nie było problemu. Po tym problemie zalał też taki sam ale kupiony gdzie indziej i oleju nie ubywa.
mkm - 08-01-2020, 19:18
veramente, ja Miśkom nie dolewam pomiędzy wymianami, ale ja mam jeszcze silniki oldschoolowe w których nie żałowali materiału
Wyjątek to SR, ale on pracuje w ciężkich warunkach i ma LPG. Z połowy min/max do "milimetr poniżej min" około 10tys km. (2.0 benzyna) - traktuję to jako normalne. Najtańsze 10w40 Totala.
Ja na Twoim miejscu jednak bym zmienił olej.
Oryginalny olej i oryginalny filtr.
Stan pomiędzy min, a max - nie dolewa się do max-a
Popatrzyłbym na bagnet - czy nie krzywi się, lub nie ma luźnej końcówki.
Znalazłbym płaskie miejsce w okolicy i parkował tam raz przed pomiarem (co 1000km).
Sprawdziłbym jak stary masz płyn chłodniczy - podobnie jak plecho1 dostrzegam zależność "znikania oleju" od temperatury.
Przez 1000km jeżdziłbym normalnie, przez kolejny "piłując", a kolejny "jak podręcznik każe" (głównie chodzi o dłuższe rozgrzewanie silnika - zmierz stoperem ile teraz go grzejesz to się zdziwisz jak krótko )
I tyle.
Prawidłowe zużycie oleju dla Twojego silnika powinieneś mieć w instrukcji obsługi. jak nie to przedzwoń do któregokolwiek ASO to Ci sprawdzą.
Jak zrobisz dokłądny pomiar, olej będzie na 100%pewny i nadal będzie znikał to niestety czeka Cię już grubsza diagnostyka i niestety przez Forum tego nie naprawisz.
Ja jednak cały czas sądzę, że albo olej mu posmakował, albo daje Ci znać, że pora na jakąś zmianę (cewki, świece, filtry) i chodzi już w trybie awaryjnym.
Olej nie śmierdzi benzyną?
Bizi78 - 08-01-2020, 21:47
Już chyba takich bzdur nie piszą jak w starszych miśkach, że spalenie max 1L/1000km to norma .
mkm - 08-01-2020, 22:04
Bizi78, nie, że "norma" tylko "w szczególnych warunkach konsumpcja oleju może wynieść 1litr/1000km
"Szczególne warunki" słowa klucze - jak go będziesz katował to wtedy może łyknąc, ale nie, że to norma
Bizi78 - 08-01-2020, 22:17
Możliwe, ale w instrukcji od ASX-a informacji o konkretnej konsumpcji nie znalazłem .
mr.rad@o2.pl - 19-01-2020, 11:16
Szczególne warunki istnieją sam ich doświadczyłem. Od paru lat jeżdżę taką trasę 2 tyś km w dobę na wakacje różnymi samochodami prędkość autostrada 130-140 prawie bez postoju tylko WC. Toyota 4afe potrafiła łyknąć 0,5l na trasie gdzie normalnie brała 1l na 10tyś. Citroen Berlingo 1,6 hdi to samo ale już w dwie strony 4tyś - 0.5.l Asx bez dolewki mieści się między Max i Min ale nim jadę max 120km/h bo jest zawalicie głośny i męczy uszy. Szczerze wolę PSA 1.6 hdi nie męczy mnie tak swoim odgłosem silnika. Duża prędkość na autustradzie i brak postoju wg mnie powodują zużycie oleju ale czasem nie ma wyjścia. Bardzo dużo zależy od oleju i nie chodzi o markę ale o źródło zakupu. Miałem problemy z Totalem w 1.6 hdi z portalu aukcyjnego - chyba był za tani. Wywalało lampkę ciśnienia oleju już po przebiegu 8 tyś km wymian oleju i było ok do 8 tyś. Zmieniłem na taki sam total z hurtowni i koniec problemu dojeżdżam 10 tyś bez problemu. Wymieniam olej 2 razy w roku i była to oszczędność ok. 100zł ale nie warto.
5darek - 19-01-2020, 13:08
Zwiekszone zużycie oleju to wynik wyeksploatowanych pierścieni i cylindrów oraz ewentualnie nieszczelych uszczelniaczy na zaworach. Prędkość nie ma nic do rzeczy, przeciez z podobnie wysokimi obrotami jezdzisz w mieście na niższych przełożeniach.
Szczegolne warunki to pustynia +50 stopni C lub koło podbiegunowe -40stopni C lub ciaganie przyczep, ewentualnie jazda w trudnych warunkach.
Z tego co sugerujesz wyjazd do np. Paryża wiaze sie z dolewaniem oleju.... bzdura
Przyjmuje się że w okresach miedzyobsługowych oleju sie nie dolewa bo pojemność układu jest zaprojektowana w sposób uwzględniający normalne zuzycie oleju.
mkm - 19-01-2020, 15:05
5darek, Ty piszesz bzdury. Jakbyś nie wiedział to zużycie oleju jest skorelowane ze zużyciem paliwa - nie pamiętam jaki to wzór, ale możesz sobie "wyguglać".
Ja mogę pojechać ogniem z Krakowa do Warszawy i zrobić dolewkę - normalne w silnikach spalinowych w ekstremalnych warunkach pracy.
Z własnych obserwacji widzę, że zużycie oleju najczęściej jest uzależnione od jakości/klasy oleju, dlatego w samochodach po 2015roku nie kombinuję tylko kupuję OEM-owe oleje bez względu na historie "o lepszych jakościowo", "albo to to samo tylko w innym opakowaniu" serwowanych niestety także w ASO.
5darek - 19-01-2020, 16:24
Minimalne zużycie nie wymagające dolewek interwałowych? Zgadzam się. ie zgadzam sie e dolanie 1litra o ilku kkm jest k.
Jakos nie dostrzegłem w wyposażeniu fabrycznym moimbańkich dwoch Mitsubisjhi bańki na olej
Co tydzien robię trasy po 400km w jedna strone autostradą i nie dolewamy. Dodam że rocznie robię onad 40kkm. Żona ma ten sam model nie dolewa. Cud????
W poprzenich japoncach Mitsubishi, Mazda, Nissan, Toyota też nie dolewałem....
Kolejne cuda????
mkm - 19-01-2020, 18:00
5darek, cuda to ma kolega, który ten temat założył.
Słusznie napisałeś o uszczelniaczach i pierścieniach, ale... nie przy tym przebiegu i nie w Mitsubishi.
Jedno i drugie daje też widoczny sygnał - niebieski dym przy rozruchu po dłuższym postoju.
Podobny przypadek miałem - na 100% na podrabianym oleju. Przez chwilę było ok, a potem nagle olej się spalił i zniknęła jego połowa. Przy okazji zostawił po sobie sporo "smoły".
Jeden z Miśków lubił Mobila. Nie wymagał dolewek, ale przed wymianą już było na min. (leję pomiędzy). Któryś z dodatków akurat tego producenta po prostu odparowywał, bo na innych olejach już tego nie zaobserwowałem.
Natomiast co do zużycia oleju przez silnik sprawny to olbrzymie znaczenie ma kierowca i wcale nie trzeba tu jeździć szybko - osobiście najwięcej oleju znika mojemu Padre (bez względu na markę ), który katuje auta przy obrotach na granicy zgaszenia silnika...
Bzyk_R1 - 19-01-2020, 21:15
W moim modelu znaczenie ma spasowanie elementów układu tłok-cylindry. W zimę posiadacze O1T obserwują zwiększone zużycie oleju gdyż motor dłużej się nagrzewa do temperatury roboczej. W lecie dolewki są mniejsze i rzadsze. Również długotrwałe jeżdżenie autostradą nie powoduje wypijania miski. Oczywiście piszę tu o zdrowych egzemplarzach.
5darek - 19-01-2020, 21:38
Czyli się zgadzamy co do technicznych założeń. Z olejem moze być ten problem że jesli kolega nie ma go od nowości albo olej był wymieniany w różnych albo nie spradzonych warsztatach to nie wiadomo co poprzednio było nalane. Najgorzej jeśli ktos nalał rzadszego po stosowaniu gestego oleju lub nalano jakiegoś badziewia. Dlatego ja olej wymieniam sam. Ponadto przyznasz ze ubytek 2 litrow czyli 1/3 pojemnosci układu to za dużo aby uznać że to normalne. Takie ubytki to nawet w autach z poczatku lat 90tych byłyby uznane za problem.
Przykładem nizebyt rzetelnej obsługi był mój pierwszy Miś carisma, ktory choć serwisowany w aso miał przewody marki zapłonowe wymienione na najtansze zamienniki. A auto salonowe kupiłem od siostry i było serwisowane.do czasu aż kupiłem. Wyszło jak załoyłem lpg że przewody marne. Ale co do oleju jedził do 10tego roku na castrolu 10w60 i przy przebiegu 300kkm nie dolewałem oleju.
veramente - 20-01-2020, 22:10
Widzę, że dyskusja się rozwinęła, i bardzo mnie to cieszy bo mniej więcej pozwala mi się zorientować w realiach. Wszelkie opinie mile widziane!
Nie jestem techniczny, nikt w rodzinie nie jest, nikt też za wiele na te tematy nie wie wśród znajomych.
Co do powyższych uwag - samochód mam od nowości, nie widział też innego warsztatu niż ASO jedno z lepszych według ocen z tego forum. Zawsze olej wymieniany był tam, ostatnim razem jednak zalali ponad maks. Olej ostatnio kupowany w różnych motoryzacyjnych sklepach... 1x 4L + dodatkowo litrówka. Wcześniej kupowany w ASO i wg zaleceń ASO. Niestety od nowości był to Castrol 5w30.
Ubyło 2-3 litry na 20 000 km w poprzednim sezonie (do wymiany w lipcu). Obecnie 1 L (lub bardziej 1,5 L bo cały czas spada) na 9 tys. km.
Wniosek jest taki, że następną wymianę zrobię wcześniej - i na innej marki olej 5w40 i będę obserwował dalej. Myślałem już o zmianie auta w związku z tym wszystkim, ale tak naprawdę chciałbym nim pojeździć jeszcze długie lata...
Aha, pisaliście tu o jakichś próbach olejowych i innych zabiegach, ale sam nie byłem w stanie tego zrobić, a każdy inny mechanik mówił "Paaanie, teraz to takie te silniki, że to normalne że ubywa - na razie można zmienić jedynie olej na inny"
mkm - 21-01-2020, 11:40
veramente, a tak teraz jeszcze wpadłem na prosty test...
Zrób zdjęcie "wnętrza" silnika przez korek oleju.
Zrób zdjęcie śladów wytartego bagnetu w chusteczkę papierową lub papier toaletowy (nie szmatę).
|
|
|