Forum ogólne - Tanie mało pałace auto
Krzyzak - 30-10-2019, 14:38
jeżeli używana toyota to sprawdź porządnie elementy konstrukcyjne - mój kolega niedawno oddał na złom yaris, bo zgniły przednie sanki w takim stopniu, że wahacze tańczyły...
myślałem, że Galant rdzewieje, ale tu przynajmniej sanki po 20 i więcej lat wytrzymują a nie 6
Brodzins - 31-10-2019, 09:48
Też miałem taki dylemat chwilę temu.
Padło na suzuki swifta MK7.
Pali 5-6 litrów, jedzie jak motocykl (lubi wysokie obroty).
Całkiem przypadkiem trafiłem wersję lepiej wyposażoną niż mój outlander.
Po roku 2008 poprawili skrzynię i auta są praktycznie bezawaryjne ( w co nie wierzę, ale jeździ. Dwóch mechaników stwierdziło że jak na rok 2011 to przy aucie nie ma nic do roboty).
Małżonka zachwycona, ja również. Małe, szybko się myje można dach umyć stojąc z jednej strony auta.
5 drzwi - wygodne.
Keyless, klima auto, start stop, wszystkie szyby w prądzie... całkiem całkiem to.
I spojler ma, żeby nie odleciał...
Krzyzak - 31-10-2019, 10:33
ale brzydkie okrutnie... pokraka na miarę renówki
Brodzins - 31-10-2019, 12:28
Brzydkie jak fix... ale szczerze - są gusta i guściki.
Dla mnie mitsubishi L200 to synonim piękna... a moja żona twierdzi że gorszej pokraki nie widziała.
Dlatego jak sprzedam OIII, to pewnie nabędę to paskudztwo.
Mam +190cm wzrostu i ważę ponad 100kg, więc jak wysiadam ze swifta małżonki to spojrzenia ludzi są ciekawe
Krzyzak - 31-10-2019, 19:36
stare L200 są OK, ale te od 2006 są już brzydkie, chociaż w tamtym czasie miały najlepsze silniki i napęd z całej słynnej trójki (l200, navala i hilux) więc konkurencję załatwiały z palcem w nosie
|
|
|