To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - ................

Krzyzak - 14-02-2020, 19:50

a zajrzyj Maćku kawałek dalej, tam gdzie pompa hamulcowa wystaje i tam sobie kielich obejrzyj






nie ma za co :P

Marcino - 14-02-2020, 20:50

Krzyżak psujesz zabawę w odkrywanie tajemnic
mkm - 14-02-2020, 21:42

Krzyzak... zaskocz mnie czymś o czym nie wiem 8)


Bzyk_R1 - 14-02-2020, 22:08

Panie tu kielicha też nie ma.
Marcino - 14-02-2020, 23:34

Będzie przegniłe pod błotnikiem z przodu w okolicy słupka.
Hugo - 15-02-2020, 10:49

Kominek (czerpię powietrza do kabiny) obejrzyj od zewnątrz po demontażu podszybia...

Co do blacharki to chyba nie chcesz powiedzieć, że jest tyle samo roboty jak pęcherz ma 1 cm czy 10 cm średnicy? Wiesz, że te auta gniją od środka, więc najpierw jest spustoszenie pomiędzy blachami, a na końcu rdza pojawia się na zewnątrz. W pewnych przypadkach nie będzie czego ratować.

mkm - 15-02-2020, 14:31

Hugo, właśnie to chcę powiedzieć. Blacharze nie lubią drobnego spawania :D

3 lata temu miałem podejście do Galanta.
Kupiłem ślicznego przymęczonego, ale uczciwego Avance-a na fullu, którego chciałem zrobić w standardzie Fuksa i samemu sprawdzić co takiego widzicie w tym wozidle :D

Zaczęliśmy od "poprawek blacharskich"
Typowo - od ściągnięcia dokładek i nadkoli, które właściciel już robił.



Potem poszliśmy głębiej...





i stanąłem przed wyborem - tniemy dalej i wchodzimy w ćwiartki czy robimy "normalnie".
No i standard Fuksa poszedł na grzyby.
Autem cały czas jeździ kolega, który miał mi go sprzedać po całej akcji, ale tak mu się spodobał, że wziął go niezłożonego po lakierniku i jeździ nim do dziś :wink:



Hugo, pamiętaj, że ja sam nie spawam.
Ja jak zobaczyłem w czarnym środek bagażnika to dostałem zawału.
Blacharze pełny luz.

Przywiozłem super reparaty klokercośtam - ja pełny luz
Blacharze z zawałem, bo łuk ma centymetr mniejszą średnicę niż powinien mieć i szybciej byłoby je dorobić...
A mnie wtedy drażniły krzywe dokładki w Galantach które oglądałem i byłem mocno zafiksowany na tym fragmencie :mrgreen:

mkm - 15-02-2020, 18:27

No i czar czerwonego prysnął jak bańka mydlana.
Nie mam siły na papierkologię.
Bajzel w papierach - 8 umów, błędy pisarskie, poprawki, ksera uwierzytelniane notarialnie, 18letnia butla i instalka na wątpliwych papierach...
Zeby było jeszcze "prościej" kilka województw... :roll:
Żeby to wyprostować trzeba się cofnąć do 2014ego...
Zabawa na jakieś 2-3 miesiące i przynajmniej 2 aneksy do umów... tego dla przedliftowego 2.0 nie chce mi się robić.
Teraz zbliżam się do rejestracji auta z którego papierami walczę od 2lat :roll:
Nie chcę powtórki z tej uroczej rozrywki.
Ja chciałem tego Galanta do jazdy, a nie na częsci :mrgreen:

Hugo - 16-02-2020, 11:01

mkm, to czarne kombi to nie przymęczony Galant tylko totalna padaka. Przykład, na kilkanaście rozkręconych do zera Galantów EA z lat od 1996 (to był jeden z pierwszych wyprodukowanych egzemplarzy tego modelu, z listopada), przez 1997, 1998, 1999 aż do 2000 r. tylko jeden i ten sam egzemplarz z 1999 r. (też kombi) miał pęcherz na nadkolu tylnym od strony bagażnika i zgnite te "szuflady" z tyłu za kołami. W nim też pozostało tylko ok. 1/3 rury wlewu paliwa, reszta wyparowała... Przyjechał bez hamulca zasadniczego, po oględzinach stwierdziłem, że po tylnych rurkach hamulcowych od zbiornika paliwa do zacisków pozostało jedynie wspomnienie w postaci mocowań :mrgreen: Ogólnie auto wyglądało jak po powodzi, jakby stało jakiś czas w wodzie przynajmniej do wysokości rantów drzwi. Tak czy inaczej środek auta suchutki, czysty i pachnący skórą.
mkm - 16-02-2020, 15:42

Hugo napisał/a:
to nie przymęczony Galant tylko totalna padaka.

a reszta była zdrowa :D
Dlatego nie można nigdy generalizować.

To co piszesz o rozbiórkach - z Galantem dzieje się to samo co parę lat temu z CA - lepsze sztuki były cięte na części niż te co jeździły i były sprzedawane w całości. :evil:
Ile to razy płakałem na Forum jak zobaczyłem szczątki zdrowiutkiego Ca na złomie...

Marcino - 16-02-2020, 21:45

mkm napisał/a:
Przywiozłem super reparaty klokercośtam - ja pełny luz
Blacharze z zawałem, bo łuk ma centymetr mniejszą średnicę niż powinien mieć i szybciej byłoby je dorobić...

No jak pierwsza spawalem i podmieniłem drzwi to przestała mi pasować reparaturka - spieprzyłem ale sam bo nie wiedziałem o co wtedy chodzi.

mkm - 18-02-2020, 21:47

Parę osób już mnie tak podkręciło, że coś z tego będzie :P

Kolejny typ - tym razem kombi, ale silnik właściwy... Pytanie czy padaka czy coś z niego będzie?

https://youtu.be/GNIS8muxDcY

Pierwsze odpalenie po dłuższym postoju - uspakajają się po kilku minutach.

Marcino - 19-02-2020, 08:04

Bedzie dobrze. Doprowadzisz go do ładu, kto jak nie ty:)
jacek11 - 19-02-2020, 16:06

Nowy temat będzie potrzebny :)
mkm - 19-02-2020, 16:30

Właśnie zobaczyłem jak pospamowaliśmy :mrgreen:
Wydzielone - nowy temat założony.

Teraz mamy na tapecie kombi - tyle, że na razie za drogie...
Pracujemy ze sprzedającym nad ceną Galanta, bo mimo sporych postępów wciąż się nieco rozmijamy 8)
Niemniej jednak jeżeli sprzedający przeliczy pewne niedoskonałości auta na złotówki, to myślę, że się dogadamy.
To już nie jest rasowa Padlina przez duże "P", ale nadal to jednak padlinka :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group