Nasze Miśki - Marecki Galant Avance 2002r
Krzyzak - 19-03-2020, 00:09
jak wahacz do wyrzucenia to bijesz młotem od góry w sworzeń i wyjdzie
robię to 2kg młotkiem od lat i nie ma takiego, który nie puści
Marcino - 19-03-2020, 09:34
jacek11 napisał/a: | MichciuGT napisał/a: | uderzałem przez młotek w miejscu obejmy sworznia przez zwrotnicę, ale na nic moje działania |
Za mały młot 1,5- 2 kg, porządny strzał, i nie ma bata żeby nie wypadł. Minus taki, że czujnik ABS blisko, i można go trafić. |
Dwa młotki - jeden trzymasz a po przeciwnej stronie uderzasz. I to trzeba naprwdę zdrowo uderzyć. Zwrotnice stalowe to nic im nie będzie. Uważać na czujniki i błotniki przy zamachu.
MichciuGT - 19-03-2020, 19:22
Problem z wyjęciem wahacza rozwiązany, pożyczyłem od wulkanizatora ściągacz do sworzni, teraz problem pojawił się przy przykręcaniu wahacza do sanek, krzywo zacząłem wkręcać śrubę i rozwaliłem początek gwintu w sankach, będę potrzebował gwintownika, ale jest jakiś nietypowy gwint :/, gdybym wiedział że będą takie problemy to bym się za to nie zabierał... mam nadzieje że nie będę musiał wymieniać sanek
Hugo - 19-03-2020, 21:33
MichciuGT, no niestety, masz tam aluminiowy wózek zawieszenia i bardzo łatwo uszkodzić te gwinty. Śruby tulei wahacza przykręca się podstawiając coś pod wahacz prosty i opuszczając auto na taką wysokość aż otwory tulei będą w poziomie do wózka. Jak uszkodziłeś gwint w wózku to zawsze można go naprawić przy użyciu heli coil: https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-naprawy-gwintow-132-ele-m5-m6-m8-m10-m12-7572609242?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_firma_przemys%C5%82&ev_adgr=Przemys%C5%82+-+Materia%C5%82y+i+akcesoria+-+Obr%C3%B3bka+metali+-+Gwintowniki+i+narzynki,+%C5%82o%C5%BCyska+toczne,+pozosta%C5%82e+oraz+wiert%C5%82a&gclid=CjwKCAjwsMzzBRACEiwAx4lLG3zLYMGgXCHmBPMgmvAZs76quSv7KXELvRHxKD526n3grfIhP0XmpBoCriAQAvD_BwE
Krzyzak - 19-03-2020, 22:13
Marcino napisał/a: | Zwrotnice stalowe to nic im nie będzie. | są żeliwne i niestety ale się rozklepują - a już szczególnie ten mały sworzeń do podkowy - tam potrafi nawet pęknąć
dlatego naprawdę nie ma się co bać - jak ktoś się boi o półoś to można nawet całą zwrotnicę wyjąć na zewnątrz i naparzać młotem
czarny.marcin - 20-03-2020, 02:27
No i wyszło kto to kupił . Przymierzałem się do niego ale po przesłaniu mi dodatkowych zdjęć przez sprzedawcę o które go prosiłem odpuściłem temat . . Kombi kombi po co Ci taki bagażnik ? :)
MichciuGT - 20-03-2020, 17:30
czarny.marcin, o które miejsca Ci chodzi z tych dodatkowych zdjęć? ciekaw jestem co przeoczyłem.
Na początku tzn. parę miesięcy temu był plan że kombi bo przyda się przy przeprowadzce brata, ale trochę czasu minęło i do przeprowadzki była udzielona pomoc przez inne auto, w sumie do końca nie wiem do czego mi kombi, ale nie będę z tego powodu narzekał, może się czasem przydać.
Dzwoniłem dzisiaj do sklepu z gwintownikami i akurat M12 x 1.25 nie było, w Leroy merin też nie było, będę zamawiał pewnie z allegro, zestaw naprawczy chyba też dobrze by było 1.25
Krzyzak - 20-03-2020, 19:09
tylko gwintując trzeba jakoś unieruchomić sworzeń - ja w imadle to robiłem i po bokach listewki, żeby powierzchni stożka nie uszkodzić
MichciuGT - 20-03-2020, 19:46
Krzyzak, o jakim sworzniu mówisz? mi początek gwintu uszkodził się w sankach, wahacz mam nowy
robertdg - 20-03-2020, 21:15
MichciuGT napisał/a: | Problem z wyjęciem wahacza rozwiązany, pożyczyłem od wulkanizatora ściągacz do sworzni, teraz problem pojawił się przy przykręcaniu wahacza do sanek, krzywo zacząłem wkręcać śrubę i rozwaliłem początek gwintu w sankach, będę potrzebował gwintownika, ale jest jakiś nietypowy gwint :/, gdybym wiedział że będą takie problemy to bym się za to nie zabierał... mam nadzieje że nie będę musiał wymieniać sanek |
Nie przejmuj sie sa fachowcy co w stalowych sankach potrafia gwint zniszczyc
Nie robisz takich rzeczy na codzień wiec można wybaczyć brak umiejetnosci osiowego montażu śrub.
Na przyszłość, ja robie zawsze w taki sposób że mocuje sobie cukierek na jedna srube, przykrecajac do takiego stopnia aby podkładka niemal oparla sie o cukierek, wtedy montuje wachacz w zwrotnice, próbuje mocowac druga srube na cukierek, wszystko ma sie dac zlapac palcami i wkrecac palcami, dokrecac kluczem.
Poprostu trzeba sie delikatnie wiecej nagimnastykowac
MichciuGT - 26-03-2020, 14:02
gwintowniki przyszły, nawet gwintując nie było dużo wiór, podniosłem zwrotnicę, włożyłem sworzeń, przekręciłem kierownicę na max w prawo i otwory się pokrywały, bez problemu przykręciłem śruby na 81NM, a tą przy sworzniu na wyczucie bo nie było podejścia na nasadkę.
Przejechałem się z 3 km i zauważyłem że jeżdżąc po studzienkach z lewej strony coś stuka
Zdjąłem koło i sprawdziłem czy dobrze jest dokręcona nakrętka przy sworzniu, ale tu luzu nie ma
Hugo - 26-03-2020, 14:04
To miałeś sprawdzić śruby mocujące tuleję banana. Jak gwinty są "słabe" to niestety śruby będą się luzować i objawem tego będą stuki i zgrzyty podczas skręcania kierownicą.
MichciuGT - 26-03-2020, 14:50
sprawdziłem i przy tulei były raczej dobrze dokręcone, ale na wszelki wypadek troszeczkę je dokręciłem, za chwilę się przejadę i sprawdzę czy się poprawiło
Edit 26.03.2020:
niestety nadal słychać puknięcie na studzienkach, albo mocnych dołkach, raz usłyszałem jak zacząłem cofać, przy skręcaniu nie ma zgrzytania, na gładkiej drodze niema objawów
Edit 27.03.2020:
Byłem na stacji diagnostycznej i nic nie wyszło z przodu, przejechałem się po kostce żeby nagrać ten dźwięk, ale filmik z dźwiękiem się nie nadaje bo cały filmik to przester.
MichciuGT - 28-03-2020, 11:36
Dzisiaj zostały wymienione łączniki elastyczne wydechu w Ipaco, koszt 400zł
Hugo - 28-03-2020, 19:17
Zdjęć nie widzę, ale cena sroga. Same łączniki elastyczne do tego silnika kosztują max. 100 zł za oba oczywiście.
|
|
|