Matejko - 16-04-2007, 20:06
taaa z pensji w tesco 3 auta  
ja tak napisze od siebie, ze mnie sie w bialymstoku podobalo, te wasze wysokie domy, drogi w miare, super bar mleczny do, ktorego zabral nas artur, a i kultura ludzi w sklepie - nikt sie nie pcha, nie bluzni, cisza spokoj, milo milo 
Anonymous - 16-04-2007, 22:28
o przepraszam ale na bar topolanka nie dam zlego slowa powiedziec, a ze przyjechaly biedne studenty i chcialy za 10zl zjesc obiad z zupa i kompotem wiec tam was zabralem
zreszta co zaoszczedziles to pozniej przepiles w kabarecie wiec sie oplacalo
arekp - 17-04-2007, 09:43 Mi w Bialymstoku podobal sie panujacy tam spokoj. Dokladnie tak jak napisal Matejko, w sklepie ludzie sie nie pchali, nie bylo bluzg a jak klient przede mna mial problem z karta to nikt z kolejki ktora sie utworzyla nie marudzil. Do tego okolica, uprzejmosc kierowcow na drodze* i elegancki stan drog ... jakos na tym wschodzie zycie spokojniejsze bylo. Az sie milo wspomina. * - prowadzil Roch_27 ale komentowalismy po drodze, ze jakos tak nudno bo wszyscy z drogi zjezdzaja pozwalajac sie wyprzedzic 
igi - 17-04-2007, 11:38
To napewno nie był BIAŁYSTOK 
cns80 - 17-04-2007, 12:50
I znowu statystyka. Kręcąc się w okolicach Bemowo-Łomianki-Ursus widywałem i Ferrari i Maserati, a po drugiej stronie Wisły tylko raz Maranello i raz DB7. Natomiast na moim osiedlu (ta gorsza strona Wisły) są 2 Hummery, 1 Porshe GT3 i aż 4 EVO (2x8 i 2x9) Powierzchnia około 600-800 ha. Ciężko oceniać miasta (a zwłaszcza ich zamożność) po samochodach. Moje osiedle jest infrastrukturalnie niedoinwestowane 
arekp - 17-04-2007, 13:10
No tu ogolnie chodzilo mi o 'wschodnia czesc kraju' porownujac oczywiscie do 'zachodniej czesci' po ktorej poruszam sie kazdego dnia. |
||||||||||||||||||||||
