Komputery, RTV, AGD, Komorki - laptop Medion
Anonymous - 13-05-2007, 13:08
jeśli chodzi o Lenovo to sie zgadzam. Lepiej sie w to nie pakować. Ale wcześniej pisałem o serii T. Myślę, że IBM nie pozwolił by na taki spadek jakości swojego topowego lapka.
Poza tym moim zdaniem nie jest straszną rzeczą kupno poleasingowego komputera. Ja zaryzykowałem i na razie jestem zadowolony. Oczywiście jak bym miał kasę to brał bym nowego.
Anonymous - 13-05-2007, 13:29
Piotras Jak przeczytałem Twoj wpis to odniosłem takie same wrażenie jak Hubert Nie mam pojęcie co Ty ze swoim kompem robiłes ale chyba zbytnio o niego nie dbałeś Ja mam compaqa jak i 4 moich znajomych-nikomu jeszcze nic nie siadło-dodam ze maja po jakies 3-4 latka i kupowane były za wielką wodą. Takze osobiscie nic złego o tej firmie powiedzieć nie moge-ogólna zasada jak sie dba to służy długo.............................a nie jak napisał Hubert wbijać nimi gwoździe
Damianrally jak kupowałem swojego lapka to miałem ten sam problem-pierwsze pytanie na które musisz sobie sam odpowiedziec to do czego ma on Ci służyć jezeli ma zastąpić kompa domowego to Ci odradzam-stacjonarny jest 100 razy lepszy i daje wiecej mozliwosci(mozna go przebudowywać, zmieniac części-jak Ci sie cos zwali to mozesz od biedy kupic zamiennik tani na jakis czas, pełno punktów naprawczych,sklepów-w laptopach juz tego nie ma-części drogie, serwisów mało-sam chce naprawić wyrwaną koncówke od wejscia na słuchawki (moja wina) i w trójmiescie prawie nie ma takich punktów (Szczęsław jak sie znasz na naprawie lapków to założ ineteres bo jest spiore zapotrzebowanie na to-wiem bo sam szukam speca teraz-jak nie znajde to bede musial wysłać do Wawy do serwisu)
Oczywiście kwota jaką dysponujesz tez ma znaczenie- jezeli nie chcesz wyciskac z kompa wszystkiego co sie da to spokojnie jakiegos Acera mozesz sobie sprawić ( znam 3 osoby które maja acery z usa i wiem ze nie maja z nimi problemów-ale nie wiem czy takie same sa sprzedawane u nas )
Moja rada-tego mediona to zostawiłbym w spokoju-na takich kompach to firmy zazwyczaj robia "głównie" kase na czesciach a nie samych kompach.
Pozdrawiam
szczeslaw - 13-05-2007, 20:55
Bastek, tanie modele Toshiby i Fujitsu są kiepskie jakościowo.
Jeżeli chodzi o gwarancję, to Asus i Fujitsu-Siemens na pewno daje 2 lata gwaracji na wszystkie modele. Pozostałe firmy albo rok, albo 2 lata, ale tylko na droższe modele (np. Toshiba).
dm17, niestety nie mam sprzętu i doświadczenia w naprawie płyt głównych (ew. proste sprawy typu przelutowanie gniazda zasilania itp).
Ale mogę polecić serwis z W-wy:
http://www.nrc.com.pl/
Naprawiałem u nich ostatnio 2 płyty główne do HP nx8220 - zimne luty pod chipsetem. Chłopaki przelutowały układy scalone BGA (dodatkowo klejone do PCB) - wyjątkowo wredna robota.
Cena usługi nie była niska (400zł netto od sztuki), ale wygląda na to, że zrobili dobrze i narazie notki śmigają bez bólu. Jeżeli zastosowali dobrą cynę to powinno być dobrze na lata.
Anonymous - 13-05-2007, 22:20
No wlasnie problem w tym ze szukam kogos z trójmiasta -do Wawy moge wysłać do seriwsu ale wtedy pozbęde sie kompa na pewnie 1,5 tygodnia. A ja chce oddac , zapłacić i za kilka godzin odebrać...............no i tu pojawia sie problem bo bardzo mało osób to robie- jak ktoś ma łeb do kompów to panowie ogromny rynek przed wami.....................
Leppe - 02-06-2007, 08:09
Jeśli miałbym wybierać to wybrałbym DELL-a lub IBM. Compaq i HP to od niedawna ta sama firma, a Acer sam miałem Acera i padła w nim grafika u kuzynki zresztą też, a miałem bardzo wypasioną wersję niestety grafika jest zintegrowana z płytą główną i laptopa można wywalić bo wymiana płyty głównej to zbyt drogi bajer. Jeśli hodzi o MEDIONA to servisanci u których był mój laptop wypowiadali się całkiem pozytywnie (jeśli chodzi o laptopy), zastanówmy się skąd tak niska cena w firmie MEDION ano ponoć robią swój sprzęt na firmowych częściach sony oraz innych znanych firm ale markują własnym logo. Mimo wszystko wybrałbym DELL-a tudzież IBM.
Kofi - 02-06-2007, 10:49
Dowiedzialem sie niedawno, ze jak sie kupuje notebooka na firme to ma sie tylko rok gwrancji. Moj sluzbowy acer ma tylko windowsa, offica, gadu gadu, gimpa, snagita i to tyle z programow zainstalowanych. Sluzy tylko do robienia prezentacji, netu i pisania dokumetow.
Ale moja dziewczyna ma takiego samego, oglada na nim filmy, poinstalowane ma przez brata jakies gry i rozne pierdoly i system ledwo co dziala. A duzy wplyw na stabilnosc systemu maja podzespoly.
Moj acer jest ogolnie zadbany wiec po za luzna obudowa w jednym miejscu (moze jakis zatrzask strzelil) wygalda i dziala ok. Ale laptop mojej dziewczyny, ktory ciagle lata pomiedzy biurkiem, lozkiem, trzymaniem na kolanach itp jest caly popekany. Poprostu tandtny plastik.
Ja bym acera nie kupil...raczej (raczej, bo znajac zycie moglbym sie polasic na lepsze parametry w nizszej cenie, ale myslac racjonalnie...niepolecam)
|
|
|