To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Ogólne - Porównanie

Krzyzak - 25-04-2007, 10:54

poniał i przyjal do wiadomosci - ale Jacku wierz mi - dla wielu osob francuskie pochodzenie jest DECYDUJACYM argumentem na NIE i stad moja uwaga - tu podana z usmiechem

natomiast wczesniej odnioslem sie do tego:
pit napisał/a:
A nvar jeździ duużo więcej niz miśków


bo jest to sprzeczne z moimi obserwacjami

Hubeeert - 25-04-2007, 11:00

Z moimi rowniez. Prawde mowiac mimo tego, ze jak Kolega twierdzi Navarra zostala wybrana samochodem roku - jakos najwiecej widze L200 - nie tylko w wersji budowlanej ale rowniez "wypasione" potem sa ISUZU, HILUXy Toyoty i dopiero NAVARRA...
Anonymous - 25-04-2007, 11:25

Navara pisze się przez jedno R :)
Suajcie ja kupiłem Nissana bo:
-Mam doświadczenie z 4x4 może nie największe ale zawsze
-Żona powiedziała, że więcej plaskaczem nie będzie jeździła i koniec
-Trza było wziąć coś w leasing.... no to padło na Pickupa. Jakbym mógł odliczyć Vatę od osobowego to bym się za Gelendą rozglądał ;) No w każdym razie wybór miałbym wiekszy. Już sie napalełem na Patrola ale w sumie stwierdzam, że Navara doskonale mi pasuje.

Co do francuszczyzny.... miałem do naczynia z tymi i owymi i wspominam czule :D
Co więcej miałem dwie Alfa Romeo 156 i złego słowa nie mogę powiedzieć. Wyznaję zasadę, że nie ma złych samochodów, są tylko źli kierowcy ;)

A zamiast Nissana wolałbym Forda F-650 :D

I jeszcze jedno. Przyjmijcie do wiadomości, że porządne samochody zniknęły z rynku jakieś 10 lat temu. Wtedy to własnei księgowi zaczęli mieć więcej do powiedzenia od inżynierów.

Jackie - 25-04-2007, 11:32

A w niemiaszkach wygrało L200 ;)

" INFORMACJA PRASOWA
16.04.2007

L200 DWUKROTNYM ZWYCIĘZCĄ PLEBISCYTU CZYTELNIKÓW MAGAZYNU „AUTO BILD ALLRAD”

● Większość czytelników magazynu „AUTO BILD” oddaje głos na L200.
● Pierwsze miejsce w głosowaniu na „Najlepszy pick-up z napędem na cztery koła roku 2007”.
● Nagroda za innowację dla pierwszego pick-up'a z napędem na cztery koła wyposażonego w elektroniczny system kontroli stabilności toru jazdy.
● Ceremonia wręczenia nagród podczas Międzynarodowych Targów Samochodowych AMI w Lipsku.

Czytelnicy magazynu „AUTO BILD allrad” wybrali Mitsubishi L200 „Najlepszym pick-up'em z napędem na cztery koła roku 2007”. W tegorocznej edycji plebiscytu zorganizowanego przez najlepiej sprzedający się niemiecki magazyn poświęcony pojazdom z napędem na cztery koła, wzięło udział niemal 35,000 jego czytelników. Ostatecznie zwycięzcą w segmencie pick-up'ów z napędem na cztery koła został niezwykle popularny w Europie model Mitsubishi – L200.

Jednocześnie pojazd ten został zdobywcą nagrody „Goodyear Innovations Award”, przyznawanej za innowacyjne rozwiązania techniczne. Mitsubishi L200 Intense jest bowiem jedynym pick-up'em z napędem na cztery koła, który wyposażony został w elektroniczny system kontroli stabilności toru jazdy. Obie nagrody odebrał Dyrektor Naczelny Mitsubishi Motors Deutschland GmbH – Thomas Kursch na uroczystej gali zorganizowanej 12 kwietnia podczas Międzynarodowych Targów Samochodowych AMI w Lipsku.

Mitsubishi L200 uważany jest za najbardziej udany pick-up dostępny na rynku niemieckim. Jego rynkowy debiut miał tutaj miejsce jesienią roku 1993. Od połowy lat 90-tych, L200 regularnie plasował się w czołówce najlepiej sprzedających się pickupów w Niemczech. Sprzedaż ponad 4700 nowych pojazdów i około 40 % udział w rynku pikupów dały modelowi L200 kolejne zwycięstwo nad rywalami w roku 2006.

O popularności tego modelu Mitsubishi świadczą także wyniki poprzednich plebiscytów czytelniczych organizowanych przez magazyn „AUTO BILD allrad”. Od roku 1997, kiedy to czytelnicy magazynu, wydawanego wówczas pod nazwą „Geländewagenmagazin”, zaproszeni zostali do głosowania po raz pierwszy, L200 zdobył upragniony tytuł „Najlepszego pick-up'a z napędem na cztery koła” aż ośmiokrotnie.

W celu uzyskania dodatkowych informacji prosimy o kontakt z Kingą Lisowską tel. +48 27 22 32 124,+48 22 878 37 00 w.124, 0 609 290 133, kinga.lisowska@mitsubishi-motors.pl. Zdjęcia wszystkich modeli przeznaczone do publikacji znajdują się w internetowym serwisie prasowym www.mitsubishi-motors.pl/press. Dla przedstawicieli mediów przeznaczone są również strony Mitsubishi Motors Europe oraz Mitsubishi Motors Corporation: http://www.mitsubishi-motors-europe.com, http://media.mitsubishi-motors.com oraz www.mmsp-media.com i http://www.mitsubishi-mot...ts/e/index.html ).
"
Źródło - MMC Car Poland
Pozdrawiam

Hubeeert - 25-04-2007, 11:38

Ryży Koń napisał/a:
I jeszcze jedno. Przyjmijcie do wiadomości, że porządne samochody zniknęły z rynku jakieś 10 lat temu. Wtedy to własnei księgowi zaczęli mieć więcej do powiedzenia od inżynierów.


Ten samochod ma juz 19 lat ;-)

Anonymous - 25-04-2007, 11:43

Hehe
L200 wygrało w Reichu tylko dlatego, że tam nie wolno do lasu wjeżdżać :D Na szosie L200 faktycznie dzięki Super Select może lepiej wypadać. Poza tym na niemieckim rynku moze miec lepszy wypas od wersji sprzedawanych w Bulandzie....

Jackie - 25-04-2007, 11:57

Ryży Koń napisał/a:
L200 wygrało w Reichu tylko dlatego, że tam nie wolno do lasu wjeżdżać

No. I mają autostrady i w ogóle tam w terenie się nie da jeździć :D ;)
BTW, Super Select już w klasie Pajero namieszał a co dopiero w pick-upach. WTF is Buland? Co do wersji na Polskę - są tożsame z możliwością własnej konfiguracji w Niemiaszkach (u nas niestety brak...)
Ja tam L200 lubię mimo, że klekot (ja z tych nie nie kaszlących ;) dyszel to ZŁO ;) ) Fajnie się tym jedzie i zamiata toto 160 po trawie pełnym bokiem ;) Navarę testowałem i oprócz mocniejszego silnika nic mnie zachwyciło bo:
-trakcja IMO gorsza
-hamulce - marmoladowe takie jak w US ;)
-tył zamiata fajnie tylko nie zawsze miałem ochotę driftować
-precyzja skrzyni biegów porównywalna z Wartburgiem (wejdzie abo i nie ;) )
-skrzeczące plastiki
-pokrętełko zmianki napędzików :D (normalnie się rozczuliłem ;) )
+ całkiem całkiem w terenie (fabrycznym, nie modyfikowanym autem)
+ wspomniany silnik
+ obszerna przednia część kokpitu (tył to już domena Miśka)
Tak jak mówiłem - jest to opcja na rynku, niegłupia nawet ale ja wybrałbym Miśka
Pozdrawiam

Hubeeert - 25-04-2007, 11:57

Ryży Koń napisał/a:
L200 wygrało w Reichu tylko dlatego, że tam nie wolno do lasu wjeżdżać

dane terenowe

M - Mitsu L200
N - Nissan Navara
T- Toyota Hilux

Kąt natarcia:
M: 33,4
N: 29
T: 30
Kąt rampowy:
M: 24-26,7
N: 22
T: 25
Kąt zejścia:
M: 23,8
N: 18
T: 26
Prześwit:
M: 200-205
N: 233
T: 292

:?: Jakos nie widze znaczacej przewagi NISSANA :wink:

[ Dodano: 25-04-2007, 12:03 ]
http://www.mitsubishi-gra...opic.php?t=1890 <- tu juz na ten temat dyskutowalismy ;-)

Anonymous - 25-04-2007, 18:15

Hehehehe ty chyba kolego masz jednak mało wspólnego z offroadem ;)


Co do porównania to mogę się zgodzić, że hamulce ciastowate są i to mnie wnerwia. Ale w Navarze jest okrutnie rozbudowany układ hamulcowy. Z reszta i sprzęgło hydraulicznie sterowane też ma wężyk długości kilometra. Jakieś cuda na kiju tam są porobione.
Co do miejsca z tyłu to sie nie zgadzam. Do każdej fury się pakuję do tyłu po ustawieniu fotela kierowcy tak, żeby mi było wygodnie. W Navarze moim zdaniem jest więcej miejsca.
Pokrętełko zmiany napędzików :D jest spoko inie ma się z czego śmiać. Prosta elektryka. Nie demonizowałbym. W Navarze jest to duuuużo lepiej rozwiązane niż w Pathfinderze.

A co do Pajero...... no cóż bulwarówa bez widoków na przerobienie na porządny samochód w teren. Strasznei ugrzecznili Pojarkę. A szkoda... taki dobry samochód był ;)

Podsumuję w ten sposób, żeby nie bić piany i nie nabijac postów ;) /nie wykluczam, że zabiore jeszcze głos w tej dyskusji/
Gdyby L200 miało większa pakę, mocniejszy silnik, blokade dyfra i wnętrze nie przypominające Tico ;) to bym brał bez dwóch zdań.

Jackie - 25-04-2007, 19:58

Ryży Koń napisał/a:
Co do miejsca z tyłu to sie nie zgadzam. Do każdej fury się pakuję do tyłu po ustawieniu fotela kierowcy tak, żeby mi było wygodnie. W Navarze moim zdaniem jest więcej miejsca.

No to jesteś w opozycji do wszystkich pismaków a do moich organoleptycznych pomiarów (mam 192cm wzrostu) też ;)
Ryży Koń napisał/a:
Nie demonizowałbym
Daleko mi do tego niemniej nie wygląda to poważnie ;)
Ryży Koń napisał/a:
W Navarze jest to duuuużo lepiej rozwiązane niż w Pathfinderze.

Co w żadnym wypadku nie oznacza, że dobrze ;) :D
Ryży Koń napisał/a:
A co do Pajero...... no cóż bulwarówa bez widoków na przerobienie na porządny samochód w teren.

Klęknij i się pomódl.... Jeździłeś nowym Pajero w terenie? Bo ja tak i powiem Ci, że koledzy z Extreme Team oraz państwo Majerczakowie (taka mała "farma" terenowa pod Wawą ;) ) jednogłośnie stwierdzili, że w terenie z obecnych aut jedynie Gelenda i Defender radzą sobie lepiej. A chłopaki jeżdżą troszku ;) (innym tematem jest demontaż progów przed takimi próbami, bo inaczej jest już po nich) Wiesz najłatwiej jest powiedzieć, że stare było dobre a nowe jest be ale przypominam, że w śald za sukcesami samochodów rajdowych Mitsubishi idą samochody w kategorii Production Car (mowa o Dakarze) i jak na razie wygrywa Pajero (tak od 7 lat) a mowa przecież o seryjnym aucie z terenowymi oponami, klatką i dodatkowym zbiornikiem (przypominam, że Nissan, Toyota, Land Rover i Mercedes też wystawiają auta w kategorii PC). Ja oczywiście nie jestem żadnym kierowcą terenowym ale mój serdeczny kumpel Jarek Kazberuk stwierdził tylko jedną rzecz - super samochód. Z resztą właśnie sobie taki kupił. Warto wspomnieć, że Jarek na codzień współpracuje z białostockim dealerem Jeepa.... no i co tu duzo gadać - ogarnia temat samochodów terenowych. Ergo: dość powszechna opinia o tym, że nowe Pajero to nie terenówka wynika głównie z braku doświadczeń w tym aucie w terenie (sorry ale mało kogo stać na off-roadową zabawę takim autem) a potem problemem z zaakceptowaniem, że nasze "super-hiper-extra" 10 letnie auto przygotowane do terenu dostaje baty od, jak to nazwałeś, bulwrówy ;) Wierz mi, żeby być wiarygodnym trzeba poczuć na własnej skórze ten samochód a takich znam niewielu ;)
Pozdrawiam

Anonymous - 25-04-2007, 21:19

No przepraszam ale nowa Pojarka nawet ramy nie ma.....
Chyba że prasa kłamie.
Poza tym nie jesteś wiarygodny bo pracujesz dla Trzech Diamentów. Poza tym twoje tłumaczenie w jednym z tematów że 136KM jest wystarczające bo po co więcej jest podobne do tłumaczenia niedouczonych sprzedawców w Nissanie, że kontrloa trakcji jest nie potrzebna bo Navara jej nie ma :D

I jeszcze Pojarka... Zwróć uwagę jak zaczynają wyglądac "terenówki" highendowe. Wielkie ciężki kloce z niewielka możliwością modyfikacji (Pojarka, LC, Disco). Oczywiście wszystko się da. Na Islandii wstawialją do Tojki LC most na przód :D
Looknij stronkę Arctictrucks to sie więcej dowiesz :D

Ale, ale o czym my tu?
O l200... to ja powiem jeszcze raz. Jak się wszystko będzie dobrze układało to będę musiał jeszcze coś wiziąc w leasing i pewnie będzie to L200. I będzie dostawało większe baty niż obecna Navara. Będzie ciężko tyrać. I wtedy wyrobię sobie lepszy pogląd na to co jest lepsze. Chwilowo to trochę bijemy pianę bo niektórzy z towarzystwa nawet jednym z tych aut nie jeździli a co dopiero obudwoma. Ja jeździłem L200 ale tyle co jazda próbna. posiedziałem trochę dłużej. Analizowałem jeszcze dłużej i wyszła Navara. Taki sam chłam jak cała reszta masowej produkcji. Ale jak na razie 17000km i jeszcze działa. Nie obędzie ise pewnie bez wymiany zderzakówi i zrobieniu lekkiego lifta zawiasu. Zobaczymy czy na tym sie skończy....

Hubeeert - 26-04-2007, 00:45

Ryży Koń napisał/a:
ehehehe ty chyba kolego masz jednak mało wspólnego z offroadem :wink:
Zeby byc precyzyjnym - mam off road w glebokim powazaniu. :D Tak dla Twojej informacji - po polnych drogach, koleinach od ciagnikow, polach swiezo zaoranych i pokropionych obficie deszczem, po nocach wloczylem sie z moim Ojcem kilkoma samochodami. Miedzy innymi tym czerwonym Coltem z mojego podpisu. Po co? Bo trzeba bylo jakos tego dzika zawiezc do skupu a mi nie usmiechalo sie taszczenie 80kg na plecach lub ciagniecie za soba przez x kilometrow.

Tyle mam wspolnego z OffRoadem.

Wracajac do L200 i jego zdolnosci terenowych -
Ryży Koń napisał/a:
Gdyby L200 miało (...), mocniejszy silnik, blokade dyfra (...) to bym brał bez dwóch zdań

Otoz sa wersje spelniajace Twoje wymagania co do blokady mostu a co do mocy - zawsze wydawalo mi sie, ze w tym o czym piszesz czyli OffRoad wazniejsze jest to jak jest ta moc rozwijana, moment obrotowy i jego umiejscowienie na skali obrotomierza, zawieszenie itd. Chyba sie mylilem.
Poprzednim L200 przejechalem caly tor motocrosowy (taki dla motocykli) bez zapinania napedu na 4 kola nie mowiac o reduktorze. Tenze tor zjezdzilem tez w Pajero.

Prywatnie wolalbym tor Poznan. I swoj samochod. Inne zainteresowania mamy jakby.
Co zas sie tyczy Twojego NISSANA to przyszla mi do glowy pewna mysl - otoz wydaje mi sie, ze nie po to przyszedles do nas na forum, zeby zachwalac NISSANA tylko po to, ze chcesz kupic L200. A "Nysy" bronisz jak kazdy kto wydal wor kasy na zakup czegos. Niewazne czy faktycznie jest takie super. Jest super bo to kupilem.

I jeszcze cos - przeswit i kat rampowy psu na bude Ci sie zdadza jak nie bedziesz mogl bez urwania przodu lub zawisniecia tylem wjechac tam gdzie moglbys to wykorzystac :)

Anonymous - 26-04-2007, 01:10

Klaniam sie Wszystkim MM,

(troche inaczej planowalem "pojawic sie" na tym forum..., a moze tak lepiej :-) )

Niecaly miesiac temu odebralem mojego L200 w Paryzu.
Pomijajac totalny balagan u dealera (probowali mi wcisnac automata, bo taki "im sie zamowil"), jedyne co Francuz mial do zrobienia to zainstalowac alarm (co ja pisze - jeszcze fullbox - katastrofa wisi w powietrzu). Zapomnial dokrecic srubki mocujace do karoserii… Dobrze, ze wpadal w dragania (alarm , nie Francuz :-) ), to szybko zauwazylem i nie musialem zbierac z asfaltu - druciki tez slabo wygladaja...

Tyle w temacie francuska jakosc.

Pozdro

Anonymous - 26-04-2007, 08:30

Jakbyś Hubert dokładnie czytał to co pisze to byś zauważył, ż enie zachwalam Nysy tylko stwierdzam subiektywnie, że jest mniejszym złem dla mnie niż L200.
Co do przejachania toru crossowego to nie widze w tym niczego niesamowitego. Akurat na motocyklach śmigam więc wiem co piszę.
No i pewnie masz rację co do kątów w L200. Są lepsze niż w Navarze. Ale prześwit Navara ma lepszy :D Moc i moment są rozłożone lepiej. 403NM przy ca. 200obr/min to jest źle? To jest własnie to czego offroadowcy pragną ;)
Poza tym czy ja gdzies pisałem, że kupiłem to auto ze względu na dzielność terenową? W życiu....
Kupiłem bo nie jest gejowskim SUVem w stylu Hondy CRV ;) Ma dżą pakę i zapewni przyjemną atmosferę przy podróżowaniu 140km/h na autostradzie. Ot i wszystko. Jakbym chciał wołka roboczego do wożenia karmy do paśników to bym poszukał starego Hiluxa :D
A co do francuszczyzny... Renault nie maczało palców w Navarze. Silnik to zmodyfikowana jednostka z pickupa D22 cała reszta była projektowana na rynek amerykański z tym, że tam nie występuje diesel :D
Najpoważniejszą wadą Navary jest to, że montują ją hiszpańscy wieśniacy. Już się trochę nauczyli ale jeszcze sporo im brakuje.

Krzyzak - 26-04-2007, 09:13

Ryży Koń napisał/a:
Kupiłem bo nie jest gejowskim SUVem w stylu Hondy CRV ;)

oj teraz kolego sie popisales... szkoad slow
Jacku - skoro mnie skarciles za wczesniejsze wypowiedzi, to za to chyba powinien byc ban

w kwestii Navary - byl taki dowcip po ostatnim Dakarze:
- dlaczego Holowczyc przejechal az 5 etapow tego rajdu?
- dlatego, ze jak mu sie Navara w 1 etapie zepsula (fakt), to go wzieli na hol

po tym fakcie komentarze byly takie (nie moje - zaznaczam), ze to nie problem z Holkiem tylko z francusko-hiszpanska firma Nissan...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group