Śmietnik - Na prośbę autora.
jacek11 - 10-03-2025, 16:24
Cyferki nie mają tutaj znaczenia. Liczy się fakt, że palą się często, i bardzo ciężko to zagasić. Chyba nie o to tutaj chodzi. Skoro wprowadzamy nowe technologie, to z zasady powinny być bezpieczniejsze.
No i gadamy tutaj o autach elektrycznych, a nie spalinowych.
sampler - 10-03-2025, 20:37
Co do pożarów to warto prześledzić polskie statystyki. Ilości pożarów są podobne ale trzeba porównać wiek elektryków gdzie są one młode i spalinówek gdzie średnia wieku to chyba 13 lat.
robertdg - 10-03-2025, 20:51
joujoujou napisał/a: | PIĘĆ złociszy za litr? To ja chętnie wezmę ze 3 tysiące litrów, z miejsca. | Chyba czegoś nie zrozumiałeś, jak bierzesz na firme to odliczasz podatki, przykład:
Aktualnie 6.11PLN/litr brutto diesel przy DK, co daje 4.97PLN/litr netto, jak masz mozliwosc zakupu hurtowego to cena jest jeszcze lepsza, chcesz, mogę Ci zorganizować 3 x IBC, ale opłacisz sobie transport, zobaczysz czy się opłaca, jak jeszcze będziesz musiał się ze skarbówką rozliczyć
joujoujou - 11-03-2025, 00:04
Zupełnie mnie nie interesują ceny dla firm. Firmy nie mam i pewnie mieć nigdy nie będę.
Dane amerykańskich strażaków podają 25 pożarów na 100 tys EV i 1500 na 100 tys spalinowych. Także wcale nie częściej.
https://www.blazestack.co...e-vehicle-fires
Dane ze Szwecji jutro.
Krzyzak - 11-03-2025, 08:00
Dobrze pisałem, ale odwrotnie
https://evolive.pl/en/electric-car-fires/
Cytat: | In Poland, where we have around 30,000 pure electric vehicles (BEVs) and as many as 20 million combustion vehicles, looking at fires in the context of 100 vehicles, the probability of a fire for electric cars is only 0.03, while for traditional combustion vehicles it is 0.04. |
czyli spalinowe 0,4 promila a EV 0,3 promila
z tym, że EV się nie gasi - chłodzi, bo tam reakcja ciągle zachodzi... związki chemiczne z baterii same wytwarzają tlen do spalania, zatem one nawet pod wodą potrafią nadal się palić
Niemcy jakiś czas temu zakupili specjalne kontenery, gdzie taki pojazd się wkłada i całkowicie zanurza w wodzie
Marcino - 11-03-2025, 08:54
Krzyzak napisał/a: | wiązki chemiczne z baterii same wytwarzają tlen do spalania |
dosłownie dochodzi do samo spalenia.
U nas w PL to znowu pewnie uzywanych EV jest duzo.
A i rozbitki trafiaja w pl do gospodarstw domowych jako magazyny energii. A i pewnie przekrety z dotacjami są, jeden ma firme zakłąda i wysoka FV bierzemy dofinansowanie, zyskiem się dxielimu a tak naprawdę za ułąmek kwoty zakładamy sobie baterie z takiego rozbitka jak tu cała podoga z hyundai Kona
https://vm.tiktok.com/ZNdeyRWYL/
joujoujou - 11-03-2025, 12:04
To że baterie litowe są ekstremalnie trudne do ugaszenia to wiadomo od czasu kiedy powstały. W wielu krajach strażacy przyjęli metodę: póki pożar EV nie zagraża otoczeniu - monitorować, chronić okolicę i czekać aż się wypali. A cały ten zgiełk z tym związany jakoś nikomu nie przeszkadza nosić identyczną (tyle że mniejszą) baterię w kieszeni czy w torebce. Ręka do góry kto nie ma przy sobie telefonu. Hmm, jakoś nie widzę...
Krzyzak napisał/a: | Niemcy jakiś czas temu zakupili specjalne kontenery, gdzie taki pojazd się wkłada i całkowicie zanurza w wodzie | W PL też już są. Co najmniej dwa.
W latach 2010-2023 w Australii zanotowano łącznie 4 (tak, cztery) przypadki pożarów EV, przy czym jeden był skutkiem podpalenia, a trzy zajęły się od ognia pożarów budynków w których były zaparkowane.
Źródło: https://www.swinburne.edu...0-times-higher/
A co u Szwedów? Ano Szwedom wychodzi jakieś 29-krotna różnica. 1 na 38000 przy EV/HY, 1 na 1300 przy spalinowych. Ciekawostką jest że w liczbach bezwzględnych w latach 2020-2022 ilość tych pożarów była niemal identyczna (20 kilka rocznie) a bezwzględna liczba EV/HY wzrosła w tym czasie ponad dwukrotnie.
Źródło: https://rib.msb.se/filer/pdf/29438.pdf niestety ale po szwedzku.
Szkoda jedynie że owa szwedzka rządowa agencja wrzuciła EV i hybrydy do jednego worka, bo inaczej liczby mogłyby być jeszcze bardziej niekorzystne dla aut spalinowych.
Pożary EV są bardzo medialne, bo zdarzają się tak rzadko. W/wym. Szwedom pali się prawie 10 spaliniaków dziennie, a EV/HY rzadziej niż raz na dwa tygodnie. I już można walić niusa że "ZNOWU się elektryczny samochód pali!!!!!!!!!!" Łojezu maryjo ależ mi sensacja, rzeczywiście.
Edit: o, proszę: Cytat: | [...]Najdłuższa akcja gaśnicza auta elektrycznego trwała ponad 21 godzin, z tego gaszenie pożaru zajęło… 18 minut [...] W mediach została zrelacjonowana w taki sposób, że stała się fakenewsem bo w rzeczywistości przez ponad 20 godzin strażacy chcieli mieć pewność co do tego, że akumulator po tym pożarze się nie zapali.[...] | źródło: https://wysokienapiecie.pl/90536-jak-czesto-plona-auta-elektryczne-czy-czesciej-niz-spalinowe/
I dalej to samo źródło: Cytat: | [...] przez 3,5 roku, odnotowano tylko dwa pożary baterii trakcyjnej samochodu elektrycznego i w obu przypadkach strażacy ugasili baterie, schłodzili je i powstrzymali ogień tak, że nie zajęło się nawet wnętrze samochodu, co pokazuje, że dzisiaj mamy do czynienia raczej z histerią związaną z tymi pożarami niż z rzeczywistym problemem [...] | i jeszcze:
Cytat: | [...]Polska na tle takich statystyk z innych państw wypada bardzo źle. Pożarów elektryków jest u nas niewiele mniej od aut spalinowych, co z jednej strony może być efektem niewielkiej skali porównawczej, a z drugiej strony importem do Polski starych lub powypadkowych elektryków z Zachodu, na których nieautoryzowane warsztaty dopiero uczą się napraw. Stwierdzone przez Policję podpalenia dotyczą co czwartego pożaru auta elektrycznego w Polsce.[...] |
nemmooo - 11-03-2025, 15:02
Ostatnio na przeglądzie diagnosta dopytywał się jak często mi się auto pali bo on pierwszy raz robi przegląd elektryka:)
Generalnie to wszystkie, Toyoty i inne samoładujace się hybrydy mają ogniwa Li-ION, które po naładowaniu w wyniku uszkodzenia mechanicznego mogą się zapalić. Duża ilość fake newsów na temat kosztów, palności etc powoduje że opinia jest taka a nie inna. Rozładowana bateria nawet przebita, zalana, zgnieciona nie zapali się.
Krzyzak - 12-03-2025, 08:06
joujoujou napisał/a: | W/wym. Szwedom pali się prawie 10 spaliniaków dziennie | a niżej zamieściłeś grafikę, że w 2021 było to 55 sztuk przez cały rok
joujoujou - 12-03-2025, 23:58
Krzyzak napisał/a: | 55 sztuk przez cały rok | Na sto tysięcy.
robertdg - 14-03-2025, 21:51
joujoujou napisał/a: | Zupełnie mnie nie interesują ceny dla firm. Firmy nie mam i pewnie mieć nigdy nie będę. | To punkt widzenia, aczkolwiek:
https://fleet.com.pl/wiadomosci/gaz-plynny-lpg-to-najtansze-i-najbardziej-ekologiczne-paliwo-samochodowe
joujoujou - 15-03-2025, 09:18
Punkt widzenia i owszem, ale też realny świat dla miażdżącej większości kierowców.
A co do LPG, to są kraje gdzie to ekonomicznie tak wspaniale nie wygląda.
robertdg - 15-03-2025, 21:11
Realny świat dla wiekszości kierowcow to pojęcie względne, bo jeżeli dla IRL samochodzik na baterie jest opłacalny, to w PL juz nie jest, jak widac na powyzszym przykładzie.
Chyba że chcesz wchodzić w paradoksy?
joujoujou - 16-03-2025, 08:34
No właśnie wcale nie widać. Nie ma co filozofować o względności realnego świata (jakoby). To że olbrzymia większość kierowców VATu sobie odliczyć nie może, to fakt, a nie paradoks.
robertdg - 16-03-2025, 14:28
Powyższy przykład o użytkowania pojazdów na różnych paliwach odnosi się do użytku komercyjnego,
Koszt uzytkowania pojazdu na firme to inny watek z poprzedniej strony, aczkolwiek nie dostrzegłeś że nawet dla uzytkownika firmowego uzytek auta elektrycznego w PL jest mało opłacalny jezeli ma sie korzystac z komercyjnych żródeł ładowania. Z Twoich relacji Ekonomia elektryka w IRL możliwe ze ma jakiś relatywizm, w PL niekoniecznie.
|
|
|