Matejko - 17-03-2006, 17:06 tej no nie poznaje kolegi, Dareczku jakis tuning widze alufelgi, glosniki heheh w dresie na zlocie cie juz widzialem 
Anonymous - 17-03-2006, 20:21 No pięknie pięknie. Oby Ci się wszystko udało zrealizować! A tak z ciekawości zapytam - ile mniej więcej będzie kosztowąło takie lakierowanie? Gość, który mi robił Żabę po stłuczce powiedział mi, że zrobienie jej na cacy (naprawda spartaczonych napraw, zdarcie lakieru do gołej blach, wycinanie szyb, lakierowanie) to orientacyjny koszt 5000 PLN i każdy, kto będzie się oferował zrobić to taniej, będzie probował mnie naciągnąć, bo taniej a jednocześnei porządnie się nie da. Krzyzak - 17-03-2006, 20:58 Grzesiu - najlepiej zadzwoń do Marka i się zapytaj. Mi powiedział cenę, ale nie chcę tu jej pisać, bo Marek każdego może traktować indywidualnie i po co potem ma ktoś mówić, że "Krzyżak zapłacił tyle, a ode mnie chcesz tyle". Mateusz - dres to stan umysłu a nie ubiór - ja oryginalny dres adidasa nosiłem już w latach 80-tych, a dopiero potem zaczął być mieć pejoratywne skojarzenia. Podobnie jak moher czy kapelusz  .
A co do audio - myślałem o delikatnych zmianach, a aluski kupuję tylko dlatego, że to okazja. I też jeszcze do końca nie jest pewne, że kolega je sprzeda. Edit - a co miałem na zlot w gajerku przyjechać  ?
Anonymous - 17-03-2006, 21:28 Rozumiem - pytałem tylko z ciekawości, bo i tak nie mogę sobie w chwili obecnej pozwolić na lakier. Wczoraj zapłaciłem 520 PLN za wymianę manżet na przegubach, regenerację sworznia wahacza i zbieżność.  Na biurku leżą ori łączniki stabilizatorów i pokornie czekają na koniec miesiąca i wypłatę...
Rafal_Szczecin - 17-03-2006, 22:25 to moze ja powiem, normalna cena, dla normalnego czlowieka  (bez zadnych znajomosci czy pokrewienstw  )
za pomalowanie calego wesołego autobusu (kombiaka) na oryginalny kolor, wraz z pomalowaniem felg stalowych (na oryginalny, srebrny kolor), przy czym nie wiem czy bedzie zdzierany lakier (?) z miska (ale pewnie tak), wiem ze auto bedzie rozmontowane na czesci (i od razu beda robione wszystkie wgniecenia itp) Marek krzyczy sobie XXXX i napewno skorzystamy z jego usług.
Anonymous - 17-03-2006, 22:37 Rafi - wykasuj tę cenę - właśnie z takich powodów, o jakich pisał Krzyżak. Różni ludzie to czytają i nie każdy przyjmie do wiadomości i odpowiednio zinterpretuje, że jego konkretny przypadek będzie droższy. A potem nieprzyjemności i dla Marka, i dla Was... Rafal_Szczecin - 17-03-2006, 22:40 ale to wiecej sie nie da krzyknac, poniewaz jest to najwieksze auto (kombi) ale ok juz sa krzyzyki, wiadomo ze cena jest 4 cyfrowa
Matejko - 17-03-2006, 23:07
Krzyzak prowodyrem dresow
w garniaku to daj znac tez wezme na dwoch nie beda sie dziwnie patrzec
Krzyzak - 06-04-2006, 10:55 Mam kolejne graty - od Japaneze oczywiście. Przyszły amortyzatory (więc teraz mam komplet - 4x KYB Gas Excell Twin Tube wraz z górnymi mocowaniami oraz osłonami/odbojami), uszczelka kolektora, komplet elastycznych przewodów hamulcowych, nowe wycieraczki, filtr powietrza, kopułka, odpowietrzniki do hamulców. Tak więc na 99% jutro (piątek) z Danielem Misiu-bisi będziemy działać. Pewnie powstaną kolejne manuale - jeśli tylko bedę miał czyste łapki, żeby aparat obsłużyć. Bo będziemy u Daniela w jego nowym nabytku (czyli E32) wymieniać kondensatory w ECU. Nowe fele są coraz bliżej - właściwie już są moje, tyle że kolega ma niesprawne auto i nie ma jak pojechać żeby je zdjąć i opony zdemontować. Jak już będą zamontowane to oczywiście się fotkami pochwalę. [ Dodano: 09-04-2006, 21:50 ] No to amortyzatory zamontowane. JESTEM W SZOKU. Przestało mi całkowicie stukać cokolwiek. Myślałem, że to maglownica, ale jednak okazało się, że to przednie amortyzatory (lub amortyzator). Kierownica jest sztywniejsza, auto o niebo lepiej się prowadzi, w zakręty wchodzi jak marzenie, nie nurkuje przy hamowaniu, dziury wybiera cicho, auto się nie przechyla, jest niewzruszone przy bocznych podmuchach wiatru (np. wyjazd zza TIRa). I jeszcze ze 100 innych plusów bym wynalazł - nie spodziewałem się tak gignatycznej różnicy. Wyeliminowałem już kiepskie palenie (pisałem - wymiana wtryskiwaczy) i pozostało jeszcze właśnie to stukanie. Sądziłem że to maglownica (3 mechaników to potwierdziło), ale jednak BARTEK (dzięki, dzięki, dzięki) typował górne mocowania lub amorki - i miał rację. No teraz to jestem z auta mega zadowolony - nie ma już wad mechanicznych. Pozostało jedynie zrobić rdzę, która trochę zaczyna go żreć tam, gdzie był nieudolnie robiony. Czy są jacyś sponsorzy  ?
A oto fotki z sesji. Jeszcze raz dzięki Danielowi (Misiu-bisi) oraz Bartkowi. No i Japaneze - za części. "Graty" od Japaneze: 
Tu tylne amorki: 
Robimy przednie: 
A tu tylne: 
Anonymous - 14-05-2006, 22:40 A kiedy będą fotki Gala na nowych aluskach? 
Krzyzak - 15-05-2006, 11:52 No więc we czwartek byłem założyć oponki na fele. Dzięki uprzejmości kolegi MOMENTO z MKP (zawiózł mnie z felami do warszatu, pozyczył swoje nakrętki zabezpieczające a na koniec nawet pizzę postawił, do tego cena za opony itd. była rewelacyjna - ogromne dzięki) mam już wszystko gotowe. W piątek fele chwilowo wylądowały u siostry w garażu a założyłem w sobotę. To jest fotka z niedzieli - przez szybę w domu, więc trochę kiepska, ale muszę przyznać, że autko zyskało. 
A teraz cennik: - opony Nokian NRHi 195/60/14 + założenie + wyważenie + pompowanie azotem + chromowane wentylki - 210 zł sztuka (dzięki Krzyśkowi - MOMENTO) - felgi - jak widać - ok. 350 zł/komplet. Podobno przy azocie felga tak nie koroduje, a widać już było na nich małe ślady żarcia - niestety aluminium też się utlenia. Na szczęście felgi były proste (kupiłem od kolegi, który dzięki mnie śmiga teraz Galantem EA5 - chwilowo na stalowych ).
Anonymous - 15-05-2006, 12:23 No ślicznie! Auto zupełnie inaczej wygląda. Moje poprzednie felgi były niemalże identyczne. Tylko - jak wiadomo - nie przyszło mi dlugo się nimi cieszyć. Życzę, by Cibie wątpliwa przyjemność kradzieży kół ominęła. Maciek - 15-05-2006, 21:25 No fajne fajne mi też sie 5-cio ramienne podobają
ZOBACZCIE Bartek - 15-05-2006, 22:18 Maćku - czy to oryginalny zderzak od GTi??, Jeżeli tak, to mam coś dla Ciebie Ori halogenki kurzą mi się w garażu brakuje mi tylko prawej maskownicy....
Maciek - 15-05-2006, 22:23 Biore w ciemno  halogenki to jet to czego nigdzie nie moge uświadczyć. A czy ori to nie wiem na pewno ale wygląda tak samo jak u shovel'a tak mi sie wydaje
[ Dodano: 15-05-2006, 22:40 ] A powiedz Krzyzak,'u ile czasu przekładka trwała tych amorów, mocowań i odbojów? |
||||||||
