Archiwum - Poszukuję Mitsubishi Carisma
kristof - 24-08-2007, 17:15
Dobra podłącze się do tematu.. w sumie mam jeszcze trochę czasu do tego, mam zamiar kupić coś dopiero na przełomie listopada grudnia, ale warto już się trochę tym zainteresować.
Głównie zastanawiam się nad dwoma modelami cari 1.6, ewentualnie 1.8GDI albo Focus 1.6, nie wiem który z nich jest mniej zawodny, a szukam auta tak do 15k zł.
Może ktoś z was potrafiłby mi coś doradzić? A co ważniejsze to szukam samochodu tak max 10-letniego..no chyba że byłby to mustang wtedy może i być z 67-68;)
Z góry dziękuje za jakieś informacje i wskazówki czym się kierować przy wyborze samochodu.
Robson86 - 24-08-2007, 18:09
Focus jest samochodem kompaktowym, Carisma klasy sredniej. Focus ma mniejszy bagaznik (no chyba ze kombi ), Cari szczegolnie w wersji liftback ma spory bagaznik z mozliwoscia sprawnego powiekszenia go. Spalanie najmniejsze a zarazem najlepsze osiagi bedziesz mial w Mitsubisiowym GDI ale oczywiscie wszystko zalezy od stylu jazdy i ciezarowi Twojej nogi .Carisma jest niezawodnym samochodem jesli Ci o to chodzi. Raczej nie powinies miec jakis przykrych niespodzianek z tym autkiem...no chyba ze z winy zaniedban poprzedniego wlasciciela W skrzyni biegow silnika 1,6 w Cari co jakis czas 3eba wymieniac takie tulejki z tworzywa bo skrzynia staje sie malo precyzyjna...w GDI nie ma tego problemu Ja goraco polecam Miska Carisme
polecam poczytanie...=>
opisy wlascicieli Carism
pozdroo
kristof - 24-08-2007, 18:55
Co do stylu jazdy to jest w miarę oszczędny tzn średnio ciągne 90-110km/h, a jeśli możesz to powiedz mi czy duża jest różnica między modelami z 97 roku a tymi po 99 ? głównie chodzi mi o GDI czy po liftingu wprowadzili jakieś zmiany do niego czy też to jest ta sama jednostka. No i czy warto brać Cari z przebiegiem 170-200k km? w sumie trudno już teraz znaleźć to autko z mniejszym. A i jeszcze jedno głupie pytanie, jak wygląda z częściami do niego - są cholernie drogie i ciężko dostępne czy nie będę płakać przy wymianie klocków
Robson86 - 24-08-2007, 19:05
kristof napisał/a: | różnica między modelami z 97 roku a tymi po 99 ? głównie chodzi mi o GDI czy po liftingu wprowadzili jakieś zmiany |
z tego co wiem od poczatku do konca silnik byl praktycznie produkowany bez zmian. Ale od 2000roku byl produkowany delikatnie zmodernizowany silniczek (w 2000roku obia warianty mocy byly produkowane razem po 2001 zostal tylko ten 122KM) ktory nie mial juz 125KM tylko 122KM.Cos tam zmienili zeby zwiekszyc kulture pracy silnika...ale ogolnie to jest prawie caly czas ten sam silniczek. kristof napisał/a: | No i czy warto brać Cari z przebiegiem 170-200k km? |
traktuj kupno GDI jako "zwyklego" silniczka ale 3eba pamietac ze GDI jest bardzo wrazliwy na serwis. wszystkie czesci olej musza byc wymieniane na czas-to jest gwarancja sukcesu. Wiec przed kupnem warto sprawdzic czy samochod byl okresowo serwisowany czy nie byl zaniedbany itp. tak jak w zwyklym silniczku. A taki przebieg wcale nie jest duzy kristof napisał/a: | jak wygląda z częściami do niego |
powiem szczerze ze nie wiem jak jest z zamiennikami... ja serwisuje autko w ASO Mitsubishi i szczerze jeszcze nic przy nim (tfu,tfu,odpukac w nie malowane) nie wymienialem. Tylko leje paliffko i plyn do spryskiwaczy
Pozdroo
kristof - 24-08-2007, 20:23
W sumie to jeszcze jedno pytanie i to będzie już ostatnie..tzn mam taką nadzieję pewnie będę pytać później jak będę miał już konkretne modele na oku, co o nich myślisz/cicie.
Jak się prowadzi ten samochód, tzn jaki jest komfort jazdy na ostraych zakrętach, albo na szybkich łukach, oraz czy zwykłe 1.8 jest też oszczędne jak to GDI ( chce odrazu zakładać instalację gazową, a doczytałem się że z GDI to nie przechodzi ) oraz ile taka instalka kosztuje standardowo 2-3k zł czy trza wywalić dużo więcej na to.
A dla porównania jeździłem już Megank'ą (shit jak diabli - zwłaszcza jeśli chodzi o skrzynię biegów) i 306 ( cóż to była porażka ) a tak to głównie poruszam się poldkiem na którego nie nażekam - poza spalaniem i dynamiką..ale cóż to tylko poldek - no i na koniec jak wygląda z korozją, jak kupie model z 97r to będzie miał jej od groma czy w miarę dobrze się trzyma blachówa..w sumie więcej pytań chyba nie mam odnośnie tego samochodu..
Chyba że sam możesz mi powiedzeć coś ciekawego np. coś co by definitywnie przekonało mnie za tym autkiem
pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi na moje toporne pytania
miłego dzionka/wieczoru życzę
saphire - 24-08-2007, 23:48
Chcesz zagazować to jesteś skazany na słabsze 1.6 lub 1.8 ale na pewno nie GDI chyba że kupisz już taką taką z holenderska instalacją Vialle LPI. Carisma prowadzi się bardzo dobrze, jest lekka na pysk i na zad (imho koszmarna jest Astra - ciężka na mordę jakby kowadło ktoś pod maskę wsadził). Odejście przyzwoite, spalanie zależy od ciężaru nogi. generalnie jak się z poldka przesiądziesz to ci oczy wyjdą na wierzch z zachwytu
[ Dodano: 24-08-2007, 23:48 ]
PS. Zawieszenie dość twarde i hałaśliwe ale prowadzi się OK
kristof - 25-08-2007, 11:35
Hałas mi aż tak nie przeszkadza -> czytaj polonez jeśli choć raz nim jechałeś to wiesz co mam na myśli
A tak to jest jeszcze jedno pytanie, na co należy patrzeć przy zakupie tego autka i jaki najlepiej rocznik patrzeć 97-99 (na nowszy mnie nie będzie stać ;/), chodzi mi o to co najczęściej się przy niej sypie ( no poza tylnymi amortyzatorami ->gdzieś u was na forum to przeczytałem )
Dla przykładu powiem że w alfie 156 bardzo często zdycha Turbina, która kosztuje niebagatela jakieś 2k zł i zastanawia mnie czy coś podobnego, tzn nie dokładnie to samo tylko jest jakaś część która zdycha nagminnie często i kosztuje duże pieniądze, bo o częściach eksploatacyjnych nie mówie takich jak klocki tarcze czy filtry
No i jeszcze jedno odnośnie tego gazowania -> jaki silnik jest najlepszy do tego, tzn który to najlepiej znosi - starą prawdą jest że jedne to trawią przyzwoicie inne wariują i zdychają przy tym - w sumie na bank kupie auto bez założonej gazówki ( pewniejszy silnik jest wtedy) i dopiero po zakupie to instaluje, tak chyba jest najlogiczniej ?
A i sorka za taką ilość pytań w sumie dziwnych ale chce wiedzieć jaki ten samochód jest i czy warto w niego inwestować.
No i czy powinienem coś jeszcze wiedzieć o tym samochodzie? tzn coś co piszą w umowach małym druczkiem;)
Pozdrawiam i wszystkim dziękuję za pomoc.
saphire - 25-08-2007, 12:26
IMHO 1.6 deko za słaby jest ale za to oszczędniejszy niż 1.8 niemniej 1.8 ma większy moment i moc więc elastyczniej się jeździ i oba się dają zagazować przy czym najlepiej sekwencją a w ostateczności BLOS'em. GDI jest najmocniejsze ale o LPG w nim zapomnij jak już to oryginalne LPI. Są wyjątki bo jest wersja 1.8 i nie jest to GDI robiona na rynek niemiecki trochę mocniejsza niż GDI.
kristof - 25-08-2007, 14:59
a tak jeszcze jak wygląda z dynamiką carismy z silnikiem TD? chodzi mi o taką z 97/98 roku? i ile prawdy jest w spalaniu? bo jeśli faktycznie wychodzi że GDI pali około 9l/100 w mieście i 6 na trasie to po czorta gazówka do niego? Oraz jak pali ten TD ?
pozdro and have a nice day
Bo jeśli tyle pali a ja średnio m-c robię coś koło 400-500km to gazówka zwracałaby mi się przez dobrych parę lat..
saphire - 25-08-2007, 15:28
No GDI pali po mieście w zależności od miasta, ciężaru nogi, korków itp - mnie np. po Przemyślu w sporych korkach na automacie i z klimą średnio 12l a w trasie po kraju zwykle 7.5 po autostradach 8.5 - wszystko z klimą i automat - manual i bez klimy pewnie z litr mniej. Jak masz tak małe przebiegi i jeździsz po mieście to ci wszystko jedno co kupisz - gaz ci się prędko i tak nie zwróci - po prostu nawet sie nie opłaca montować.
Jak kupisz TD (nie DID - ten ma 114koni) to ma coś 101 koni i jest taki sobie - bez szaleństw, mało pali, na miasto i do spokojnej jazdy ok. DID już jest nowszy więc i mocniejszy, z lepszą turbawką więc i lepiej ciągnie i auto jest żwawsze ale i droższe. Oczywiści dizle to silniki z renówek więc wtedy w tym aucie już nic nie ma z japońca. GDI to japoński silnik i skrzynia (automatyczna ale i chyba także manualna). W 1.6 i 1.8 silnik japoński ale skrzynia francuska. Tak więc masz wybór.
Ja robię średnio 1tys km miesięcznie no i w wakacyjny wypad 5tys więc w sumie rocznie mam średnio 16-18 tys więc w ciągu 3-4 lat by mi się nie zwrócił gaz do 1.6 czy 1.8 a tym bardziej LPI do GDI bo to kosztuje 8-10 tys zł. A za dizla trzeba dać więcej więc zwrot to tez kilka lat a że nie lubię dizli to mam własnie GDI i jestem zadowolony
[ Dodano: 25-08-2007, 15:35 ]
PS. właśnie jutro minie równo rok jak mam GDI oraz równo stuknie mi 17tys najechanych kilometrów w tym czasie spalę 1690 l więc średnie spalanie mi wychodzi za cały rok 10l/100km no i średni koszt paliwa to coś koło 6800zł a na gazie miał bym spalanie +20% większe więc wyszło by jakieś 4200zł więc za rok 2.5 tys oszczędności a to cena zwykłej sekwencji do zwykłego silnika ale nie do GDI. A że LPG to zło to wole płacić więcej i mieć spokój.
Już prędzej dizla kiedyś kupię niż LPG założę
kristof - 25-08-2007, 16:56
Dobra to już wszystko wiem..no poza tym co najczęściej w nich zdycha;)
więc tak musze poczekać trochę na kasę, albo na nowy rok i zobaczyć co będzie się dziać z cenami tak czy siak mam aż 4-5m-c czekania niby dużo ale mam nadzieję że warto ..Dzięki waszej pomocy wiem że to już będzie jakieś 1.6 / 1.8 ze wskazaniem na pierwszy, tak patrząc są tańsze i jest ich trochę więcej, potem są "zwykłe" 1.8 a już diabelnie trudno na otomoto i gratce znaleźć logiczne GDI...ale pomyślimy zobaczymy co pokaże przyszłość
Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję za pomoc i jak coś już sobię sprawię to pochwalę się ale będzie to za parę m-c...
pozdro and have a nice day
Anonymous - 26-08-2007, 09:48
Cytat: | Jak kupisz TD (nie DID - ten ma 114koni) to ma coś 101 koni i jest taki sobie - bez szaleństw, mało pali, na miasto i do spokojnej jazdy ok. DID już jest nowszy więc i mocniejszy, z lepszą turbawką więc i lepiej ciągnie i auto jest żwawsze ale i droższe. Oczywiści dizle to silniki z renówek więc wtedy w tym aucie już nic nie ma z japońca. |
Niestety, kolega się myli. TD ma 90 koni, a DI-D występuje w dwóch wersjach - 101 i 115 KM
saphire - 26-08-2007, 10:20
O to to właśnie jak Yapa pisze:
td=90
did starszy=101
did nowszy=115
kristof - 26-08-2007, 12:09
Hmm..tak myślałem że coś koło 90 musi mieć ten pierwszy TD - wtedy chyba mocniejszych nie produkowali przy tej pojemności..
A co do faktu to nie po to kupuje Mitsu żeby mieć wsio z francuza, więc na bank to będzie coś na zupę..i pewnie będę szukać czegoś z instalacją gazową..tak dla oszczędności na benie..jednak jako student dużo się nie zarabia :/ a bena idze w górę..
Wielkie dzięki za wszystkie informacje są bardzo przydatne teraz muszę tylko poczekać na parę przelewów i doprosić się o małą pożyczkę i mogę zacząć szukać miśka dla siebie
pozdro and have a nice day
Anonymous - 06-09-2007, 22:16
saphire napisał/a: | O to to właśnie jak Yapa pisze:
td=90
did starszy=101
did nowszy=115 |
uściślijmy nie ma starszy nowszy, silnik występował równolegle z dwiema mocami, większa moc to kwestia elektroniki..
co do silnika TD to mogę powiedzieć, że choć to francuz, to jest cholernie trwały i mało awaryjny. na skrzynię trzeba uważać, ale ten sam problem jest z 1.6. ja bym polecał diesla, jeżeli chcesz zaoszczędzić na paliwie - pali bardzo mało, ma tyle samo koników co 1.6, powinien być nawet mocniejszy niż 1.6 z gazem (choć to zależy od instalacji pewnie ) i masz cały bagażnik dla siebie
|
|
|