Problemy techniczne - Czy nowy akumulator moze sie rozladowac ...
ROMEL - 10-01-2006, 22:14
hehe a co powecie na to że ze swojego wymontowałem aku rok produkcji 1998r...
Wymieniłem bo miałem okazje zamienic na pół-rocznego Boscha (niby tego lepszego)...podobno miejsce produkcji i kolor samego aku o czyms tam świadczy... palił do końca i nadal pali tylko w innym autku....
Aaaa dodam jeszcze co pewnie jest wam wszystkim wiadome że takie problemy (jak wyżej) mogą byc równiez spowodowane gdy zakupi sie aku o wyższej pojemności itd,... wtedy alternator nie daje rady go w pełni ładowac i zaczynają sie schody.....
Pozdrówka
Bartek - 11-01-2006, 09:30
Ja tez tej zimy rozstalem sie z aku z pierwszego montazu w GDi (produkcja auta kwiecien '99). Palil do konca bez problemow, ale po weekendzie stania samochodu (w weekendy ujezdzam GTi ) krecil wyraznie wolniej, wiec profilaktyka wziela gore nad wizja nie odpalenia przy -2x w poniedzialek. Obecny Hoppecke - zobaczymy ile pojezdzi.....
Co do aku kwasowych jest jedna bardzo wazna sprawa - nie wolno dopuscic do rozladowania ponizej 9.6 V, poniewaz dochodzi wtedy do osadzania zwiazkow siarki na plytach i to jest praktycznie zgon akumulatora. Nawet po naladowaniu ma on max. 30-40% swojej nominalnej pojemnosci
Krzyzak - 11-01-2006, 10:30
Juasa, którą wymontowałem w 2002 r. miała na sobie znaczek 1993 r. i do końca kręciła bez problemów - nawet felernej nocy, gdy uruchomiłem auto normalnie a po 3 godz. nawet alarm już nie brzęknął - ubyło połowę płynu, więc się nie zastanawiałem nad dolewkami, tylko - jak Bartek - wymieniłem na nowy.
Matejko - 11-01-2006, 10:57
a jakie ma skutki jazda z wadliwym akumulatorem?? tzn napiecie nie rosnie co dwa na kazdej celi tylko np jest 2 w nastepnej 2.8 pozniej 4 dalej 4.8...
|
|
|