Anonymous - 20-08-2007, 11:31 McDoune - bo autko kupowaliście w idealnym stanie  Do dzisiaj żałuję, że rozstałem się z CA0....
Anonymous - 20-08-2007, 11:33 Nie zaden cud. Ja rowniez tak mialem. Do tego scigalem sie wtedy z kumplem. Podjechalismy na stacje po 200km takiego grzania na trasie i gdy on musial do pelnego baku dolac ponad 10l to ja dokladnie 6,2l dolalem. On w szoku i ja tym bardziej. On mial cos niemieckiego (Astre 1,8 bodajrze). McDoune - 20-08-2007, 11:41
i nadal takie jest 
tylko nieco ktoś na parkingu jeden bok wgiął, chyba z kopa, ehh zwykłe sku****two. a co do colta to fajny jest tylko faktycznie za mały. Jak przez tydzień miałem oba pod domem to się śmiałem że jeden rodzinny a drugi emerycki 
Anonymous - 20-08-2007, 15:07
Kawalerski
McDoune - 20-08-2007, 15:29
teraz został przemianowany na emerycki, ale i tak lubię nim pojeździć
Anonymous - 20-08-2007, 15:40 Tobie to dobrze - raz spokojnie Lancerniakiem, a pobawić się do CA0 - ZAZDROSZCZĘ 
McDoune - 20-08-2007, 15:53
mama mi nie daję się bawić 
zawsze muszę jakiś podstęp opracować, żeby go od niej wyciągnąć
Anonymous - 21-08-2007, 13:25
Jak Ty to robisz? Ja poniżej 8.5 chyba nigdy nie zszedłem
czarnuch23 - 23-08-2007, 16:15 ja spaleanie w miescie oscyluje kolo 7,5l na 100(ciezka noga-czasami 4 osoby) w trasie wawa-katowice +150km wawa 4 osoby spalanie 8l/100 trasa Katowic-wawa 4 osoby spalanie 8,2 ale 1,2,3 do konca ciagniete...(predkosci powyzej dozwolonych dlatego nie pisze ile  )
karolgt - 23-08-2007, 16:21 z tego co czytam powyzsze posty wynika ze bardzo duzy wplyw na spalanie w tym colcie ma to ile osob znajduje sie w srodku i ogolnie jak jest zaladowany. Ja z reguły jeżdże sam, w srodku nie mam wsadzonych żadnych dodatkowych rzeczy (tzn. bagażnik i schowki puste) i cieżko mi przekroczyć 7l/100. Biegi zmieniam przy około 4 lub 4,5 tys, często zdaża mi się jechać do 6tys. Ten colt pali napewno mniej niż maluch 
|
||||||||||||||||||
