turek61 - 15-09-2007, 09:24
Wątpię wszystkie plastiki które kleiłem nie skleiłem. mlun - 15-09-2007, 10:09 Takie kleje są dobre na jedną góra dwie regulacje. Powinny być z takich fajnych grubych plastików jak w VW albo Toyocie,no ale wtedy by straciły swój urok. heer75 - 17-09-2007, 09:55 Ja probowalem nin super glue i nic nic daje. Nie trzyma. Najgorsze sa te male czpienie, na ktorych w sasadzie trzyma sie kratka i dzieki ktorym mozna ja obracac- a te mam wlasnie polamane. Nie da sie posklejac, zbyt mala powierzchnia by klej dobrze zlapal. Anonymous - 04-10-2007, 21:11 Witam. Tez miałem problem z połamanymi kratkami. Wymieniłem raz i potem opracowałem swój patent. Polega to na tym, iż wyjmuję kratkę i zabieram do domu  w celu regeneracji.
Najpierw wyjmuję resztki sworznia który ułamał się i wyrzucam go. Potem ustawiam połamany płatek nawiewu tak, bym widział miejsce ułamania przez otwór w obudowie, a następnie rozgrzewam nad gazem (palnikiem) szpilkę i kiedy jest już "świecąca" wkładam przez otwór obudowy i wpycham taką rozgrzaną ile się zmieści (ok. 2-3mm) w ten płatek nawiewu. Uważając by szpilkę wcisnąć równolegle do osi obrotu płatka nawiewu (poprostu by szpilka nie wyszła bokiem przez płatek  ). Potem nadmiar wystającej szpilki odcinam płaskimi szczypcami tak by nie wystawało poza obudowę nawiewu
Potem pozostaje już tylko złożyć wszystko i OK 
Jednak zaznaczam, że trzpień szpilki jest troszkę cieńszy niż oryginalny i potem trzpień płatka nawiewu wykazuje lekki luz, ale poza tym można potem swobodnie sterować nawiewem i to sie liczy 
Moim zdaniem jest to element zbyt delikatny w tym aucie. (zapachy samochodowe mocowane na kratce nawiewu to nie tego modelu) saphire - 04-10-2007, 21:17 Proponował bym drobna modyfikację - wziąć szpilkę z łebkiem-koralikiem na końcu i zawczasu ją odciąć od strony ostrza tak by po wbiciu w listek główka-koralik była dokładnie w otworku i wtedy nie będzie luzu na listku bo łepek wypełni otworek. Anonymous - 04-10-2007, 21:42 Masz racje. Ale wykonanie tego będzie znacznie trudniejsze, a mamy tylko jedną szanse wykonując to tym sposobem. Mnie ten luz nie przeszkadza, a przynajmniej nie obawiam się że będzie cosik wystawać poza obudowę i w następstwie tego obcierać o element deski już po zamontowaniu.
Ale bardzo dobra uwaga. Pozdrawiam. Anonymous - 06-10-2007, 12:54 Witam A ja na wystającą szpilkę nasunąłem izolację zdjętą z przewodu elektrycznego o przekroju bodajże 1mm kwadrat, tak że w sumie średnica jest niemal identyczna jak oryginalnego bolca. Anonymous - 26-10-2007, 14:27 Witam Czy kratki boczne przed i po lifcie mają ten sam rozmiar i pasują jedne do drugich? Anonymous - 26-10-2007, 20:57 No to ja się podzielę doświadczeniem bo tą walkę akurat przeszedłem
Wyjąć nie problem, problem był założyć. Z klejenia klejem superglue wynik wyszedł ok.40% naprawionych po włożeniu;) A wkłada się to tak - od strony pasażera banał - otwieracie schowek do 3/4 zakresu i wkładacie swoje zgrabne rączki od yłu aby wycelować trzpień na "zamknięcie nawiewu". Druga strona to już gorzej, ale tez się da - odkręcacie dolną część obudowy pod kierownicą (4śrubki) potem wyjmujecie głośniczek i swoją zgrabną rączką od tyłu łapiecie kratkę nacelowując trzpieniem na prowadnicę. Ot i cała filozofia... a zajęło mi to 3 dni 
Pozdrawiam Krzysiek PS.A te kratki to rzeczywiście się nadają na przemiał. Anonymous - 16-04-2010, 09:07
sorry za odgrzewanie tematu, ale czy kratki przed i po lifcie -te boczne- są identyczne? wichura1 - 16-04-2010, 19:11 Jeżeli masz przed liftem, to mam na zbyciu komplet lewa i prawa (szare). Kupiłem dla siebie, ale ja mam czarne, a nie zauważyłem jakoś tego szczegółu.
Anonymous - 16-04-2010, 20:00 mam po lifcie, ale dzięki, mam niebieskie, ale to znaczy , że nie są identyczne po i przed liftem? Saqu - 18-04-2010, 16:21 Te boczne kratki różniły się z wyglądu paroma szczegółami, np inaczej wyglądało kółko od zamykania nawiewu, i ten od sterowania nawiewem, a te środkowe to już się bardzo różniły. Anonymous - 19-04-2010, 14:13 ok, dzięki sterydzik - 08-07-2010, 22:57 Ja swoje kratki kupiłem na allegro (oczywiście z rozbiórki). Trzeba tylko bacznie uważać na kolorystykę. Oczywiście zakładając nową kratkę uwaliłem ją, skleiłem potem super glutem ale klej puścił bardzo szybko więc teraz każda nowa osoba wsiadająda do auta ma prikaz "NIE DOTYKAĆ KRATEK" |
||||||||||
