To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Co nieco o Toyotach

Anonymous - 20-05-2005, 14:45

Artii napisał/a:
A Carismy to sie nie psuja? Poczytajcie sobie na MKP. Nowiuskie fury.


nie ma auta ktore sie nie psuje, tak jak nie ma kogos kto sie nie myli.
co do carismy to przejzalem kilka stron forum i znalazlem problemy z piszczacym zawieszeniem i brudna przepustnica itp. praktycznie nie ma postow typu jechalem cari i ona zgasla i niechce zapalic. zauwazylem tez ze wiekszosc problemow jesli sie pojawiaja to wyglada to tak:
osoba x ma problem y potem jak juz sobie poradzi z tym problemem pojawia sie kolejny post osoby x z problemem y.
jesli ktos dba o autko te odwdziecza sie mu bezawaryjnoscia.
carisma nie jest tez nowiuska fura, ma juz 10 lat.
co do toyoty, moj kolega pracuje w serwisie i twierdzi ze wiekszych bubli nie widzial, fakt ze jedyny plus to ze jak ktos przyjedzie na naprawe czegokolwiek wymieniaja to bez mrugniecia okiem.
jesli zas chodz o reklame to ostatnia jest wielkim ciosem w auta francuskie tzn. rozpadajace sie auto i typowo francuska muzyczka w tle - jest niezla ale niesmaczna :( .

Anonymous - 21-05-2005, 06:40

Jeszcze o niezawodnych toyotach

http://motoryzacja.interia.pl/artykul?art_id=23925
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=549318
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=624648

Artii - 21-05-2005, 09:10

Jesli chodzi o pierwsza wypawiedz to facet , ma prawo do wymiany elementow skoro ma gwarancje. Jakby im powiedzial zeby mu dali na pismie ze mu czegos tam nie wymienia bo w Polsce sie jezdzi tylko 130 to by mu zaraz to wymienili. BO U NAS JAK POWIEDZA ZE SIE CZEGOS NIE DA TO SIE BIERZE NA PISMIE. I Z REGULY SIE JUZ DA.

ps. Poczytajcie sobie komentarze (pierwszy i ostatni o ile dobrze pamietam)

O Mitsubishi moglbym tez wiele znajsc takich wypowiedzi ale niech wam bedzie nie bede z tematu schodzil.

Anonymous - 21-05-2005, 22:52

Arti, nerwowy jesteś jakiś albo rozgoryczony (?) i możesz sobie mówić co chcesz o lancerniku , a ja wiem co mam (nie VW, bo już miałem) i jestem bardzo zadowolony.
A co do Avensis, to osobiście tłumaczylem na angielski skargę pewnej pani do Toyota Motors Europe w sprawie prawie utraty życia na skutek spadnięcia nasiąkniętej wodą podsufitki Nie był to odosobniony przypadek.
No i kropka. Ale przyznam też, żę emocje również mam - najbardziej kocham 126p, bo wymaga opieki :lol:

Anonymous - 22-05-2005, 09:14

zulu napisał/a:

A co do Avensis, to osobiście tłumaczylem na angielski skargę pewnej pani do Toyota Motors Europe w sprawie prawie utraty życia na skutek spadnięcia nasiąkniętej wodą podsufitki Nie był to odosobniony przypadek.


Sprawa tej pani jest znana. Moim zdaniem piękny przykład. Dla niezorientowanych - w czasie jazdy z dość dużą prędkością, spadła jej na głowę podsufitka nad którą zebrały się litry wody. Ale chyba oprócz dużego zagrożenia - nic się jej nie stało. Tak, zulu?

Artii - 22-05-2005, 18:12

zulu napisał/a:
Arti, nerwowy jesteś jakiś albo rozgoryczony (?) i możesz sobie mówić co chcesz o lancerniku , a ja wiem co mam (nie VW, bo już miałem) i jestem bardzo zadowolony.


Przeciez nic o lancerze nie pisalem (procz tego ze jest brzydki - najnowszy).
Jesli chodzi o awaryjnosc to nigdy nie narzekalem bo sam mam lancera i nigdy mnie nie zawiodl.

Chociaz od kilku dni mnie wq......a, ale mysle ze mi przejdzie jak rozbiore i zlorze ta deske rozdzielcza.

Jackie - 22-07-2005, 15:40

Kolejny kwiatuszek do Toyoty, zawsze mówiłem, że to przereklamowana marka :wink:
http://biznes.onet.pl/0,1134565,wiadomosci.html
Pozdrawiam

Artii - 22-07-2005, 15:57

Jackie juz nie jedz na ta toyote tak. Wypuszcza na rynek duzooooooo wiecej aut niz mitsubishi wiec to oznacza ze jest na nie zbyt i ludzie sobie chwala. Wszystkim sie nie dogodzi.
Anonymous - 22-07-2005, 16:16

Artii napisał/a:
Jackie juz nie jedz na ta toyote tak. Wypuszcza na rynek duzooooooo wiecej aut niz mitsubishi wiec to oznacza ze jest na nie zbyt i ludzie sobie chwala. Wszystkim sie nie dogodzi.


Z tego wynika, że najlepszymi autami jest fiat i skoda. Bo ma wiekszość naszego rynku. A to przecież nieprawda.

Jackie - 22-07-2005, 16:21

Artii napisał/a:
Jackie juz nie jedz na ta toyote tak

Będę jechał, bo psują opinię wszystkim autom japońskim a co za tym idzie moim markom, więc mnie to wpienia i nie widzę powodu żeby ich oszczędzać. Poza tym mam także swoją prywatną satysfakcję, mianowicie jak mówiłem że Toya to shitcar (większość modeli, bo jest kilka bardzo udanych i dobrych aut) to mnie wszyscy odsądzali od czci i wiary - a teraz heheheh, no cóż wiedziałem;)
Pozdrawiam

Artii - 22-07-2005, 16:44

Moze mi to wytlumaczysz. Moj mis od czasu jak mial 160tkm biez olej, a toska zero brania oleju a ma juz ponad 200tkm :lol:
Jackie - 22-07-2005, 16:47

Artii napisał/a:
Moze mi to wytlumaczysz. Moj mis od czasu jak mial 160tkm biez olej, a toska zero brania oleju a ma juz ponad 200tkm :lol:

Zleży ile bierze. Każdy samochód normatywnie ma brać jakąś ilość oleju. Pytanie czy twój przekracza normatyw a jak tak to o ile? Wal na PW
Pozdrawiam

Hubeeert - 22-07-2005, 17:00

Artii a jesteś pierwszym użytkownikiem tych obu samochodów??
Anonymous - 22-07-2005, 17:09

Stara toyota i nowa toyota to zupełnie inne auta. Coś co jest produkowane w europie tylko toyotą się nazywa. Bo poza tym jest do kitu
Artii - 22-07-2005, 17:50

Po co na PW nie lepiej tu?

W 100% nie jestem pewien przebiegu ani jednego ani drugiego. Ale misia mam od 10 lat i mial wtedy przebieg jakies 80tkm. Wiec raczej przewijany nie byl a jak juz to pewnie nie duzo :)

Toske mamy juz ponad rok przebieg raczej tez nie byl cofany :) chyba

Jesli chodzi o urzytkownikow to misia mial na poczatku jakis niemiec, pozniej taty znajomy przez rok no i teraz ja go mam. Toska miala jednego wlasciciela w USA jednego tu no i juz jest u nas. W obu przypadkach jestem trzecim wlascicielem na 99,99999% (tzn tatus :) )
ps. a carisma gdzie jest produkowana, bo mnie sie wydaje ze w europie :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group