Tuning - sportowe springi do cari
Anonymous - 05-08-2008, 06:17
ictus napisał/a: | ciales sprezyny??? jezdziles na takich??? |
Ja jeżdżę na takich od pół roku. Kupione razem z autem. Tył strasznie skacze, na początku myślałem, że to wina amortyzatorów, a po ściągnięciu okazało się, że sprężyny są cięte (50mm poniżej serii).
ictus - 05-08-2008, 18:12
bo to nie wina samych sprezyn tylko przez takie obnizenie pewnie juz nie masz amorow... a jak jeszcze zyja w jakims stopniu to pracuja tylko czesciowo i to w dodatku tak jak nie powinny
Anonymous - 06-08-2008, 06:00
Amory działają, sprawdzane na wytrzęsakach mają po 70%. Na nowych billsteinach buja zresztą tak samo. Jakby amory zdechły, to by się bujał w nieskończoność, a on się na wyboju buja raz, ale za to konkretnie. Sprężyna o zmniejszonej liczbie zwojów będzie zawsze mniej sztywna od wyjściowej. Aby skrócona zachowywała się tak samo jak wyjściowa jeśli idzie o twardość, powinna być wykonana z grubszego drutu albo z materiału o większej twardości.
Ponadto cięcie sprężyn wymusiło dospawanie pasków blachy dookoła pierścieni amorów z tyłu, inaczej sprężyny by spadły.
ictus napisał/a: | takie obnizenie |
50mm to różnica w długości sprężyn, a nie obniżenie. Rzeczywiste obniżenie jest mniejsze, bo sprężyna ori po założeniu jest ściśnięta - ogranicza ją skok amora. Obecne (cięte) springi pasują "na styk" do amortyzatora w pozycji maksymalnie rozciągniętej (koła w powietrzu). Wartości liczbowej obniżenia auta nie jestem w tej chwili w stanie podać, bo jak dotąd nie udało mi się znaleźć kompletu w miarę porządnych seryjnych sprężyn w rozsądnej cenie. Jak wymienię to porównam i napiszę, jaka jest różnica.
|
|
|