HugoOrmo - 14-02-2008, 16:12 Witam, To znalazlem na forum Nissana: Sprzedaz za 2007 rok Nissan Navara - 2578 szt. Mitsubishi L200 - 1942 szt. Toyota Hilux - 1576 szt. Przegladajac inne fora mam wrazenie, ze nasze jest najbardziej marudne...a to serwis be, a to skrzypi, a to przy 160 wylatuje z drogi w pole  , a to chip nie dziala, etc., etc...
Przeciez to swietny samochod i jezeli wie sie co sie kupuje (oczkuje po zakupie) to nie ma prawa zawiesc...powinnismy czesciej sie spotykac na sobotnim taplaniu w blocie wtedy wiekszosc z nas bedzie miala troche wiecej optymizmu i zadowolenia... pzdr Anonymous - 14-02-2008, 16:34 Pytałem o koszt usługi nie roboczogodziny Pozd Tomek Anonymous - 14-02-2008, 19:01
bo mniej czasu na marudzenie... Popieram Kibloo - 15-02-2008, 09:23 no właśnie pozxdro Anonymous - 18-02-2008, 20:26 Na forum Pajero znalazłem dyskusję o zakupie Miśków za baksy... Są takie kraje w Europie, w których walutą dalej są baksy 
i zobaczcie Panowie jakie warunki gwarancji tam dają: На автомобили предоставляется гарантия (лет): 6 На автомобили предоставляется гарантия (км): без ограничения пробега Ciekawe czy to też EUROPEJSKA GWARANCJA. ropcios - 18-03-2009, 19:08 Temat postu: L200 KUPIĆ CZY SIĘ BAĆ cze. wszystkim. Moim skromnym zdaniem uważam, że to świetne autko - kupuj bez zastanowienia. Za dwa dni odbieram już drugie L200. Pierwsze autko skasowałem po cmoknięciu z TIR-em. Mówię wam. ten samochodzik uratował mi życie. Jest rewelacyjnie bezpieczny i nie tylko. Pierwszym jeździłem trzy miesiące i spisywał się rewelacyjnie. Zarówno do pracy jak i turystycznie. Wcześniej byłem zauroczony Hondami i TOYOT-ą, ale teraz wiem, że L200 to jet to o co mi chodziło. Narka ;o)
Anonymous - 20-03-2009, 17:55 odebrałeś? Też Ci krzywo stoi? 
ropcios - 20-03-2009, 22:03 Dopiero w sobotę odbieram. Jednak jak teraz kojarzę poprzedni L200 chyba był przechylony. Jutro dokładnie wszystko sprawdzę zrobię też kilka fotek i dam znać. Mam nadzieję, że tym razem pojeżdżę dłużej niż trzy miesiące
Pozdro. Anonymous - 22-03-2009, 17:59 Teraz to i ja coś muszę odebrać, ale chyba gołego wezmę. HugoOrmo - 20-04-2009, 12:02 http://biznes.onet.pl/0,1955148,wiadomosci.html he he   
alek_koro - 19-07-2009, 21:57 A co o tym http://www.youtube.com/wa...feature=related sądzicie? Czy da się blokadę zainstalować? Czy intensy i wyższe mają ten problem rozwiązany? Alek HugoOrmo - 19-07-2009, 22:17 to byl ten wyzszy...nie wiem czy jest jeszcze dostepna ale istniala wersja z R/D Lock'iem w sprzedazy zamiast kontroli trakcji chyba... alek_koro pewnie mozna ale zadam pytanie - po co? uwierz, ze ten samochod naprawde dobrze sobie radzi w terenie...jezeli nie masz zamiaru katowac go w jakims ekstremie to bedzie przejezdzal wiekszosc przeszkod ale tak jak napisalem wczesniej wszystko zalezy od kerownika, nawet ekstra hiper zmotany olbrzym ugrzeznie...a ostatnio przeczytalem swietny wpis na forum rajdy4X4 - http://www.forum4x4.pl/ napisany przez uzytkownika Mroczny, ktory szedl: koszt przystosowania parcha czy tujoty do 35" jest większy niż dokupienie suzuki do terenu... Dewiza sluszna i jedyna... pzdr alek_koro - 19-07-2009, 22:50 Nie chodzi o katowanie auta. W extremę się nie pcham, ale często jeżdżę w terenie lekkim i średnim (to ten lekki, ale na wiosnę  ). Dużo częściej w zimie. Sam pewnie wiesz, że wywieszka często ma miejsce nawet w lekkim terenie. Opony używam AT (50/50%), lecz kilka razy miałęm wątpliwą przyjemność wyciągać auto (Pajro Sporta) ze śniegu z gliną, właśnie z powodu braku blokady. Dlatego może i wyglądam na przewrażliwionego. Teraz biorę Lke, licząc na to, że większy bagażnik i permanentny napęd pozwolą mi na bezstresowe użytkowanie auta. Dotychczas prawie zawsze docierałęm tam gdzie chciałem, ale droga powrotna - to już bywało różnie. Tak że myślałem tylko o bloku i nic więcej. Żadnych tam 30", i innych gadgetów. Może jest jakiś upgrade do elektroniki Lki by nie włazić do żelastwa?
zerknij na to http://www.youtube.com/wa...laynext_from=PL Alek HugoOrmo - 19-07-2009, 23:38 jezeli dobrze pamietam to elka przy zapietym 4X4 z SS nie ma tego problemu (na tylnych kolach) natomiast ja mieszkam w gorach od roku, zima w tym roku byla nawet-nawet i jak juz elce udalo sie zapalic to dalej problemow nie bylo, w zime zimowki, teraz AT-S'y, tam gdzie inni stali lub juz zdazyli wyladowac w rowach ja czulem sie komfortowo i bylem w stanie im pomoc wiec wlasciwosci trakcyjne sa naprawde ok pzdr |
||||||||
